60 odpowiedzi w tym temacie

[budo_xamar]

Czy to naprawdę coś "lepszego" od Kyoukushin? Jakie macie zdanie?

[budo_xamar]

Zadaję to pytanie dlatego, że nie wiem, co zacząć trenować. Proszę - pomóżcie....

[budo_piotrek_123]

Styl ktory sie ciagle rozwia. Ma formule face full contact i powoli wprowadza pewne elementy graplingu ( jak na razie male ale sa ). Ja to trenuje i polecam jezeli nie ma obok shidokanu, bo jak jest to trzeba na SHIDOKAN

[Gość]

Elementy graplingu???????????????Wiem ze Oyama karate caly czas sie rozwija ale ze dodali cos takiego?.........hmmmmmmmm.Co prawda na przelomie lat 97\98 nasz sensei wprowadzal elementy graplingu (kiedys byla nawet balacha ,ale wtedy nie wiedzialem ze to sie tak nazywa) i combat 56.Dzizas Krajst jak wylecze kregoslup to spowrotem lece na treningi.

[budo_mariusz radliński]

Elementy graplingu???????????????Wiem ze Oyama karate caly czas sie rozwija ale ze dodali cos takiego?.........hmmmmmmmm.Co prawda na przelomie lat 97\98 nasz sensei wprowadzal elementy graplingu (kiedys byla nawet balacha ,ale wtedy nie wiedzialem ze to sie tak nazywa) i combat 56.Dzizas Krajst jak wylecze kregoslup to spowrotem lece na treningi.

Ja np. o tym w ogole nie slyszalem, wielu instruktorow Oyama rowniez, wiec raczej moze to byc narazie "wybryk" jednego lub kilku trenerow niz trwala tendencja.

Pozdrowienia,
MR.

[budo_jarek]

Mje doświadczenia z Oyama Karate - choć póki co krótkie raczej nie wskazują istnienia elementów grapplingu w kihonie. Powiem więcej, że większość trenujących raczej mam mgliste pojęcie o tym co to rzuty i parter, nie wspominając słowem o faktycznych zastosowaniach.

[budo_jarek]

Jeszcze odniosę się do sformułowania czy Oyama karate jest lepsz od Kyokushin. Uważam, że lepsze lub gorsze jest trudne do zasosowania w tak zbieżnych systemach karata. Niemniej jednak, możemy to rozważyć w kategoriach bardziej albo mniej utylitarne i nastawione na niepokojowe rozwiazywanie konfliktów. Techniki ręczne są zbliżone do technik bokserskich (mój kumpel jest instruktorem boksu a jednocześnie 2 dan w Oyama), techniki nożne są zbieżne, natomiast jest spora różnica w wykonywaniu bloków (zdecydowanie przydatniejsze), gardzie oraz pozycji generalnie. Uważam, że przeczołganie sie przez stopnie Oyama karate do 1 Dana jest znacznie łatwiejsze w Oyama niż w Kyokushin, a wiedza praktyczna nabyta w tym samym czasie a nakierowana na walkę np. na ulicy jest większa po Oyama niż kyokushin (sorry, ale nie dyskutuję z faktami).

[budo_piotrek_123]

Panowie spokojnie Swoje informacje opieram na tym, co uzyskalem z Oyama HQ i od mojego trenera. Aktualnie na glownych zawodach organizowanych przez Saiko Sihana Y. Oyame dopuszczalne jest cos takiego:
Rule 7B - "KOUKA is awarded when a competitor gives his opponent a clean
shot with momentary light damage by any legal technique."
Do not try to entice your opponent to strike you without blocking his
attack. Even if you are doing this on purpose to demonstrate that his attack
is not seriously harming you, it will still be counted as kouka.
Rule 8A - "Attack and sweeping technique with a momentary grabbing are
legal. Momentary hooks to the neck and the head are legal, but grabbing
hairs is illegal.
"Momentary" means that you hold your opponent only for a split
second. Holding your opponent for a longer time will not be allowed.

To sa nowe zasady. Z tego co wiem trwaja jakies przymiarki do wprowadzanie tego w europie, poniewaz nauczanie Oyama karate w HQ ponoc bardzo sie rozni od tego jakie ma miejsce gdzie indziej.
Zreszta w Perfekt karate, jest sporo rzutow, itp....
Piotrek

[budo_piotrek_123]

aha i zeby bylo jasne to parteru tam nie ma

[budo_pasjonat]

Czy to naprawdę coś "lepszego" od Kyoukushin? Jakie macie zdanie?

Pojecie "lepsze" lub "gorsze" jest oczywiscie wzgledne.

Ale radzilbym Ci przede wszystkim porownac poziom zajec prowadzonych w Twojej okolicy. Jesli jest porownywalny, to jednak komus, kto zaczyna cwiczyc Karate, z tych dwojga polecilbym Oyama. Jest z zalozenia bardziej nowoczesny i szkola z zalozenia powaznie podchodzi do metodyki treningu (na podstawie opinii fachowcow na poziomie 2-3dan, ktorzy przerzucili sie z Kyoushin na Oyama).
Faktycznie, latwiej jest tez przeczolgac sie w Oyama do czarnego paska, ale to tez wynika z zasady, ze promuje sie umiejetnosci bardziej, niz wytrzymalosc. Bo np. na egzaminach Kyokushin zmecznie ma olbrzymi wplyw na poprawnosc wykonaywanych technik i co za tym idzie na ocene przez egzaminatora. Np. najgorszy moj egzamin, jaki pamietam z Kyoushin, to egzamin na 8kyu z sensei Samitowskim! Trwal 4 godziny, kopalismy chyba z 1000 razy na jedna noge kazde z kopniec, techniki reczne to juz nie licze, testy twardosci (przyjmowanie uderzen) jakosc kiepsko wychodzily, bo ludzie nie mieli sily porzadnie sie napiac, itp. Zdalo wtedy ok. 30% zdajacych. Ale niewiele osob moze chyba kopac w nieskonczonosc tyle razy bez uszczerbku na technice.
Podobnie wspominam egzamin na 5 kyu u Shihan Drewniaka. Slynna komenda "107 x mae geri jodan", potem zmiana pozycji i znow magiczna liczba 107x , itd. Pozniej przy kata to juz nie moglem ustac na nogach, a co dopiero porawnosc no i dynamika... A na koniec 1h walki ze zmieniajacymi sie przeciwnikami, ktorzy przyszli tylko na walki jako sparring partnerzy. To polegalo tylko na tym, zeby jakos przezyc.

W sumie satysfakcja ze zdania takiego egzaminu jest potezna i duma czlowieka rozpiera, ale teraz chyba np. nie poradzibym juz sobie kondycyjnie .

Pod tym wlasnie wzgledem Oyama chyba nieco inaczej podchodzi do egzaminow, choc to tez nie wczasy. Nie trzeba tez chyba obowiazkowo wystartowac w jakis prestizowych zawodadch, zeby dostac 1kyu, lub dan. To chyba Jarek mial na mysli mowiac, o pewnym ulatwieniu w drodze do zaszczytow?

[budo_jarek]

To i jeszcze fakt, szczupleszości kihonu i kata pozwalają postawić taką tezę. Mogę sie mylić, ale aby do tego dojść trzeba by kogoś kto miał okazję zdawać i kyokushin i Oyama podobny stopień.

[budo_lord_l]

Trenowalem kiedys oyama i szczrze mowiac znudzilo mnie to potfornie. Tam gdzie trenowalem bylo gorzej niz beznadziejnie. Potem qmpel namowil mnie zebym wstapil na trening kyokushin. Spodobalo mi sie i tak mi jush zostalo
Pytanie ktory styl jest lepszy nie ma sensu. Wszystko (no przynajmniej wiekszosc) zalezy od kfalifikacji trenera. Musisz rozejzec sie jakie kluby sa w twojej okolicy, wstapic na jeden trening i samemu ocenic gdzie jest lepiej.
A tak BTW egzaminow, kiedys bylem na egzaminie oyama w katach, zdawalem chyba na 8 kyu (zamierzchle czasy :wink: ) egzamin tam tesh trwal 4 h ale raczej ze zwgledu na nielad jaki tam panowal. Nikt nic nie wiedzial i w sumie totalny chaos :puppydogeyes:

a i tak kyokushin rulez

[budo_yayami_omate]

