jak postrzegane jest bjj?
Napisano Ponad rok temu
Czy polskie bjj ma szansę wyjść z kryzysu w którym się znajduje? rozłamów, kłótni, brakiem legalnie działających struktur, lżenia na inne systemy, itp.?
Napisano Ponad rok temu
No właśnie jak sądzicie jak postrzegane jest w polsce bjj przez innych adeptów ma?
Czy polskie bjj ma szansę wyjść z kryzysu w którym się znajduje? rozłamów, kłótni, brakiem legalnie działających struktur, lżenia na inne systemy, itp.?
Jako szeregowy adept BJJ uważam że wszystko jest OK. Mnie obchodzi tylko trening na macie, a jakieś przepychanki na górze nie interesują mnie.
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
PERUN
PS. Trochę się obijam z treningami ostatnio
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam Bjj'owcow
Napisano Ponad rok temu
Ja w ogole - pisalem to juz gdzies tutaj na forum - nie mam zadnej potrzeby identyfikacji z jakas grupa, nie musze sie tez wyrozniac, ani strojem, ani nalepkami, nawet gabarytami (zatem wiecie co sadze o kulturytyce). Jest oczywiscie jakis argument za gi - bowiem zbyt wiele na treningach trace bluz treningowych i koszulek. Zatem jak, ktos z was slyszal o producencie T-shirt z plecionki to niech da znac!
W sporach, czesto pada argument lojalnosci. A moje zdanie jest takie - nikt nikomu łaski nie robi - jesli w gre wchodza pieniadze. I nikt nie podpisywal cyrografow. Kazdy ma tez prawo do wyrazania swojej opini i nie moze byc z tego tytulu szykanowany itd.
Trafia do mnie tez argument, ze jak ma sie do wyboru (za te same pieniadze) obcokrajowca, "zza miedzy" z wyzszym pasem i potwierdzonymi umiejetnosciami dydaktycznymi, (a na dokladke jeszcze fajnego goscia), to jest to lepszy wybor od miejscowego instruktora z mniejsza wiedza (przynajmniej formalnie), mimo, ze ten w "prostej" lini jest np. uczniem mistrzow swiata z dalekiej Brazyli. Przy czym, nie bez kozery jest uwaga, ze ci mistrzowie swiata przyjezdzaja raz, albo dwa razy do roku. A najczesciej w "ostatniej chwili" odwoluja wizyte.
Ja osobiscie uczylbym sie u instruktora "zza miedzy", ale... tez chetnie pojechalbym na spotkanie z "miejscowymi" i ich mistrzami. Choc dla mnie niewazne jest, kto jakie ma tytuly - dobry trener nie musi byc wybitnym fajterem, musi miec dar przekazywania wiedzy i jakis poziom etyczny.
Co do samego bjj.... Nie mam zadnych szczegolnych nadziei - niczego za mnie nie wyjasni, nie dowartosciuje mnie, nie ochroni na ulicy (wbrew obiegowym opiniom, na niej rzadza - glownie plecy), nie poprawi poziomu testosteronu, nie bedzie lepem na potencjalne seksualne partnerki, nie bedzie zrodlem zarobkowania. Przegrana w sparingu mnie nie zdoluje, a zwyciestwo nie przewroci we lbie.
Jakiegos wyboru dokonalem iles lat temu (gdyby wowczas nie kontuzja reki, moze nadal cwiczylbym kometke i tenisa zimnego, ktoz to wie?), zainteresowanie technikami bjj jest tylko tego konsekwencja i niczym wiecej.
K_P
Napisano Ponad rok temu
ja nie cwicze bjj, nic w sumie do niego nie mam, ale osobiscie irytuje mnie ta zapalczywosc z jaka kolesie uczacy sie z kaset lansuja jaki to wspanialy styl, jedyny na swiecie i ze z kazdego "cielaka" zrobi super fightera... a jak sie popatrzy na wypowiedzi prawdziwych mistrzow bjj to sa one jakos bardziej stonowane :twisted:
niestety prawda jest taka ze nie kazdy bedzie fighterem i zaden styl mu w tym nie pomoze, styl jest wazny ale wazniejszy jest czlowiek ktory musi miec predyspozycje do tego stylu
np tak na logike to przeciez nie kazdy moze zostac mistrzem Olimpijskim, czy nawet misrzem kraju np w plywaniu...
wiec uwazam ze takie lansowanie bjj jakie sie prowadzi w Polsce, polegajace w wiekszosci przypadkow na obrazaniu innych to jedynie szkodzi wizerunkowi samego bjj, poniewaz ja juz sie zetknelem z opiniami ze bjj to styl dla dresow...
ps. nie zamierzam obrazac nikogo uzywajac slowa "cielak" a bron boze samego cielaka (mowimy o dziecku krwowki)
Napisano Ponad rok temu
Ale nie miejmy iluzji, pod idea judo - ustap, zeby wygrac - kryje sie duza sprawnosc fizyczna, ogromna sila relatywna do masy, talent, cechy wolicjonalne itd. - to wlasnie to wszystko pozwala np. z pozoru skromnemu 70 kg chlopakowi, wyjsc obronna reka np. w walce z masywnym kluchem, a nie magia. Tak samo bylo z karate, boksem, tak samo jest z bjj.
