30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_rip_dorey]

Nie rozumiem idei tego tematu...przecież każda osoba, która ma jakiekolwiek pojęcie o tkd wie, że do żadnego połączenia nie dojdzie, a poza tym po co? Nie widzę co by poszczególni działacze zyskali na fuzji, a mogą wiele stracić...nie widzę sensu w gdybaniu o tak nierealnej rzeczy.
Jestem przekonany, że wszystkie federacje bedą się starały jak najbardziej zazanczyc różnicę pomiędzy poszczególnymi odmianami i każda org będzie się chwailić, że ich tkd jest skuteczniejsze , prawdziwsze i wogóle niepokonane(kompletna głupota). A to raczej nie służy łączeniu się.

Proponuję zamknąć ten prymitywny topic.

[budo_naina]

Nawet gdyby doszło do jakichkolwiek rozmów na temat fuzji to działacze ITFu i WTFu by się zjedli żywcem, bo każdy z nim chciałby kolokwialnie mówiąć,żeby wyszło na jego. Poza tym dochodzi do tego kwestia,że ITFowi WTF jest do niczego nie potrzebny. Każdy ma swoją wizję na tematn "jedynej słusznej federacji" a połączenie ich jest absolutnie niemożliwe z punktu widzenia praktycznego. Teoretycznie ładnie brzmi ale zrobić się nie da i z resztą nie ma nawet po co już w tym momencie.

[budo_stern]

przecież łączenie ITFu i WTFu to jak łączenie ITFu i karate. To są dwa różne style.
Ciekawiej jest przy organizacjach wyrosłych z ITF, ale:
1) Mistrz Choi Jung Hwa pożegnał się z ojcem jeszcze za jego życia. Mało prawdopodobne, żeby teraz podjął rozmowy z jakimiś jego następcami
2) koreańczycy i władze "naszego" ITFu najchętniej by się zapewne potopili wzajemnie w szklance wody. W zeszłym roku prezydent Tran Trien Quan wspomniał coś, że z oszustami nie rozmawiają .
3) O ile dobrze słyszałem ITF koreański i WTF rozmawiają o jakiejś formie współpracy.
4) Karate jest podzielone bardziej i jakoś sobie radzi, więc może nam to wyjdzie na zdrowie.

[budo_venom(ksw)]

Do fuzji raczej nie dojdzie, aczkolwiek myślę, iż federacje mogłyby w jakiś sposób nawiązać współpracę pod kątem zawodów-rzecz jasna trzeba by było przygotować specjalną formułę zawodów, zeby to miało ręce i nogi....mogłoby być wtedy ciekawie....ale jako realista sądze, ze nadal zostanie tak jak jest teraz, już nie wpsominając tylko o podziale ITF-WTF lecz i wewnętrznym podzialem samego ITF'u-i choć ćwicze bardziej pod kątem WTF to wcale mnie nie cieszy ten podział w ITF'ie.

[budo_silent]

ja widze tylko jedno rozwiazanie - powstanie nowej federacji ETF (European Taekwondo Federation) - wylacznie olimpijskiej, ktorej zasady walki sportowej nie bylyby zgodne ani z ITF ani z WTF. i wydaje mi sie, ze po ostatnich wydarzeniach na olimpiadzie w grecji cos takiego niedlugo powstanie...



...jako semi-contact.

[budo_stern]

ale GTF juz powstał kilka lat temu.
zdaje się, że założenia były takie same

[budo_venom(ksw)]

Taka jedna wielka paranoja bo te federacje mnożą się jak króliki i na razie nie wnoszą żadnych rozwiązań, ktore by pogodziły te waśnie, ale chyba nigdy juz tak nie będzie, że każdy będzie zadowolony....

[budo_silent]

gtf ma light-contact jak itf.
o ile mi wiadomo nie ma jeszcze tkd wylacznie z semi-contact.
mowie o powstaniu nowej federacji, ktorej "regulamin" bedzie narzucony przez wymagania olimpijskie.

[budo_gizmo]

Hm - jak na razie na igrzyskach jest WTF i nic nie wiadomo mi o tym, aby miano tworzyc cos nowego tylko pod igrzyska...

A ETF (Euro Taekwondo Federation) istnieje od dawna, ale to inna bajka... :wink:

Gizmo

[budo_silent]

zlikwidują, albo będzie kilka nowych etf

[budo_kage]

Niech się nie łączą, tylko chociaż federacje mogłyby częściej organizowac jakieś wspólne zawody na różnych zasadach(można by się wtedy sprawdzic ).