Snajper - morderca
Napisano Ponad rok temu
Zastanawiam się jakie możliwości ochrony ma przeciętny człowiek w starciu ze snajperem - mordercą.
Nie ukrywam , że moje pytanie ma związek z wydarzeniami ostatnich tygodni w USA. Co o tym myslicie?
Broń snajperska to dość szerokie pojęcie, możemy zaliczyć do niej każdy wyposażony w celownik optyczny: sztucer, karabinek sportowy w kal. 5,6 mm, karabinek wojskowy czy nawet rewolwer z długą lufą. Może to być w sumie każda broń, która umożliwia precyzyjne rażenie celu z dużej odległości. Nawet odpowiednio wyposażony łuk czy kusza może posłużyć do ataku ze znacznej odległości i ukrycia. Niewidoczny dla ofiary strzelec powoduje falę strachu w danej okolicy. Czy myślicie, że przeciętny obywatel wiedziałby jak postąpić gdyby coś takiego wydarzyło się w Polsce. Czy taki terror nie mógłby sparaliżować życia w naszym kraju?
Osobiście mam nadzieję, że nam to nie grozi, ale chętnie posłucham opinii kolegów. zawsze może się trafić jakiś desperat.
Napisano Ponad rok temu
No coz jest w sumie jedno wyjscie. Siedziec w domu i nie zblizac sie do okien...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mnie sie wydaje ze ten pojeb to nie snajper (w sensie zolnierz czy policjant) tylko raczej np. mysliwy.
Trafic niespodziewajacego sie niczego czlowieka w piers / korpus z odleglosci ok. 150 - 200 m nie jest wcale tak trudno, szczegolnie jak sie ma odpowiednia bron.
No i podejrzewam ze wszyscy wyszkoleni snajperzy sa juz sprawdzeni przez FBI.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zawodowcem nie jest (dzieciak przeżył) hwała bogu
Napisano Ponad rok temu
CHGW. Dzieciaka postrzelił po jakimś portrecie psychologicznym (wynikało z niego, że dzieci nie skrzywdzi), może chciał pokazać gdzie on ma tę psychologię, ale nie zabijać. A to że dzieciak przeżył to raczej na broń i amunicję wojskową wskazuje.Zgadzam sie z przedmówcą,
Zawodowcem nie jest (dzieciak przeżył) hwała bogu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Grzesiek
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem czy to cos da ale noz widelec..
Napisano Ponad rok temu
I niech latają :twisted:
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Macie rację koledzy, że normalnie nie ma szans ukryć się przed snajperem, jesli chce się prowadzić w miarę naormalne życie.
Z tego co piszą o tym psycholu, to strzela on do ludzi znajdujących się w miejscach publicznych, używa amunicji w popularnym myśliwskim kalibrze .223 , a w tym kalibrze jest sztucer myśliwski Remington 700-40, kóry był wzorem dla karabinu wyborowego piechoty morskiej. Przy tak śłabym naboju efektywny strzał w warunkach miejskich wynosi około 300 metrów. Ale w wzwiązku z zabudową i różnym rozkładem wiejącego wiatru należy jeszcze obniżyc odległość by osiągnąć zamierzony cel.
Uważam że facio strzela z samochodu z jego wnętrza, uzywa tłumika wyciszającego huk wystrzału i ukrywającego jego błysk. Po strzale rozkłada broń i spokojnie odjeżdża. Cały czas ma radio ustawione na częstotliwośc policyjną i zna używane kody. Może to być też zespół, jedna sekcja wskazuje cel, zabujca oddaje strzał, a sekcja wskazująca przyciąga uwagę otoczenia i wszyscy szukają takiego samochodu jakim oni odjechali, a zabójca, po ukryciu broni w samochodzie spokojnie podchodzi na miejsce zbrodni popatrzeć na ofiarę. Tu go nie szukają. Nawet jak zatrzymają samochód sekcji wskazującej są oni czyści, nie mają broni i są parą wracającą z zakupów i wystraszoną.
Możliwych jest wiele scenariuszy działania. Jedno jest pewne facet lub kobieta są dobrze wyszkoleni, mogli przejśc krótki kurs snajperski w prywatnej firmie, ale potem musieli jakiś czas trenować na profesjonalnej strzelnicy. Napewno taki trening potencjalnemu zabójcy zajął kilka miesięcy. Na strzał ma wpływ temperatura, wilgotność, wiatr, oświetlenie i parę jeszcze istonych szczegółów między innymi amunicja jak i samopoczucie strzelca.
Napisano Ponad rok temu
Oni dysponuja sprzetem dzieki ktoremu nie tylko zobacza goscia w oknie, ale takze wiele wewnatrz pokoju. Pozatym gosc raczej nie siedzi po strzale w miejscu tylko podejzewam ze splywa czym predzej. A w tego typu poszukiwaniach helikoptery sa niezastapione.
Jesli chodzi o to czy jest sam czy nie... Mysle ze tak.
Chociaz w USA roi sie od pojebow, sekt, fanatycznych neonazistow pod bronia itd.. Wiec nie jest calkiem wykluczone ze moze to byc jakis team.
Dobrze by z reszta bylo, bo wtedy jest wieksza szansa ze ktorys z nich wpadnie przez glupote, zacznie sie chwalic zonie czy kochance, pokloci z innymi itp.
Napisano Ponad rok temu
Ciekawi mnie jakie(ich) noże(y) noszą/używają
snajperzy - psychopaci
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Yawara
- Ponad rok temu
-
O co pytac przy zakupie teleskopa?
- Ponad rok temu
-
2 proste pytanka
- Ponad rok temu
-
Co można nosić ze sobą na ulicy -osoby niepełnoletnie !
- Ponad rok temu
-
Bron krotka
- Ponad rok temu
-
USAF W ZATOCE PERSKIEJ
- Ponad rok temu
-
TECHNIKI OCHRONY VIPow
- Ponad rok temu
-
Rany kłute, cięte, postrzałowe
- Ponad rok temu
-
wiatrowki - Baikal
- Ponad rok temu
-
Bron pneumatyczna - grozna ?
- Ponad rok temu