Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nurkowanie na bezdechu - art. w Polityce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Nurkowanie na bezdechu - art. w Polityce
Wiem, że jest tu paru miłośników, w ostaniej Polityce jest ciekawy artykuł
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Na zachętę bo pewnie powisi tylko do nowego wyd. Polityki

"Klatka piersiowa wydaje się dość sztywną konstrukcją, jednak pod wpływem ciśnienia i ona się kurczy. Jej obwód u dobrze zbudowanego Ferrerasa wynosi na powierzchni 125 cm, a na głębokości 160 m maleje do 80 cm. Spróbujmy kopnąć oponę swojego samochodu. Twarda, nieprawdaż? A to zaledwie 3 atm. Powietrze w płucach Ferrerasa podczas rekordowego zanurzenia było sprężone prawie sześciokrotnie silniej!"

"Bradykardia, jak lekarze nazywają to zjawisko, występuje u wszystkich nurków - tętno pod wodą obniża się przeciętnie o 30 proc. U rekordzistów jest znacznie mniejsze: u Ferrerasa zmierzono tylko 8 uderzeń na minutę, u Pelizzariego - 12."

"Najbardziej tajemnicze jest wspomniane bloodshift. Ferreras opowiada: - Gdy przekraczam głębokość 80 m, czuję, jak płuca zalewa mi płyn. Pierwszy raz doświadczając tego uczucia wpadłem w panikę, dzisiaj witam je z ulgą, gdyż świadczy, że zanurzenie przebiega prawidłowo. Według większości fizjologów w płucach Ferrerasa na głębokości 120 m nie ma już prawie wcale powietrza - wypełnia je osocze, płynny składnik krwi. Całe powietrze pobrane na powierzchni w potężnym wdechu o objętości 8 l zostaje sprężone do 0,4 l i zgromadzone w zatokach czaszki. Dlatego płuca nurka nie ulegają zgnieceniu, bo - jak wiemy - ciecz jest nieściśliwa"
  • 0

budo_mikael
  • Użytkownik
  • Pip
  • 23 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Nurkowanie na bezdechu - art. w Polityce
Cóż, ja nurki bardzo lubię :D wprawdzie może nie tak ekstremalne :) . Dotychczas nurkowałem tradycyjnie, ale i bezdech nie jest mi obcy-od tego zaczynałem swoją rywalizację na zwykłych basenach z moim siestrzeńcem :wink: który, niestety dla mnie, zawsze zapływał pod wodą dalej.
Szukając wiadomości o "klasycznym" nurkowaniu ze sprzecichem, naczytałem się trochę o bezdechu, ale tego co w Polityce nigdzie nie znalazłem. Teoria ta wydaje się interesująca, nie podejmę się jednak jej ocenienia. Za cienki jestem do tego. Naszła mnie jednak taka myśl, odnośnie Mayola, który podpatrywał delfiny: czy delfiny też schodzą aż tak głęboko?
A swoją drogą, artykuł zachęcił mnie do powrotu na basen :)
  • 0

budo_pietrass
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 527 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Nurkowanie na bezdechu - art. w Polityce
JAk sięgnołem po gazete to z tym tętnem pomyślałem że może błąd w druku.8 uderzeń na minute- to się w głowie nie mieści. Czytałem tam jeszcze że przy wstrzymanym oddechu wytwarza sie dodatkowo hemoglobina. Może to jest dobry trening na wydolność? Jak myślicie?
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Nurkowanie na bezdechu - art. w Polityce

Naszła mnie jednak taka myśl, odnośnie Mayola, który podpatrywał delfiny: czy delfiny też schodzą aż tak głęboko?

Delfiny i foki schodzą głębiej niż rekordziści, a kaszaloty potrafią zejść poniżej kilometra (tak, 1000 m) Nie wiem, czy nawet dwóch km. w porywach nie osiągały. Polują w głębinach na kałamarnice olbrzymie (nawet i 18 m. macek :-) ) Kiedyś któremuś się pokićkało i zaplątał się w kabel podmorski (z fatalnym skutkiem dla siebie i kabla), było to poniżej 1 km.
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Nurkowanie na bezdechu - art. w Polityce
To fakt sprawdzony z tym naplywaniem osocza do pluc. Ucza o tym na kursach pato-fizjologii dla nurkow (b. ciekawe polecam). To zwolnienie tetna i skurczenie naczyn powiezchniowych oraz kierowanie krwi do bardziej istotnych organow tez jest prawda. Generalnie troche czasu poswiecilem na nurkowanie i ratownictwo wodne i sie reczzej bledow w tym artykule nie doszukalem. A foki i delfiny nurkuja glebiej niz ludzie, na razie bo nikt nie wie gdzie lezy granica....

PS. Od razu zanaczam ze nie jestem zadnym expertem w tej dziedzinie i moge sie mylic.
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Nurkowanie na bezdechu - art. w Polityce
Artykuł bardzo dobry. Nie ma się do czego dowalić merytorycznie. A moi szanowni pracodawcy wysłali mnie kiedyś na kurs zabezpieczania nurkowania i ze specjalistami od medycyny morskiej sobie na te tematy gawędziliśmy. To nie zmienia jednak mojego podejścia i uważam, że Ci nurkowie to są zboczeńcy :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024