70 odpowiedzi w tym temacie

[budo_perun]

Takie fajne towarzystwo na spotkaniu, a ja nie mogę..
Możecie być spokojni o swoje kiełbasy i piwo :? Chętnie zjawiłbym się na takim spotkaniu... może we wrześniu, albo w kolejnych miesiącach :roll:
Uważajcie na Tafię... jej niewinny wygląd może Was zwieść.. :wink:

Pozdrawiam
PERUN

[budo_grey]

Ja chyba pomyliłem miejsca
Spotkałem tylko rozróbę, a później Policję. To znaczy tej ostatniej nie spotkałem, bo w porę się wycofałem.

Pozdrawiam

[budo_perun]

Ja chyba pomyliłem miejsca
Spotkałem tylko rozróbę, a później Policję. To znaczy tej ostatniej nie spotkałem, bo w porę się wycofałem.

Pomyliłeś miejsca Qrde przecież to ty żeś nasmarował tą mapkę Zastanawiam się jak reszcie idzie szukanie miejsca i siebie nawzajem..
Rozróba mówisz.. qrde no i "piknik" się nie udał :roll:

Pozdrawiam
PERUN

[budo_marta]

Poniewaz z osob bedacych na spotkaniu ja chyba jestem w domu najwczesniej to tak co następuje: grey dales ciala (chyba ze cos ciezkiego masz na sumieniu )

Takie fajne towarzystwo na spotkaniu, a ja nie mogę..
Możecie być spokojni o swoje kiełbasy i piwo Chętnie zjawiłbym się na takim spotkaniu... może we wrześniu, albo w kolejnych miesiącach

Perun, my sunshine, zawsze na poal mozesz wpasc, powitam Cie hmm z otwartymi ramionami np jutro czyli w czwartek

Uważajcie na Tafię... jej niewinny wygląd może Was zwieść..

Byłam troche polamana i czesto powtarzalam: Adam nie rób mi krzywdy, ja sie ciebie boje :wink: jak chcial mi cos pokazac, zeby nie bylo ze brutal jest
Miło bylo poznac Kasie i Garrego, reszte osób znalam wczesniej, bylo nas kapke, ale dolaczyli do nas na czas jakis znajomi capoeiristas, takze bylo fajnie. Pozdrowienia dla wszystkich

[budo_garry]

No to teraz ja, Greyu, kurna nie narysowałeś gdzie na tej mapce jest północ, zapytałem jednego ochroniarza (jak sie pózniej okazało z lolka) gdzie to jest to wysłał mnie w przeciwnym kierunku
Kurka więc deko się spóźniłem.

Co do ćwiczenia początkowo stało to wogóle pod znakiem zapytania, bo jak to sie mówi kazdy pies z innej budy. Wiec jak sie zmobilizowaliśmy KasiaG poprowadziła rozgrzewkę, takie tam rozciąganie. W zamysle mieliśmy się kopać. Ale ze względu na moje 'obuwie sportowe', Tafia stwierdziła zę ćwiczyć ze mną nie będzie. Wiec musiałem je ściągnąć. Co do ostrych walk z KasiąG to wolałem trzymać się od niej z daleka. Lała Adama, że aż strach było patrzeć. Ciekawie sie zrobiło gdy zaprosiliśmy ludzi z Capoirea. Garry dowiedział się kilku podstawowych spraw takich jak kroki czy uniki. Najwiecej jednak poćwiczył sobie z Szarym, a kiedy zrobiło się już ciemno poszliśmy na pifco i toczyliśmy dłuugą dyskusję o starych rumuńcach. Tak mniej wiecej do godziny 22. Bardzo się ciesżę że mogliśmy sobie wspólnie poćwiczyć.

[budo_grey]

Cieszę się, że się udało i chociaż Wy skorzystaliście. Do następnego razu. W sierpniu?
Może zasada ostatnia środa miesiąca? Szkoda tylko, że sie tak na to spotkanie napaliłem, a tu wielka d...

Skoro spotkaliście capoeirowców, to byliście tam, gdzie mieliście być. Pytanie tylko, o której. Ja dotrzymałem na polance do 18.30, a później w Marylin do 18.45. Wtedy nadzieja, że ktokolwiek się pojawi zupełnie we mnie umarła i pomaszerowałem do domciu. A to dzięki temu, że kilka osób w pubie dziwnie sie patrzyło na przemian, to na mnie, to na radiowóz stojący nieopodal. Gdyby Policja zaczęła sie dopytywać, nie wątpię, że ktoś by o mnie wspomniał (łysy, w urban bojówkach upapranych w trawie, w ciężkich glanach )

A ogólnie to niebieskie smurfy dały niezłą pokazówę. Łącznie w punkcie kulminacyjnym pięć radiowozów, w tym dwa mikrobusy, plus straż miejska. A jak mocno po gazie i hamulcach dawali po tym parku Goście Merylin nie mogli narzekać na brak atrakcji.

