Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?
Zauważyłem, że kilku z forumowiczów nie posiada obecnie nauczyciela i uczy się samemu. Czy Waszym zdaniem samemu można się dużo nauczyć, czy nauczyciel jest niezbędny, aby doskonalić swoje umiejętności? Kiedy można odejść od swojego nauczyciela i zacząć uczyć innych?
Moim zdaniem bez nauczyciela daleko się nie zajedzie. Nawet jeśli ktoś ćwiczy parę latek, rezygnuje i dalej sam ćwiczy, to popełnia błąd. Można się nauczyć samemu napie...szczególnie, jeśli się ma dobrą psychę, ale to nie będzie SW, tylko hymm chuliganka :?: :wink: Poza tym nauczyciel jest nam w stanie wskazać nad czym trzeba popracować w danym momencie, co zmienić, o apekcie technicznym nie wspominając. Szczególnie ważny jest nauczyciel w SW "chwytanych", gdzie nawet mały szczegół może mieć kardynalne znaczenie. A gdy już osiągniemy jakiś poziom i postanowimy iść własną drogą, to trzeba co jakiś czas wracać po następną porcję wiedzy. Jakie jest Wasze zdanie?
  • 0

budo_narcyz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1036 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?
Oczywiście że możńa ćwiczyć samemu. Rzecz w tym że nie każdy to potrafi. Sztuki walki trzeba w tym wypadku odkrywać w sobie ( niby takie pieprzenie, ale moim zdaniem słuszna droga )... Problem w tym, że taki trening jest zdecydowanie dłuższy (tj. dojście do "perfekcjii" zajmuje więcej czasu ) , ale moim zdaniem wartościowszy i kompletniejszy... Szkoda tylko że nie ma zbyt wielu ludzi którzy zdolni byliby uczyć sie w pojedynkę... Lepiej jest mieć nauczyciela który nawet nie musi być lepszy od Ciebie (!!!) . Wystarczy że będzie dobrym przewodnikiem. A kiedy przestaćsię uczyć i zacząć uczyć innych? Nigdy! Jasne, można uczyć innych - to nawet w pewnym sensie nieuniknione... Ale nigdy nie przestawać sie uczyć!

ee... tak sobie mysle... ile jest sensu w tym co napisałęm - nie mogę się skupić :) myślę o czym innym...
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?
Hehe :) a ja sie zgodze z Narcyzem chociaz uwaza , ze pieprzy ... chociaz jak pieprzy znaczy sie zdrowy jest ;)

Nauka nigdy sie nie konczy ... kiedy uwazam , ze umiem juz cos to oznacza , ze to opanowalem ale mistrzostwa nigdy nie osiagne ( tu mi sie przypomina jakas ksiazka gdzie byla krzywa ludzkich umiejetnosci i prosta mistrzostwa .. one zblizaly sie ale nie stykaly ).
Ja cwicze glownie samemu .. nie licze na mistrzow, sensei chociaz korzystam z rad i ocen mojego stylu przez innych , ktorzy trenuja - czasami ciezko obiektywnie ocenic poprawnosc wykonania technik.
Takie wlasnie przewodnictwo .. gdy ktos widzi jakie postepy robisz i mowi np "Stary masz kiepska prace nog. Musisz nad tym popracowac. Ja bym polecil ci ...." itp
  • 0

budo_max
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?
Kurcze, ja oprocz treningow w sekcji, trenuje jeszcze indywidulnie z gosciem ktory zdobył mistrzostwo Śląska iles lat temu, gosc jest piekielnie dobry, ostatnio na treningu wyliczyl mi wszystkie zle nawyki i bledy ktore popełniam i powiedział ze musze je poprawic no to OK mysle sobie fajnie poprawie i bedzie luzik, a ten po tamtym treningu hasełko to jak uznasz ze wszystko poprawiłes - przyjdz. Mysle ze to tez jest jakas tam forma treningu, ktora zmusza mnie to tzw. samotreningu, samozaparcia, jak narazie 2 miesciace do niego nie chodze i nie wiem kiedy sie na tyle zmobilizuje ze pode do niego, moze sie nie nadaje :?
  • 0

budo_pepe
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 677 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław/Aberdeen
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?
dobry pomysl mial ten twoj kolega..bo sam nie wiesz kiedy przyjsc ...perfekcji to ty nie osiagniesz....ale za to bedziesh sie mobilizowal zeby byc bardzo dobrym... i twoje dlugie nie przychodzenie do niego to jest skromnosc..bo byc moze jestes juz dobry ..i sie poprawiles...ale nie jestes pewien do konca czy tak jest...coz..jednak musisz pojsc do tego kolegi niech ci powie nad czym jeszcze trzeba popracowac...
  • 0

budo_pepe
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 677 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław/Aberdeen
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?
Gdzie jest opcjaedit wrrr... :evil: :evil: :evil: :(

