kubotan (yawara)
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
jesli ktos z was ma jakies materialy albo zna adresy stron to prozsse sie odezwac
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
ostatnio szukalem w sieci czegos o sztuce samoobrony kubotanem i troche nawet udalo mi sie znalezc.moze wypowie sie ktos kto "bawil" sie juz ta bronia? trudno sie nauczyc? chodzi mi nie tylko o uderzenia , ale i o dzwignie , uciski na pkt. witalne, etc. a oto stronki, ktore znalazlem:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
jesli ktos z was ma jakies materialy albo zna adresy stron to prozsse sie odezwac
pozdrawiam
Ten link w magazynie BUSHI (pierwszy) juz niedlugo nie bedzie dzialal
Magazyn podlaczylem na serwer BUDOKANU
Prawidlowy adres [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] lub [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Czyli tel link bedzie wygladal [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam
Martius
Napisano Ponad rok temu
oraz magazyn "Bushi" lub "Nei Jia"http://www.wudang.cis.com.pl/
W naszej sekcji Yawara była nauczana juz w latach 70 - tych. Mówiac (piszac) nieskromnie chyba byłem pierwszy w PRL, a później w RP, który nauczał i naucza tą bronią.
Napisano Ponad rok temu
Marketingiem :-) A tak serio, to kubotan to pomysl zrobienia z yawary breloczka do kluczy i sygnowania tego swoim nazwiskiem (Takayushi Kubota).Yyy... Generalnie czym rozni sie Yawara od Kubotanu?
Yawara jest bronią, a kubotan breloczkiem do samoobrony przez co duzo latwiej mozna ja sprzedawac np. paniom
Techniki sa zasadniczo te same (w kubotanie masz jeszcze chłostanie kluczami), odepnij od kubotanu klucze i bedzie yawara.
Napisano Ponad rok temu
Zajrzyj jeszcze tuostatnio szukalem w sieci czegos o sztuce samoobrony kubotanem i troche nawet udalo mi sie znalezc.moze wypowie sie ktos kto "bawil" sie juz ta bronia? trudno sie nauczyc? chodzi mi nie tylko o uderzenia , ale i o dzwignie , uciski na pkt. witalne, etc. a oto stronki,
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] (historia) i tu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a techniki tu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Co do punktów witalnych, ucisków i dzwigni, to bez instruktora, lepiej sobie darowac. Zastosuj sie do rady z
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i wal wszedzie tam gdzie kosci sa blisko skóry.
Chyba ze masz juz duze doswiadczenie w technikach dzwigni i ucisków i kubotan bedzie dla Ciebie tylko wzmocnieniem twoich umiejetnosci.
Napisano Ponad rok temu
Martius, RJ - czy tak wlasnie uderzacie yawara? Nie mowie o uchwycie, kiedy koncowka wystaje miedzy koncami palcow, tylko o tym, kiedy jest "w poprzek" a koncowki wystaja po obu stronach dloni. A moze wtedy w ogole sie nie uderza? Bo uderzenia wtedy wlasnie taki chlostano-nozowe wychodza...
K.
Napisano Ponad rok temu
? Nie mowie o uchwycie, kiedy koncowka wystaje miedzy koncami palcow, tylko o tym, kiedy jest "w poprzek" a koncowki wystaja po obu stronach dloni. A moze wtedy w ogole sie nie uderza? Bo uderzenia wtedy wlasnie taki chlostano-nozowe wychodza...
To temat na długi post + zdjęcia ( tak , aby było dokładnie ).
Przy uchwycie o ktorym wspominasz ( nie wiem z opisu czy do końca zrozumiałem ) jest kilka możliwosci
1 - ręka młot, kiedy uderzasz tak jak tettsui,
2 - jak pchnięcie nozem
3 - potraktować yawarę jak wzmocnienie pięści i wtedy mozna stosować techniki bokserskie.
4 - uraken jw.
Ja osobiście wolę yawary urzywać w kontrze, po przechwyceniu uderzenia wolną ręką. W taktyce walki w ogóle nauczam, aby nie iść na wymianę ciosów, bo zawsze mozna oberwać. Skrócenie dystansu, kontratak, wejście i ....
Napisano Ponad rok temu
To temat na długi post + zdjęcia ( tak , aby było dokładnie ).
Przy uchwycie o ktorym wspominasz ( nie wiem z opisu czy do końca zrozumiałem ) jest kilka możliwosci
1 - ręka młot, kiedy uderzasz tak jak tettsui,
2 - jak pchnięcie nozem
3 - potraktować yawarę jak wzmocnienie pięści i wtedy mozna stosować techniki bokserskie.
