Uwaga pasazerowie autobusow
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Są czasami takie dupki jakos zadko spotykane.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Wyjatkowo chamski gosc! Dobrze zrobiles, widze ze masz duzo odwagi.
Są czasami takie dupki jakos zadko spotykane.
Pozdrawiam
w sensie rabi-dupek,czy kierowca-dupek? bo tak śmiesznie zabrzmiało
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mysla ze autobus jest ich a ich zadanie
to nim jezdzic a nie przewozic pasazerow.
Mialem kiedys podobny przypadek.
Ustapilem, napisalem skarge i na tym sie skonczylo.
Wedle prawa mogles wziac taksowke i przyslac im rachunek.
Ale dochodzenie zwrotu kasy to lata tak wiec odradzam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Widac, ze mu zona nie wyprala swetra w silanie
Chyba tak
Napisano Ponad rok temu
Ostatnio przydazyla mi sie taka historia. Stoje sobie na przystanku (i wiele innych osob) i czekam na autobambusa. Podjezdza autobus i ludzie wsiadaja, a kierowca drze ryja ze na miesieczny nie bierze (ja mam miesieczny :>) bo mamy na 15.20 a jest 14.50 i mamy czekac na nastepny. No to ja mowie do goscia grzecznie, ze jesli w autobusie sa wolne miejsca siedzace lub stojace, to ma obowiazek wpuscic nawet tych co maja miesieczny na inne godziny (a tak jest bo czytalem regulamin). A on mowi ze nie. No to ja, nadal grzecznie, prosze go o nazwisko lub o numer sluzbowy, a on mowi ze nie da, bo tajne jest. Stoje i mowie do niego a on odpalil silnik i chce jechac, a ja drzwi nie zamknalem. To on zatrzymal, odszedl od kierownicy, zamknal drzwi i mi pokazuje " no no " :> wiecie, tak wskazujacym palcem, to ja do niego fakira i zeby mnie cmoknal, a on do mnie pokazuje łazaaa :> tak wiecie, srodkowy palec i ten obok malego zgiete a reszta proste. To ja z niego beka ze zle pokazuje :> A on wyskoczyl z autobusu i mnie za szyje zlapal. Ja wiele nie myslac (mam cos takiego ze jak sie zdenerwuje to klapy na oczy i kilim) wycedzilem mu takiego lekkiego prawego na odepchniecie i jak troche odlecial to go takim ladnym (juz prawie miesiac cwiczonym) kopem poczestowalem. On jeszcze cos tam brzeczal, ale sie troche opanowalem i tylko go jeszcze zbluzgalem troszke. Pojechal sobie. Ja na niego pisze skarge do PKSu, a oni mi wyskakuja ze to on bronil autobusu ze ja niby nie chcialem w ogole pokazywac miesiecznego. Taka sciema. I jeszcze mowil ze swiadkow na to ma. Ja zebralem podpisy 6 swiadkow ze to on mnie 1 zaatakowal. Dopiero potem zmiekl. Ale to taka przestroga, ze moze zaatakowac Cie najmniej spodziewana osoba. :> A potem jeszcze bzdur naopowiada. Jak bym nie mial tych swiadkow to bym mial juz dawno przesrane.
Na chamowe to nie ma rady..Ruszysz takiego a potem swiadkow z pod ziemi wytrzasnie aby Ci cos udowodnic chociaz Ty miales racje.
Ostatnio sasiad mnie tak prowokowal jak mu zwrocilem uwage za glosne sluchanie muzyki po nocach Olalem to i tyle.
W Twoim przypadku nie miales juz wyjscia z tej sytuacji skoro gosciu rzucil sie do Ciebie. Po prostu chcial byc panem we wlasnym autobusie.Chodz zdawalo mi sie ze one do ZKM naleza ale moze nie we Fromborku :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W sumie sprowokowales walke a potem zdziwiony ze "sie na mnie rzucil".
Nie opowiadaj ze nie miales wyjscia. Nikt Ci nie kazal mielic tymi paluchami i stosowac temu podobne wiejskie metody porozumiewania.
Skoro prawo bylo po Twojej stronie i miales chec je wyegzekwowac to trzeba bylo wsiasc do autobusu i niech Cie kierowca wyrzuca ! Grzecznosc przede wszystkim :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
chcialbym zauwazyc iz ta zagrywka tak czy inaczej byla szczeniacka. jak ktos zauwazyl - bylo wsiasc do autobusu jezeli jestes twardy i meski , a nie wdawac sie w szarpanine z kierowca...
jedna sprawa jeszcze - dziwi mie iz osmieliles sie pisac do PKS opisujac zajscie a oni tak perfidnie dali dupy. majac na papierze stwierdzenie o tej szarpaninie mogli sie z toba sadzic i mialbys przejebke...
dodam ze za pobicie kierowcy jest bardziej przejeb.ne niz za pobicie "cywila"
coz albo lekko ubarwiles opowiesc albo to wszystko rzeczywiscie bylo takie popieprzone
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jesli prawo jest po twojej stronie to czemu z niego nie korzystac
Napisano Ponad rok temu
Rabi uwazam ze pasazerowie mieli prawdziwe widowisko...
Napisano Ponad rok temu
dla mnie zaden sie nigdy nie zatrzymal w polowie drogi i jak tu mowic o rownouprawnieniu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
jak was sprowokować?
- Ponad rok temu
-
Jak to jest być sławnym? ;-)
- Ponad rok temu
-
Krojenie dla ciuchów i fajnego sprzętu.
- Ponad rok temu
-
zastosowanie kopa w jaja w samoobronie kobiet
- Ponad rok temu
-
Ogłuszenie?
- Ponad rok temu
-
A to co za pokemony?
- Ponad rok temu
-
Pomoc policji?
- Ponad rok temu
-
Gołota vs Saleta na ulicy ????
- Ponad rok temu
-
Dezorientacja w czasie napadu
- Ponad rok temu
-
Przemoc w domu
- Ponad rok temu