Zaponialem napisac do tematu postu... a mianowicie..oczywiscie mozna samemu sie uczyc ...ale osobiscie tego nie polecam bo niestety nikt nie powie nam jakie popelniamy bledy itp...Chodzi oto ze treining taki trwa o wiele dluzej ...daje mniej ..umiejetnosci ...alee za to daje duzo satysfakcji na koncu..wole jednak wariant z nauczycielem :)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?
Cwiczenie bez odpowiedniego instruktora w dowolnej SW czy nawet w sporcie wyrabia bardzo zle nawyki w technikach podstawowych, co potem zajmuje mnostwo czasu zeby je wyplenic. Taki samouk nigdy nie bedzie dobry, czy to bedzie granie w klipy na male bramki, w tenisa czy w SW.

oczywiscie w dobie McDojo, i splycenia jakichkolwiek wartosci, mnostwo ludzi bedzie wam wmawiac ze mozecie cwiczyc sami, ale rezultatem bedzie miernota i dyndas. Piata liga prosze pana, piata liga.

Nie naprozno mistrzowie swiata w np judo tez maja instruktorow, choc by ich bez problemu pokonali w walce, nie? Tak samo zawodowcy w tenisie?
Oczywiscie, po np. 30 latach cwiczenia pod okiem fachowca, nieodwolalnie zaczynasz swoja droge, ale wiez pozostaje......
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?
Szczepan ale definitywnie stwierdzasz , ze ludzie cwiczacy sami tylko pod okiem mistrzow sa gorszymi zawodnikami MA niz ci , ktorzy robia to w sekcji pod obserwacja instruktora :?:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?

Szczepan ale definitywnie stwierdzasz , ze ludzie cwiczacy sami tylko pod okiem mistrzow sa gorszymi zawodnikami MA niz ci , ktorzy robia to w sekcji pod obserwacja instruktora :?:


hehe, Dziki, popatrz sie nawet na bjj.....u kogo bys wolal cwiczyc, u niebiskiego pasa z osobistego dojo Gracie czy u niebieskiego pasa ktorego instruktor mieszka w odleglosci 10 tys km?

Wylacznie co sie liczy to renoma nauczyciela, nieprawdaz? Czyli bez nauczyciela.............ehem.ehem.......dupa zimna, przepraszam za wyrazenie...
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?
Khem chyba sie nie zrozumielismy .. to moze tak wolisza A czy B gdy :

A) cwicze pod okiem mistrza ale nie w sekcji .. mistrz co jakis czas sprawdza moje umiejetnosci , wytyka bledy , uzupelnia techniki

czy

B) cwicze w sekcji , pod okiem instruktora

Czy ci z A sa gorsi od tych z B :?:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?

Khem chyba sie nie zrozumielismy .. to moze tak wolisza A czy B gdy :

A) cwicze pod okiem mistrza ale nie w sekcji .. mistrz co jakis czas sprawdza moje umiejetnosci , wytyka bledy , uzupelnia techniki

czy

B) cwicze w sekcji , pod okiem instruktora

Czy ci z A sa gorsi od tych z B :?:


Alez zrozumielismy sie, tylko odbieglismy nieco od tematu. W twoim przykladzie instruktor/mistrz istnieje i czuwa, tylko albo codziennie, albo powiedzmy raz do roku...a w topiku bylo czy w ogole mistrz jest potrzebny 8)
Co do lepszosci to powiem tak, ludzie cwiczacy codziennie w sekcji u instruktora maja nieporownywalnie lepsze szance na bycie dobrym.Inna sprawa czy to wykorzystaja. Ale przy rownomiernym wysilku i motywacji i uzdolnieniach psychomotorycznych(choc takie cos nie istnieje), powiedzialbym ze ci z sekcji B beda lepsi.