Swiat poznaje bjj i raczej (na powazych zawodach) nie czesto juz beda sie zdarzac spektakularne zwyciestwa lzejszych nad ciezszymi. Coraz wiecej ludzi bedzie cwiczyc techniki bjj, choc mnie sie wydaje, ze ten sposob walki NIGDY nie osiagnie poziomu popularnosci karate, czy kicka - nie jest widowiskowy.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Zgadzam się z Tobą. Za kilka lat ktoś zorganizuje walki w klatkach na pały i noże i wtedy znowu będzie kolejny boom na sporty czy sztuki walki.
BJJ dzięki technikom parterowym zastąpił ne waza w Judo, od którego się niestety odchodzi. Dzięki temu ta trochę w MA zapomniana dziedzina przeżywa renesans. Podobnie jak metodykę i technikę kopnięć swojego czasu zrewolucjonizowało TKD.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Ciekawsze byłoby ustawienia walk jeden kontra dwóch.N.p. tych dwóch jest w niższej kategorii wagowej albo zmieniają się co minute.Za kilka lat ktoś zorganizuje walki w klatkach na pały i noże i wtedy znowu będzie kolejny boom na sporty czy sztuki walki.
Znakomita promocja dla styli "kopiacych".
Albo inny pomysł:
Połączenie Big Brother z Vale Tudo. Uczestnicy w zamkniętym ośrodku są atakowani znienacka przez poukrywanych agresorów.Zarówno w nocy, na sedesie itd... Wszystko pod nadzorem kamer.
Renesans ninjitsu gwarantowany.
Napisano Ponad rok temu
to juz bylo ...
w rozowej panterze
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Widzę że większość źle postrzega "politykę reklamową" jaką stosuje km i pz do spółki. A jak myślicie zmieni się to z czasem? a może potrzebna jest konkurencja?
Zamiast znów pisać, pozwole sobie dać link do swojej wypowiedzi na innym forum gdzie toczy się IDENTYCZNA dyskusja
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Silvio
Napisano Ponad rok temu
"BJJ jest najlepsze... ćwiczysz coś innego, to na ulicy dostaniesz od każdego menela" - to można nazwać polityką reklamową? Jestem przekonany, że wszystko to wina właśnie pana KM (bo PZ jest tylko jego podwładnym), który stał się niejako guru polskich bjjowców... Mało tego! Przeczytałem ostatnio archiwalne wywiady z KM i ... okazuje się, że ów człek używa przykładów identycznych, jak jego uczniowie. Dziwne to trochę... może dostają w niektórych sekcjach jakieś książeczki, ot, coś jakby skarbczyk różnych odpowiedzi i porównań... Sam Gracie powiedział, że "prawdziwym wojownikiem jest ten, który nie musi udowadniać swojej wyższości" (czy siakoś tak) A tu co? Co drugi bjjowiec rzuca tekstami: "przyjedź do nas do sekcji, to zobaczymy, czy twój styl jest taki skuteczny". Nie mówiąc już o umiejętnościach konstruktywnej krytyki wśród niektórych adeptów bjj. Jakkolwiek, widziałem już na tym forum bjjowców z prawdziwego zdarzenia - takich, co to umią argumentować swoje wypowiedzi - takich, którzy -jak ktokolwiek z innego stylu podał niepodważalny argument na swoją rację- nie rzucali bluzgami mówiąc, że muszą "uchronić społeczeństwo od takich kłamców, oszustów, internetowych wojowników etc."... Jestem PEWNY, że gdyby przed kilkoma laty ktoś inny niż KM objął przewodnictwo BJJ Polska, to wyniki tej sondy byłyby ZUPEŁNIE inne niż są (a na razie mamy 85%, że chłopakom coś to nienajlepiej wychodzi :wink: ). Pozdrawiam wszystkich bjjowców i życzę wytrwałości w treningach i dymisji KMWidzę że większość źle postrzega "politykę reklamową" jaką stosuje km i pz do spółki. A jak myślicie zmieni się to z czasem? a może potrzebna jest konkurencja?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Widzę sven że padłeś ofiarą "teorii spiskowej" zmartwię cię, nikt nie straci pracy przez bjj, wystarczy popatrzeć na aikido - multum ludzi, choć km i pz wylali tyle "nieczystości" na ten styl, oczywiście nadal km go uprawia, paradoks nie? nie chodzi tutaj o samo bjj bo że jest skuteczne to fakt, ale chodzi o cywilizowany sposób propagowania, ktoś tu na vortalu ładnie napisał, czy berserkers w ten sposób podchodzą? czy dudu tak propaguje? nie i tak powinno być, z nich trzeba brać przykład.Jestem ciekawy ile z tych glosow, ktore padly na "fatalnie zaczynaja chlopaki" bylo poparte faktyczan wiedza o stanie oraz obiektywna ocena a ile z zawisci i strachu przed starta pracy albo przed tym ze cos w co sie wizylo tyle lat nagle stalo sie nieprawda :twisted:
Niby dlaczego odszedłem z bjj polska? właśnie po to by nie uczestniczyć w takich "rozgrywkach" i żadne bzdury o stracie przez "tradycyjnych mistrzów" pracy nie mają na to wpływu.
