Ciężka sprawa
Napisano Ponad rok temu
Siedzę sobie z dziewczyną na ławce a tu widać akcję w parku. Jeden koleś leje drugiego, a ten tylko próbuje uciekać. Obok stało dwóch kolesi atakującego, a na ławce obok dwóch kolesi atakowanego.
Z tego co słyszałem to poszło o to, że ten który był atakowany tylko go pobrudził przypadkowo. O taką głupotę jeden prał drugiego. Szkoda mi się zrobiło napadanego, bo sam by sobie nie poradził, lecz za późno to zauważyłem. Ci co byli agresorami byli tężsi i ci trzej by sobie z nimi nie poradzili.
Co zrobilibyście na moim miejscu, gdybym to wcześniej zauważył???
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak wygląda Wasz stosunek do takich sytuacji
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
w reszcie popieram Lorda , no chyba ze dresy kroja matke z dzieckiem, wtedy :2gunfire:
(kurde tez agresywny jestem )
Napisano Ponad rok temu
ciekawostka : psychologowie twierdza ze takie odruchy = pomoc bitemu, tonacemu itd sa objawami agresji
w reszcie popieram Lorda , no chyba ze dresy kroja matke z dzieckiem, wtedy :2gunfire:
(kurde tez agresywny jestem )
Heh
Cóż, czasem jestem agresywny, szczególnie gdy widzę znieczulicę na czyjąś krzywdę. A co by było gdybyście byli na miejscu bitego i nikt by wam nie pomógł. Nie można tolerować chamstwa
Napisano Ponad rok temu
ciekawostka : psychologowie twierdza ze takie odruchy = pomoc bitemu, tonacemu itd sa objawami agresji
w reszcie popieram Lorda , no chyba ze dresy kroja matke z dzieckiem, wtedy :2gunfire:
(kurde tez agresywny jestem )
Heh
Cóż, czasem jestem agresywny, szczególnie gdy widzę znieczulicę na czyjąś krzywdę. A co by było gdybyście byli na miejscu bitego i nikt by wam nie pomógł. Nie można tolerować chamstwa
Od dawna już chodzę po ulicach, myszkuję, czatuję i czekam aż będzie okazja komuś pomóc. I co?
I nic. Od dawna nikt przy mnie nie był bity, zaczepiany itd.
To znaczy wszystko było w "polskiej normie": matka wrzeszczała na córkę, tatuś skopał synka.
MOże Łódź jest takim spokojnym miastem? a może to mój anielski wpływ tak działa kojąco na ludzi? :wink:
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Nie sadze, zeby dlugo zastanawial sie. Poza tym, jesli to bylby ktos znajomy to tym bardziej A co do duzych panow bijacych malego pana, ewentualnie duzo malych panow bijacych malego pana - to zawsze pozostaje zaatakowac bez uprzedzenia. Zadziwiajace ilu moznaby "zniechecic" do dalszej walki skutecznym wejscem od tylu w taka grupe No chyba, ze tak jak mowiles, jeden bije a reszta kibicuje.... Wtedy glupio sie mieszac, bo mozna oberwac od kumpli - a im przecez za nic nie zrobisz QQ...
Zawsze jest jakies wyjscie :?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Od dawna już chodzę po ulicach, myszkuję, czatuję i czekam aż będzie okazja komuś pomóc. I co?
I nic. Od dawna nikt przy mnie nie był bity, zaczepiany itd.
To znaczy wszystko było w "polskiej normie": matka wrzeszczała na córkę, tatuś skopał synka.
MOże Łódź jest takim spokojnym miastem? a może to mój anielski wpływ tak działa kojąco na ludzi? :wink:
Silvio
No ja tez jestem z Lodzi i tez jak siegam pamiecia to nic z tego, zadnych masakr na ulicach.
Za to jakies 2 tygodnie temu w pociagu jeden nawalony ze sluzby zasadniczej tlukl sie z trzezwym ze sluzby zasadniczej. Ale zabawa byla krotka, cios w nos i nawalony siedzial zaskoczony ze krwawi z nosa. Co ja zdazylem zrobic? Podniesc lapy do gardy i stanac stabilnie na stopach i juz sie skonczylo.
A potem podalem chusteczke
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To zdarzenie jednak miało swoje plusy, zacząłem znowu trenować MA :-)
Napisano Ponad rok temu
A swoja droga to u mnie czesto sie cos dzieje ale zadko przy mnie mimo iz z nudow specjalnie wybieram miejsca potencjalnie niebezpieczne .Zauwazylem ze niektorzy ludzie maja cos w sobie takiego ze zawsze oberwa chodzby nawet nie prowokowali a inni przejda przez grupe nawalonych kibicow i nic im sie nie stanie .Smutne jest to ze najslabsi najczesciej obrywaja .Mam znajomego ktory ma najwiecej walk z calego osiedla jak nie z Krakowa mimo ze nie trenuje MA jego zachowania sa tak niestandardowe i nieobliczalne ze wygladaja wrecz na totalna glupote .Dzieki temu prawie z kazdym i wszedzie sie pobije .
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Nauka refleksu
- Ponad rok temu
-
Co z akcją Kobieta Bezpieczna?
- Ponad rok temu
-
Wlali superglinom :-/
- Ponad rok temu
-
low kick i dzwignia
- Ponad rok temu
-
Azory
- Ponad rok temu
-
Pistolety hukowe
- Ponad rok temu
-
wyjscie z gardy na ulice?!
- Ponad rok temu
-
życie w mieście
- Ponad rok temu
-
Uderzanie i dźwignie
- Ponad rok temu
-
Zdarzyło wam się użyć siły?
- Ponad rok temu