Co zauwazylem, ze takie wybitne osobowosci w SW przyciagaja swoja charyzma do siebie do sekcji wielu zdolnych ludzi (co zaczynali cwiczaczyc gdzie indziej)ktorzy tam maja jeszcze wieksza motywacje do cwiczenia. Tworzy sie silna grupa dobrze wycwiczonych ludzi ktorzy wlasnie tworza doskonaly poziom tej sekcji. No to jak na co dzien cwiczysz z 3-4 danami co sa jak maszyny, albo tylko widzisz ich instruktora raz na jakis czas, no to jak myslisz, gdzie szybciej i dokladniej bedziesz sie uczyl?
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?
rzadko zgadzam się ze Szczepanem, ale regularny dostęp do mistrza i przy tym dobrego nauczyciela (bo to nie to samo) jest bardzo, bardzo ważny, postępy robi się nieporównywalnie szybciej. Może w stylach uderzanych nie jest to aż tak istotne, bo jak się załapało podstawy, to czy uderzymy tak, czy inaczej nie ma znaczenia, ważny jest efekt na przeciwniku :splat: limo , aczkolwiek mistrz-nauczyciel wytknie błędy i zmotywuje :cmok: , ale w stylach chwytanych, o dużym stopniu skomplikowania technicznego ta rola (nauczyciela/mistrza) nieporówywalnie wzrasta. Osobiście żałuję, że nie miałem okazji mieszkać we Francji przez lat 10.... :cry:
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?
Wiesz Szczepan ale wg mnie cwiczac sam mam wieksza motywacje .. co prawda sparingow sam sobie nie zrobie :) ... ale uwazam , ze po prostu musze wiecej czasu poswiecic na trening - wtedy nikt nie "trzyma mnie za reke" musze bardziej sie pilnowac by wszystko utrwalic dokladnie jak trzeba .. bo potem przedstawiajac np odpowiednia kata nie moge popelnic bledu ( lubie te chwile gdy stoje odprezony po skonczeniu calej formy i slysze np " How do you call this ... a tekki shodan ... in my words it must be a joke. Stop fooling around and do it one more time." ... i wtedy 8O ... i jeszcze raz ). Ja wiem , ze jest trudniej - bo nikt nie stoi obok i nie poprawia bledow ale przez to sami musimy ciezej pracowac. Staram sie tez ocenic odpowiednio wszystko to co robie , patrzec uwaznie jak te techniki powinny byc wykonywane ( bogowie dalej mi umiejetnosc dobrego zapamietywania wzrokowego) i cwiczyc .. cwiczyc... do upadlego. Sparowac kiedy to jest mozliwe z ludzmi , ktorzy maja otwarte umysly i nie boja sie pewnych zmian i modyfikacji w formach ... aczkolwiek nie pozbywam sie nauki tych , ktore zostaly uznane za prawidlowe kata gosoku-ryu.
:) mam wiare , ze kiedys bede znal wszystkie formy mojego stylu i potrafil je bezblednie wykonac.
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?

Osobiście żałuję, że nie miałem okazji mieszkać we Francji przez lat 10.... :cry:


Pytanie off-topic - czemu we Francji :?:
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?

Osobiście żałuję, że nie miałem okazji mieszkać we Francji przez lat 10.... :cry:


Pytanie off-topic - czemu we Francji :?:

Bo tam mieszka główny mistrz naszej szkoły Aikido Andre Cognard i tam mieszka wielu mistrzów innych sztuk walki (np. wado-ruy jest tam mocne) i mógłbym szybciej się wielu rzeczy nauczyć... 8)
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?
Moim zdaniem zaden mistrz nie jest potrzebny. Napewno na poziomie podstawowym jest za to potrzebny trener o nienagannej technice, ale i tego trzeba opuscic. (Co by sie stalo np. z takim Alim, czy Hamedem jakby sluchali trenerow, przeciez techniki tych piesciarzy pod wzgledem "technicznym" wlasnie przecza wszelkim zasadom?)
W ogole uwazam, ze nie wolno sie przywiazywac do jednego, bo to w konskwencji ogranicza rozwoj.
Oczywiscie w stylach otrodoksyjnych mistrz zawsze bedzie niedoscignionym wzorem i bedzie np. poprawial w nieskonczonosc nasze np. tsuki, jakby od tego zalezalo zycie - a patrzac na to z rozleglej perspektywy - cios ten i tak nie ma wiekszego sensu. Bedzie poprawial naszego loka, a i tak znam sto tysiecy przykladow, ze ludzie "brzydko kopiacy" sa skuteczniejsi od tych pieknie wykonujacych techniki.
Nie trawie kultu mistrzow itp. bo z reguly nie maja oni takze i kwalifikacji moralno-etycznych, a wiekszosc bardziej, czy w mniej zakamuflowanej formie ma te same "potrzeby", co statystyczny zlodziej - fure i nowe "plastiki" na prawym siedzeniu.
Uczcie sie zatem u wielu. Wybierajcie skromnych i usmiechnietych.
System pasow itp. uwazam za ewidetna bzdure. Dlatego spodobalo mi sie, ze np. w bjj sa tylko cztery pasy szkoleniowe, niepokoi fakt, ze mnozy sie tam te zlote belki na czarnym. Uradowal, ze senior rodu Gracie Helio zalozyl, w akcie protestu niebieski.