Napisano Ponad rok temu
- Dudu ,
- Mariusz Linke ,
- Fiodor .
Oni zachowują się normalnie, Mariusza szanuję bardzo za to że pokazuje swoje umijętności na turniejach, nie w internecie .
Napisano Ponad rok temu
Moj głos na pewno nie był poparty strachem przed stratą pracy, bo... nie jestem żadnym trenerem czy cuś. Trenuję od 2 lat (nie-bjj) i nie wypracowałem u siebie jeszcze "wierzenia we wszystko,co mówi trener", toteż jestem otwarty na inne sztuki walki. Ale po licznych rozmowach z przedstawicielami "super-stylu" po prostu zwątpiłem w filozofię, jaką tam przekazują uczniom. Osobiście uważam, że... (uwaga,uwaga ) bjj to świetny i bardzo wartościowy styl, ale w Polsce organizacja jest fatalna, dzięki czemu styl ten u nas ma tak niewielką popularność i niską ocenę w oczach tłumu.Jestem ciekawy ile z tych glosow, ktore padly na "fatalnie zaczynaja chlopaki" bylo poparte faktyczan wiedza o stanie oraz obiektywna ocena a ile z zawisci i strachu przed starta pracy albo przed tym ze cos w co sie wizylo tyle lat nagle stalo sie nieprawda :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Ale po licznych rozmowach z przedstawicielami "super-stylu" po prostu zwątpiłem w filozofię, jaką tam przekazują uczniom. Osobiście uważam, że... (uwaga,uwaga ) bjj to świetny i bardzo wartościowy styl, ale w Polsce organizacja jest fatalna, dzięki czemu styl ten u nas ma tak niewielką popularność i niską ocenę w oczach tłumu.
Mozesz mi powedzec co takiego zlego na treningach przekazuja trenerzy ??
A po drugie widac ze nei masz pojecia jak bjj stoi bo wawie zawsze na treningu jest pena sala
I styl ten bardzo dobrze jest promownay prze Mirka Okinskiego i w wawie naparwde bardzo duzo ludzi juz o nim slyszalo a jak na to ze klub jest mlody to uwazam ze radzi sobie o wiele leipj niz wiekszosc szkol innych styli w wawie.
Napisano Ponad rok temu
Nie mam pojęcia, co się dzieje na trenignach bjj, ale większość adeptów tego stylu zachowuje się "jak ten wredny mąż" - czyli unicestwić każdego, kto śmiałby podważyć to, że NIC, NIGDZIE i NIGDY nie dorównuje bjj, toteż wnioskuję, że musi to mieć swoje źródło na treningach... no bo gdzie?Mozesz mi powedzec co takiego zlego na treningach przekazuja trenerzy ??
A i owszem bo ode mnie do wawy jest ze 500km Ale np. jakby zrobić ankietę o bjj na mieście (np. w katowicach, opolu czy bydgoszczy,bo twierdzisz, że w w-wie wielu o bjj słyszało), to z 90% by nie wiedziało, o co chodzi - stąd wnioskuję, że popularność jest nienajwiększa. A np. o kung fu,karate czy tkd słyszał niemal każdy.A po drugie widac ze nie masz pojecia jak bjj stoi bo w wawie zawsze na treningu jest pena sala
Choć nie znam gościa, to pozdrów go ode mnie Może jakby ten właśnie MO przejął funkcję KM, to bjj byłoby bardziej popularne, a -co najważniejsze- bardziej lubiane. Czego adeptom bjj z całego serca życzę .I styl ten bardzo dobrze jest promownay prze Mirka Okinskiego i w wawie naparwde bardzo duzo ludzi juz o nim slyszalo a jak na to ze klub jest mlody to uwazam ze radzi sobie o wiele leipj niz wiekszosc szkol innych styli w wawie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Sumoka czy sumita?
- Ponad rok temu
-
okulary a MA
- Ponad rok temu
-
ninjitsu
- Ponad rok temu
-
Początki naszych treningów
- Ponad rok temu
-
Egzaminy na stopnie mistrzowskie - otwarte czy nie?
- Ponad rok temu
-
Wspomaganie a egzaminy (kwestia etyczna).
- Ponad rok temu
-
Praca zawodowa i nauczanie MA
- Ponad rok temu
-
Imprezki i trenigi:))
- Ponad rok temu
-
Ćwiczyć timing czy nie?
- Ponad rok temu
-
Reklamy na ubraniach treningowych
- Ponad rok temu