religia vs filozofia sztuk walki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
"Podobnie, chrześcijanin źródło swego szczęścia znajduje w harmonii z Bogiem, w pełnieniu Jego woli, a nie w harmonii z naturą jak zakłada taoizm. Jeśli zaś zaczynamy te pojęcia utożsamiać, popełnimy herezje panteizmu potępioną przez Kościół. Ktoś może chcieć tłumaczyć swe zamiłowanie do taoistycznego kung fu dążeniem do pełni zdrowia. Nasze ciało - tłumaczy się - jako jeden z elementów przyrody powinno żyć z nią w zgodzie. Jest to próba ominięcia aspektu duchowości. Ale nawet wtedy praktyki takie są nie do przyjęcia. Chrześcijanin powinien zawierzyć Bogu w całości, również w kwestii swego zdrowia. Dysponujemy przecież sakramentem namaszczenia chorych a niektórzy ludzie otrzymują od Ducha Świętego specjalny charyzmat uzdrawiania. Mówiąc o parapsychicznych możliwościach płynących z uprawiania sztuk walki dopuściłem możliwość manifestacji demonicznych. Moim zdaniem istnieją jeszcze inne argumenty za istnieniem związków sztuk walki z okultyzmem. "
tak wiem fragment wyrwany z calosci i nic z niego nie wynika, chcecie calosc, dajcie maila
pozdrawiam Duzy
Napisano Ponad rok temu
Przecie jest wielu ksiezy czy zakonnikow ze stopniami mistrzowskimi w MA, a nikt nie mowi ze sprzeciwiaja sie swojej religii.
Napisano Ponad rok temu
Co zas sie tyczy ksiedza, o ktorym pisala Anduina: szkoda slow, mnie kiedys jeden ksiadz powiedzial, ze uczestnictwo w Mszy odprawianej po lacinie to grzech... rotfl Po prostu nasze duchowienstwo czesto nie jest tak wyksztalcone, jak byc powinno.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
(...)A ponizej fragmencik tego tekstu
"Podobnie, chrześcijanin źródło swego szczęścia znajduje w harmonii z Bogiem, w pełnieniu Jego woli, a nie w harmonii z naturą jak zakłada taoizm. Jeśli zaś zaczynamy te pojęcia utożsamiać, popełnimy herezje panteizmu potępioną przez Kościół. Ktoś może chcieć tłumaczyć swe zamiłowanie do taoistycznego kung fu dążeniem do pełni zdrowia. Nasze ciało - tłumaczy się - jako jeden z elementów przyrody powinno żyć z nią w zgodzie. Jest to próba ominięcia aspektu duchowości. Ale nawet wtedy praktyki takie są nie do przyjęcia. Chrześcijanin powinien zawierzyć Bogu w całości, również w kwestii swego zdrowia. Dysponujemy przecież sakramentem namaszczenia chorych a niektórzy ludzie otrzymują od Ducha Świętego specjalny charyzmat uzdrawiania. Mówiąc o parapsychicznych możliwościach płynących z uprawiania sztuk walki dopuściłem możliwość manifestacji demonicznych. Moim zdaniem istnieją jeszcze inne argumenty za istnieniem związków sztuk walki z okultyzmem. "
tak wiem fragment wyrwany z calosci i nic z niego nie wynika, chcecie calosc, dajcie maila
pozdrawiam Duzy
A japońskimi samochodami mozna jeździć czy nie, ...a w ogóle jakimikolwiek samochodami - przecież to szatańska maszyna
A może za Murzynami powinniśmy wołać "diaboł"
ksiadz Sikorski (1dan Kyokushin Karate): w jednym z wywiadów powiedział: "Bóg nie dał nam monopolu na prawdę i w całej swej dobroci rozrzucił ją po całym świecie"
Bardzo smucą mnie osoby przekonane o swojej
nieomylności. ...pamiętacie film "Adwokat Diabła" i tekst na koniec filmu (Al Pacino-jako Satan): "Pycha...ten spośród wszystkich ludzkich grzechów lubie najbardziej..."
Napisano Ponad rok temu
8O Co za glupi tekst 8O
Przecie jest wielu ksiezy czy zakonnikow ze stopniami mistrzowskimi w MA, a nikt nie mowi ze sprzeciwiaja sie swojej religii.
Zależy od człowieka, jeśli sam wierzy w przywoływanie duchów itp. to wtedy pozostaje w konflikcie z własną religią, jeśli odrzuca podobne myślenie to chyba nie tworzy mu problemów.