Ja bym z dwojga polecał Oyama. Jest to mniej skostniały styl, nacisk jest bardziej na walkę niż na wytrzymałość, a skoro jest face-full-contact to już wogóle wypas.
Pozdrawiam

[budo_piotrek_123]

Problem jest taki ze np. we Wrocławiu nie sa przygotowani do prowadzenia face full contact. Brak odpowiedniej metodyki treningu jest duza przeszkoda, nie wiem jak to jest w Kraowie ale tam ponoc jest lepiej. Nie mniej Oyama Karate to nowoczesny styl, ma duzo ciekawych i wartosciowych technik, niestety nie wiem czemu ale to co robimy np. we Wroclawiu znaczaco rozni sie od tego co powinnismy robic i jest pokazane mi innymi w Perfekt Karate - zejscia z lini ataku, itp sa jakos malo cwiczone Ja jestem zadowolony z tego ze trenuje Oyama Karate, chociaz mam takie marzenie, ktore dzieki namowa Jarka sie spelni
Piotrek

[budo_samir]

Nie byłem na Kyoukushin więc nie wypowiem - w moim klubie OYAMA mi się jak na razie podoba.

[budo_sok]

Witam

Chcialem powiedziec ze sam trenuje Oyama Karate juz od dluzszego czasu i tez wyraze swoja opinie o tym stylu. Oyama Karate jest najbardziej dynamiczna sztuka walki niz inne style Karate. Tu nacisk kladziony jest na technike walki a nie na wytrzymalosc choc nauczyciele wprowadzaja treningi wytrzymalosciowe poniewaz co to by bylo za karate bez zmeczenia i strug potu. Jak juz powiedzialem duza wage przyklada sie technice. Dlatego juz od 7 kyu sa testy tameshiwari ktore testuja ta technike (przynajmniej u mnie w sekcji). Jest wiele stylow karate poniewaz kazde karate jest ulepszane z czego rodza sie nowe style. Takim stylem jest Oyama Karate. Jest to ulepszenie kyokushinkai czego dokonal najlepszy uczen Masutatsu Oyamy, Shigeru Oyama. Tak wogole to powinno byc jedno karate i wtedy by nie bylo tylu sprzeczek czyje karate jest lepsze. Ale kazdy widzi ze niektore karate sa sztywne i brak w nich dynamiki .

[budo_slaszysz]

Jak juz powiedzialem duza wage przyklada sie technice. Dlatego juz od 7 kyu sa testy tameshiwari ktore testuja ta technike (przynajmniej u mnie w sekcji).

A to ciekawostka. A ja głupi nigdy nie rozwalałem desek ani cegieł i pewnie dlatego jakość moich technik pozostawia wiele do życzenia...

[budo_mort]

SoK , gdzie w Radomiu jest Oyama ???

[budo_samir]

W mojej sekcji w tym systemie, w ktorym cwicze na 8 kyu była walka w dużo wyższym stopniem o wyższej wadze i dużym doświadczeniem (przetrwałem jakoś). Na 7 kyu jak moglem zdawac ostatnio to sensei powiedział, że walka - 5 minut - z vicemistrzem swiata (bo akurat był) - nie dać się zabić i jeszcze coś pokazać. Myśle, że nie jest źle - nie zdawałem bo uznałem, że jeszcze nie pora - jak widać w tym systemie za darmo stopni nie rozdają.
O jakiś deskach i ich rozbijaniu na egzaminach w życiu nie słyszałem.
Full contact karate= zero kata = technika + walka (lekkie sparingi co trening, czasem mocne)

[budo_jarek]

SOK - Shigeru Oyama nigdy nie był najlepszym mistrzem Sosai. Był po prostu jego przyrodnim bratem przez co miał pewne przywileje jak sądzić należy.
Zacznik studiować literature a zrozumiesz jak powstało Oyama karate. To jest ciekawa literatura.