Samoobrona
Napisano Ponad rok temu
THE END
Napisano Ponad rok temu
Jakby kazdy sie upieral przy swoim to bym nie zagladal na forum, bo dyskusja z definicji polega na wymianie argumentow i gotowosci do ew. zmienienia pogladow, a nie kurczowego trzymania sie swojej teorii.
Napisano Ponad rok temu
no to ja jush ewentualnie moge zakonczyc
Napisano Ponad rok temu
oczywiscie zalezy wszystko od poziomu dresa ale generalnie na kopaniu w powietrze nie mozna polegac i dlatego masz racje. nie raz tez juz bylo mowione i pisane, ze jezeli okroimy capo do samych technik efektywnych to bedzie ona bardziej podobna do kicka niz do tego co sie widzi w czasie pokazow lub zwyklej roda. natomiast nie mozna powiedziec, ze tego typu capo nie istnieje i ze nie ma w ogole treningow capo na tarczach i lapach (nawet w polsce) bo to nie jest prawda. moim zdaniem problem polega na tym ze wiekszosc osob twierdzenia na temat skutecznosci capo czerpie z: opowiesci internetowych lub opowiescie innych osob, filmow, pokazow capo a nie z wlasnych doswiadczen. a tak naprawde wystarczy posparowac z przedstawicielami styli pelnokontaktowych zeby zobaczyc wiele niedociagniec capo w tej kwestii. jednak tak naprawde najwazniejsza rzecza jest cel, dla ktorego sie cwiczy i co sie chce w capo osiagnac i poprzez pryzmat tego celu najlepiej jest capoeira oceniac.Taka jest prawda bez treningu na tarczach i kopania przeciwnika capoeira nie daje nam szans podczas spotkania z dresem.
Napisano Ponad rok temu
Mam jeden epizod z brazyli. Slyszalem ze tam w niektorych dzielnicach a moze i nawet w wielu istnieja grupy capoeiritas co okradaja i napadaja turystow. ale nie wiem czy to prawda.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie ma capo bez ruchu a ruch wymaga przestrzeni...
bardzo mi sie podoba to stwierdzenie, naprawde. w ksiazce z ok 1960 roku na temat czysto technicznych aspektow capo padaja takie zdania (mniej wiecej):
"(...)capoeira ma swoje ograniczenia, sprawdza sie przede wszystkim w okreslonym dystansie oraz na okreslonej przestrzeni(...)"
Chcialbym nadmienic ze w samej Capoeira parowanie ataku sprowadza sie do wyzerowania dystansu - vingative, finta, tessoura, rasteira de frente. Na armada wystarczy odpowiednio szybko podejsc i rzut przez biodro meia lua de compasso - o ile zostanie wykonana powyzej bioder, to styknie vingative i cabecada
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wypowiadam sie tylko z punktu widzenia laika, marny ze mnie capoeirista, na znacznie wyzszym stopniu zaawansowania zapewne mialbym troche inne zdanie o skutecznosci capoeiry. Ale jest jak jest, dlatego jezeli juz jestesmy przy samoobronie, lepiej wybrac system a nie sztuke walki. Oczywiscie rozwazam caly czas przypadek jesli komus zalezy tylko na walce - ale tacy ludzie z capoeira chyba dosc szybko sie wykruszaja [moze sie myle, domyslam sie tylko].
Tak btw to mam wrazenie ze mimo wszystko zyjemy w bardzo bezpiecznym rejonie swiata i dla wiekszosci z nas takie dewagacje nt skutecznosci pozostana tylko na papierze [monitorze, czym tam chcecie].
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
capo w szczecinie
- Ponad rok temu
-
II Miedzynarodowy Festiwal SW
- Ponad rok temu
-
Wasze ulubione techniki !!!
- Ponad rok temu
-
Capoeira w Krakowie albo w Rzeszowie.
- Ponad rok temu
-
Dzwonki do nokii !!
- Ponad rok temu
-
Kryzys.
- Ponad rok temu
-
Kontuzje...
- Ponad rok temu
-
capo tu capo tam
- Ponad rok temu
-
capo w tfuenie
- Ponad rok temu
-
MMA
- Ponad rok temu