A o której się zeszliście?

[budo_kasiag]

Ja chyba pomyliłem miejsca
Spotkałem tylko rozróbę, a później Policję. To znaczy tej ostatniej nie spotkałem, bo w porę się wycofałem.

Pozdrawiam

No moment, to o ktorej tam byłeś?!?!?! Bo my jak dotarliśmy i to jeszcze przed 19 to nikogo (w tym CIeibe) nie było a po rozróbie został już tylko 1 radiowóz :wink: a o 19 to i ten radiowóz sobie pojechał - ozacza to (skoro widzielismy tą samą rozrubę), że miejsce znależliśy, tylko gospodarz na nas nie poczekal i sobie poszedł buuuuu


Hmm a co do lania AdamaD, to khym khym skosił mną przecież trochę trawki, więc chyba taka straszna nie jestem :roll:

KAsiaG

[budo_kasiag]

Oj Grey a że taki post napisałes, to pamiętasz?!!?

Ponieważ nit nie zaproponował konkretnego terminu, robie to ja. Środa, godzina 19.00, koło pubu Merylin.

Do poćwiczenia

Pzdrawiam
KAsiaG

[budo_grey]

Napisałem też, że mam słabą pamięć
Moja wina, moja wina... itd.
Przepraszam

Ale wiecie co, czegoś się nauczyłem i chyba dobrze, że tak się stało. Mam za słaby refleks. To już druga sytuacja, gdy byłem zupełnie nieprzygotowany na pierwszy cios i przyjąłem go na głowę. Muszę coś z tym zrobić. Potrzeba mi zdecydowanie więcej sparringów. W końcu trafię na gościa, który oprócz masy będzie miał też technikę... i po pierwszym ciosie będę leżał.

Bardzo źle o mnie mówiliście?
Nie odpowiadajcie, wiem że tak

[budo_garry]

Mieliśmy spalić Ciebie na stosie )
Ale jak zaczeliśmy ćwiczyć nikt już nie wieszał na Tobie psów )

[budo_adamd]

To już druga sytuacja, gdy byłem zupełnie nieprzygotowany na pierwszy cios i przyjąłem go na głowę.

Czy ja czegoś do końca nie zrozumiałem, czy tam rzeczywiście była jakaś grubsza awantura? Jak to przyjąłeś cios na głowę? O co chodzi? Opowiadaj! Będziemy mścić

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_grey]

Eee tam, nic specjalnego. Opowiem przy okazji. To nie historia na forum. Co najwyżej przestroga, by uważać na tego, w kogo obronie się staje

Pozdrawiam

[budo_marta]

Jasne. Czesto jestes(cie) na polach?

[budo_aiki]

ok.. kiedy następny trening???

Aiki

[budo_marta]

to pytanie raczej do garrego i adamad, kazdy z innej bajki, ale warto by termin jakis ustalic. proponuje czwartek po poludniu (tzn min. po 16 )

[budo_aiki]

no to jak do nich to co odpisujesz? Nie ma mnie na necie codziennie i raczej z dopadu jestem. W epłnić warte koło Merlina mi sie nie chce.

[budo_adamd]

Jeśli chodzi o mnie, to rozsądek mówi mi, że na tydzień czy dwa powinienem sobie odpuścić trenowanie i doprowadzić się do jako takiego stanu używalności...
Rozsądek mówi mi również, że godzina "po 16" w środku tygodnia to najwcześniej 19sta Niektórzy pracują....
Wspomniany już dwukrotnie podpowiada mi także, że nie tylko godzina i miejsce są ważne, ale jeszcze jakieś plany na wspólne (i produktywne) spędzenie tego czasu...

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_marta]

no to jak do nich to co odpisujesz?

Bo zostawiam im decydujacy glos, a poza tym z grzeczmosci i wysokiej kultury:P cos jeszcze chcesz wiedziec?

[budo_aiki]

uhumm. jaki masz kolor włosów?

Aiki

[budo_marta]

hmm... zgadnij. :twisted: