Witam wszustkich
Ja mam treningi 4 razy w tygodniu.Przynajmniej raz w tygodniu walki z pelna sila, zaleznie od widzimisie trenera po 1 min. czasem po 2 min.. Potem chwila przerwy i zmiana na innego przeciwnika.
Mamy tez walki na takzwane 5-10% , tak to okresla sensei, wtedy jest tych walk z ciagle zmieniajacymi sie partnerami ok. 40 minut. bez przerwy. Sila ciosow mala chyba ze kogos poniesie andrealina
Dosyc dobre do opracowywania kombinacji i taktyki walki.
Wyczucia dystansu itp.
Czasem ale to na treningach poswieconych kumite z pelna sila, dobieramy sie trojkami i walczymy 2 na jednego. 2 minuty walki 2 atakuje korzystajac tylko z rak i lowkick.
Biedny samotny uzywa wszystkich znanych technik.
Po 2 min. zmiana rol i jeden z dwojki zajmuje miejsce samotnego.
Czyli kazdy z 3 walczacych moze wczuc sie w sytuacje w ktorej ma przewage liczebna, a chwile pozniej na odwrot walczy z liczniejszym przeciwnikiem.
Moj sensei oprocz karate kyokushinkai trenowal judo. Gdy mamy treningi w sali judokow,z porzadna mata, trenujemy pady i walke w parterze. Niestety zdarza sie to sporadycznie, zbyt rzadko. Ale poszerza horyzonty, parter dobra rzecz.
Przed egzaminami na stopnie, mniej walk a duzo wiecej trenujemy ippon kumite i form.
Oprocz walk 1 w tygodniu sprzet w parach, tarcze itp.
I ostry wycisk wytrzymalosciowy, musze powiedziec ze moi trenerzy posiadaja niewyobrazalnie gigantyczna wyobraznie jezeli chodzi o wymyslanie cwiczen wytrzymalosciowych z partnerem
Mam pytanie, jak zmienia sie metodyka treningu w waszych klubach przed egzaminami na stopnie, ewentualnie przed zawodami.
Moze Ty Jarek cos napiszesz, masz wieloletnie doswiadczenie?
Ja w przyszlym tygodniu jade na zawody, trenowalem dosyc ostro teraz juz za pozno na trening walk, sensei powiedzial ze w przyszlym tygodniu bedziemy leczyc kontuzje, siniaki i po prostu sie ruszac. Moze jakies kata potrenujemy, tak zeby na zawody nie jechac z poobijanymi czlonkami.Jak to wyglada u was?
pozdrawiam Duzy