W Capoeira jest wiele gestów, ruchów i ogólnie spraw powiązanych z religią opętania - candomble, voo-doo itp. Pod Berimbao przeżegnam się nie tylko dla Boga ale też dla Oxali, krzyż jest równoramienny i oznacza harmonię, połączenie ziemi i nieba. Ale wcale nie uważam, że to koliduje z moją religią - po prostu chcę kultywować tradycję Capoeira. Nikt mi nie wmówi, że jestem sekciarzem, to że szanuję inne kultury i religie nie oznacza moim zdaniem bluźnierstwa lub czyjejś obrazy. Z resztą Capoeira ma również chrześcijańskie korzenie.
Tak jak powiedziałem, kwestia bluźnierstwa zależy od tego, jak sie sami z tym czujemy. Moje zdanie jest tu kluczowe, to że ktoś uważa inaczej, to jego sprawa. Moja religia to religia kultowana przeze mnie, mimo wszystko każdy ma nieco odmienne punkty widzenia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem, zapytaj przy najblizszej okazji :wink:
Takie teksty piszą(lub wygłaszają) ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia zarówno o Bogu jak i o SW.
Sam zapytaj Sepulka,najlepiej Andiune, z tego co pisze to zna sie na tych rzeczach (ostatecznych :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Co do slow czesto wymawianych podczas czy przed treningiem, sa one tlumaczone na pierwszych zajeciach. Pozwala to zblizyc sie do tradycjii, ma to swoj sens jesli ktos tego poszukuje... sala treningowa jest troszke innym swiatem, pewna podroza w czasie i przestrzni ( :wink: )
Co do religii katolickej, to nie nalezy przesadzac. Sa heretycy wsrod ksiezy i mozna uslyszec rozne brednie, tylko nie wiem czy kazdy jest wstanie nastawic drugi policzek jak ktos czepnie juz w jeden
a co z wojnami w imie Boga?
Warto pamietac skad pochodza SW i w jakich okolicnosciach one powstaly. proponuj one rozwoj ducha i ciala, ale przewaznie w pierwszym czasie dba sie o cialo... oczywiscie lepiej przypominac pospolitego ksiedza, ktoremu latwiej jest sie kulac niz chodzic...
to jest jednak osobny temat...
Napisano Ponad rok temu
nie jestem prezciw klerowi, ale to jest ciekawa rzecz... trafna uwaga Yareck!!oczywiscie lepiej przypominac pospolitego ksiedza, ktoremu latwiej jest sie kulac niz chodzic...
to jest jednak osobny temat...
Napisano Ponad rok temu
a buddyzm jeszcze bardziej sie sprzeciwia przemocy niz religia katolicka
Sadze, ze niektorzy ksieza robia komentarze poniewaz sa zle poinformownani, chca sie wypowiedziec na wszystkie tematy zycia codziennego, tylko czasem brak im wiedzy, koncentruja sie za tym za przykazaniami i tym co mogli przeczytac w jakims szmatlafcu na temat sztuk walki!!
wazne jest jakie zachowujemy podejscie do religii mimo tej troszke wirtualnej kultury jaka w sobie kultywujemy przez uprawianie sztuk walki, to do nas nalezy godzenie :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
niewiele sie zmienilo, mozesz jej powiedziec, moze kiedys bedzie lepiej, ale chyba przyzna, ze jest lepiej niz jakies 200 lat wczesniej, patrzac ogolnie, a nie tylko na elity!!Poprostu nasze społeczeństwo jest (jak mówi moja polonistka) "niewyedukowane"
niestety sa to zrodla wiedzy wielu ludzi zyjacych na ziemi. Swiat jest wypelniony ignorantami... ale przez to my mozemy sie wyrozniac :wink:Wiedza pochodząca z filmów, lub chociażby z programów publicystycznych
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
wehikuł czasu
- Ponad rok temu
-
Boks + ?
- Ponad rok temu
-
skuteczność stylu
- Ponad rok temu
-
parter czy stójka?
- Ponad rok temu
-
Trening w dziwnych miejscach
- Ponad rok temu
-
Co ćwiczycie w domu?
- Ponad rok temu
-
Chwytanie - odruchy czy nawyki?
- Ponad rok temu
-
wyobrażenia na temat SW z lat dziecinnych
- Ponad rok temu
-
Pierwsza pomoc na treningu
- Ponad rok temu
-
Jak NIE należy prowadzić klubu?
- Ponad rok temu