K_P
  • 0

budo_jon snow
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 759 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z połączenia chromosomów

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy potrzebny jest nam nauczyciel/mistrz?

... Napewno na poziomie podstawowym jest za to potrzebny trener o nienagannej technice, ale i tego trzeba opuscic. (Co by sie stalo np. z takim Alim, czy Hamedem jakby sluchali trenerow, przeciez techniki tych piesciarzy pod wzgledem "technicznym" wlasnie przecza wszelkim zasadom?)

Ale ten poziom "podstawowy" jak go określiłeś to 10-20 lat? (zalezy od stylu i człowieka). W stylach typowo uderzanych rzeczywiście pójście własną drogą może nastapić wcześniej, ale trzeba do nauczyciela zawsze wracać (dobrego nauczyciela), bo on pokaże Ci co w danym momencie możesz poprawić i będzie Cię leciutko popychał do przodu...

W ogole uwazam, ze nie wolno sie przywiazywac do jednego, bo to w konskwencji ogranicza rozwoj.

do jednego nauczyciela w ramach stylu? czy do różnych nauczycieli w różnych stylach? Jeśli w ramach jednego stylu będziesz się kręcił od jednego do drugiego, to w rezultacie nie dojdziesz nigdzie, bo czasami założenia techniczno, taktyczne są zupełnie różne, czegoś trzeba się trzymac, aby iść do przodu.

Oczywiscie w stylach otrodoksyjnych mistrz zawsze bedzie niedoscignionym wzorem i bedzie np. poprawial w nieskonczonosc nasze np. tsuki, jakby od tego zalezalo zycie - a patrzac na to z rozleglej perspektywy - cios ten i tak nie ma wiekszego sensu. Bedzie poprawial naszego loka, a i tak znam sto tysiecy przykladow, ze ludzie "brzydko kopiacy" sa skuteczniejsi od tych pieknie wykonujacych techniki.
Nie trawie kultu mistrzow itp. bo z reguly nie maja oni takze i kwalifikacji moralno-etycznych, a wiekszosc bardziej, czy w mniej zakamuflowanej formie ma te same "potrzeby", co statystyczny zlodziej - fure i nowe "plastiki" na prawym siedzeniu.

Realność to tylko pewien aspekt, jeden z wielu. Nauczyciel poprawiając nasze tsuki może zwiększać naszą efektywność, ale on poprawia nie samo tsuki, tylko drobne i większe błędy na całej naszej drodze w SW i na poziomie bardzo zaawansowanym są to inne rzeczy, niż tsuki. Pewne rzeczy są zarezerwowane tylko dla najbardziej zaawansowanych uczniów, nie pokazuje się ich osobom, do których się nie ma zaufania i nie jest to żaden mistycyzm. Niby czemu nauczyciel/mistrz ma oddawać to, czego z takim trudem się nauczył komuś, kto nie przejawia wlaściwej postawy, nie jest wobec niego lojalny, nie jest dobrym przykładem praktyka DO? Jest to jak najbardziej zrozumiale, za wiedzę trzeba płacić, a nie oczekiwać, że sfrunie sama, tylko dlatego że ktoś przychodzi na treningi...Co do pseudo mistrzów zainteresowanych mamoną, to trzeba ich unikać, ale każdy z nas ma oczy i sam musi zobaczyć, co jest naokoło niego...

Uczcie sie zatem u wielu. Wybierajcie skromnych i usmiechnietych.
System pasow itp. uwazam za ewidetna bzdure. Dlatego spodobalo mi sie, ze np. w bjj sa tylko cztery pasy szkoleniowe, niepokoi fakt, ze mnozy sie tam te zlote belki na czarnym. Uradowal, ze senior rodu Gracie Helio zalozyl, w akcie protestu niebieski.

u wielu-ok, ale na któregoś trzeba się zdecydować. Oczywiście nowe szkoły, style rodzą się z tych, którzy uważają że coś tam można zrobić inaczej i lepiej-to normalne, ale nie oszukujmy się, że każdy z nas będzie takim Ueshibą czy Oyamą czy rodziną Gracie. Trzeba mieć bardzo szeroki spojrzenie na SW, aby móc stwierdzić, że teraz ja coś wymyślę.
Paski rzeczywiście można by sobie darować, ale dla początkujacych mają one duże znaczenie, bo utwierdzają ich w tym, że robią postepy :) Potem już tak bardzo na tych kolorach nie zależy, ale dla każdego to potem jest kiedy indziej...teraz mi na stopniach nie zależy, ale wcześniej było inaczej :oops: , po x latach ćwiczenia (nie powiem ilu, bo to wstyd być tak starym :wink: ) przestało mi na tym zależeć.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024