Wielkie dzieki za odpowiedz, Ukyo  
 
  Tym niemniej jeszcze za jezyk pociagne  :wink:  
przepracowywuje sie jedna technike, powtarzajac ja wielkrotnie, z podzialem na czesci, cwiczac osobno jakies elementy wybrane z techniki, wprowadza sie cwiczenia uzupelniajace ktore pozawlaja opanowac np. sam moment obrotu, zmiany w technice. do tego dochodzi wykonanie techniki z zatrzymaniami i dokladna korekta itp.
OK, rozumiem, to jest poprawa "mechaniki" elementow technicznych, ale czy stosujecie jakies cwiczenia takie bardziej, jakby to ujac... testujace? No, znaczy takie, gdzie mozna ten, no... przypierdolic :wink:   
Ja przez okolo pol roku jak zaczynalem chodzilem np. do poczatkujacych a potem i tu i tu co daje jednorazowy trening o dlugosci 3,5 h z czego 1h do 1.5h to podstawy.
Fajnie, u nas nie ma grupy poczatkujacej (malo nas) i takie dlugie zajecia to tylko w week-endy (albo na obozach).
Wyjechalem bo dziewczyna z ktora jestem zareczony podpisala kontrakt  naukowy na 3 lata w instytucie pod Berlinem.
Doktorat sie robi? :wink:  Czy juz post-doca?
Mam kilkoro znajomych w podobnym ukladzie 
 
   Myslalem ze poszukam tutaj grupy Chenu, jest cos w Berlinie. Ale boje sie ze bedzie ciezko spotkac tak odpowiadajacych mi nauczycieli jak we wro.
A Chen Taiji Assc. Germany nie prowadzi zajec w Berlinie?
Niestety w Germanii z CMA jest bieda straszna. 
 
 Zreszta tam w ogole obowiazuje rekreacja i ladne ubiorki i godzinne zajecia - zeby sie nie zmeczyc 
 
 tym niemniej powodzenia w szukaniu zycze i pozdrawiam 
 
 K.
PS. No i mam nadzieje, ze jeszcze ktos sie odezwie... Zwirek moze? Prosze ladnie...
K.