No to jest koniec. Sek w tym zeby nie dopuscic do takiej sytuacji...Załóżmy, że mówimy o sytuajci obrony życia, załóżmy że przeciwników jest kilku i mają jakieś sprzęty typu kije i cholera wie co jeszcze i że nie można uciekać. Szanse marne, ale co zrobić? położyć się i czekać na śmierć?
BTW:
to prawda - kazdym nozem mozna zrobic krzywde ale nie kazdy nadaje sie do walki.