4 - uraken jw.
Z opisu wynika - ze dobrze Pan zrozumial o co mi chodzilo. Dziekuje bardzo - logicznie wyszlo mi to samoJa osobiście wolę yawary urzywać w kontrze, po przechwyceniu uderzenia wolną ręką. W taktyce walki w ogóle nauczam, aby nie iść na wymianę ciosów, bo zawsze mozna oberwać. Skrócenie dystansu, kontratak, wejście i ....
A na dzien dobry po raczkach yawara nie? Wydaje sie, ze ona sie do tego swietnie nadaje...
K.
Napisano Ponad rok temu
No wlasnie, mi brak umiejetnosci na te fikusne sztuczki (finty, ataki zwodzone) do przejscia gardy. To moze po gardzie go ?A na dzien dobry po raczkach yawara nie? Wydaje sie, ze ona sie do tego swietnie nadaje...
K.
No i pytanie do RJ. Ja macham yawara podobnie jak nozem (al'a Frank Cucci, tylko gorzej). Te same linie ciec(uderzen), tylko inaczej ukladam nadgarstek (nie tne, tylko tetsui), pchniecia tez wykonuje. To normalna praktyka, czy wedruje na manowce? (Nie robie dzwigni yawarą, tylko uderzenia)
Napisano Ponad rok temu
Ja macham yawara podobnie jak nozem (al'a Frank Cucci, tylko gorzej). Te same linie ciec(uderzen), tylko inaczej ukladam nadgarstek (nie tne, tylko tetsui), pchniecia tez wykonuje. To normalna praktyka, czy wedruje na manowce? (Nie robie dzwigni yawarą, tylko uderzenia)
Ja ćwicząc yawarą staram się wykonywać jak nawiekszą gamę technik.
Uważam, że to bardziej rozwija pod względem technicznym i taktycznym. W realu stosowałbym raczej uderzenia, pchnięcia.
Każy ćwiczący z czasem ćwiczy "własną szkołę". Najwazniejsze aby techniki były efektywne. Yawara jest przyjaznym przyrzadem. W czasie ćwiczenia samemu trudno sobie zrobić kuku. W nun chaku jest to częste przynajmniej w pierwszej fazie ( bolesnej ) poznania tej broni.
podro
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Niedługo bedą zamieszczone na naszej stronie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że jak sie spotkamy, bedę mógł Tobie pokazać techniki tą bronią. Planuję wraz kolegami z Shidokanu ( Mariuszem ) i Kempo ( Ludwikiem )
zorganizować staż ogólnopolski w Wawie ( czerwiec ). Moim tematem będzie m.in. yawara i koppo.
A tak przy okazji napisz mi jak teraz wyglada sytuacja Kiokushin Karate w Polsce bo sie lekko pogubilem.
pozdro.
Napisano Ponad rok temu
Na fizyce. Po pierwsze sila ciosu koncentruje sie na bardzo malej powierzchni, przez co efekt jest wiekszy. Pewnie znasz te przyklady na ile to cm^2 rozklada sie sila uderzenia zaleznie od tego czy seiken czy shuto? To policz dla yawary.Słuchajcie moi drodzy, mam długie lata doświadczeń w MA, znam techniki nun choku, tonfy, katany. Umiem posługiwać się filipińskimi pałkami i trochę nożem. Za żadne skarby nie mogę załapać na czym ma polegać skuteczność yawary.
Dzieki twardosci yawary mozesz atakowac miejsca których nikt nie broni, bo atak reka (pomijam wybitnych fachmanów) bylby bolesny np. garde, powierzchnie kostne.
Yawara Ci sie moze nie podobac, jak masz silnie uksztaltowane nawyki "uderzacza". KrzysT narzekal tu na cos podobnego. Niby masz bron, a chcesz uderzac jak "gola" lapa, ale wtedy yawara Ci wzmacnia ulozenie piesci,czyli tez dziala :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
pistolety rmg
- Ponad rok temu
-
Mily problem
- Ponad rok temu
-
Powinni broni zabronić.
- Ponad rok temu
-
Komandos i yawara
- Ponad rok temu
-
Jak dbać?
- Ponad rok temu
-
Gdzie kupic stuff
- Ponad rok temu
-
nunchaku..nunczko..nun co?..
- Ponad rok temu
-
Ciekawostka
- Ponad rok temu
-
Pocket Meteor (co i jak, do Seikena, acz nie tylko)
- Ponad rok temu
-
Do posiadaczy LaGriffe
- Ponad rok temu