"nasze" staże, "ich" staże
Napisano Ponad rok temu
Czy trenując np. w PUA jeździcie na staże PFA czy AAI ?
Uprzedzając Szczepana, który już pewnie zaczerpnął powietrza, żeby uświadomić mi lokalność wspomnianych organizacji zwracam się do tranujących w Polsce
Czy uważacie, że podglądanie tego co robią inni może pomóc czy zaszkodzić "naszemu" aikido ?
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Ja uczę się od Ch.Tissier i dla mnie "moimi" starzami są staże z nim i jego uczniami . Oczywiście chodzę na większość staży z Japończykami z Hombu, ale dla mnie nie jest to to samo (w sumie zależy to od nauczyciela jaki przyjeżdża) ...
Na staże PUA i innych federacji nie chodzę z prostej przyczyny nie chce mi się...
Od jakiegoś czasu poluje na staż z J.Wysockimw Wawie i mi nie wychodzi ...
raz nawet przyszedłem, ale miałem pecha i trafiłem na sam koniec i to do tego egzaminy
Osobiście uważam, że każdy staż obojętnie z jakiej federacji, ba nawet sztuki walki jest ciekawym i dobrym doświadczeniem ... jestem przekonany, że można tylko zyskać będąc na takim stażu ...
Napisano Ponad rok temu
Wg mnie pomóc, niestety sam na staże "innych" nie jeżdżę bo nie pozwalają mi względy czasowe i finansowe ale na np s.Kanetsuka czy s.Ikeda bardzo chętnie w przyszłości się przejadę
Napisano Ponad rok temu
Wielokrotnie spotkałem się z opinią, że niedobrze jest mieszać nauczycieli. Wg wielu osób należy odnaleźć swoją drogę i już jej się trzymać do końca. Oczywiście, żeby odnaleźć, trzeba szukać. Ale kiedy już wiesz, że chcesz uczyć się Nishio aikido, to ucz się tylko tego. Osobiście widzę pewne argumenty za, ale wydaje mi się, że to zależy od konstrukcji psychicznej ćwiczącego. Na przykład ja jestem typem, który chodzi własnymi ścieżkami i nigdy nie będę skory, by "papugować" czyjś styl, naśladować go w 100%. Dla mnie ćwiczenie z róznymi ludźmi, z różnych styli to jak szukanie własnego drinka. Szukam własnego smaku, nie satysfakcjonuje mnie czysta, czy martini, oczekuję czegoś nowego, mojego własnego. Więc czerpię z różnych butelek, mieszam, smakuję i szukam dalej.
;-D
Wallace: Staż w Wawie z JW będzie chyba w ten weekend.
Napisano Ponad rok temu
Hi all,
Czy trenując np. w PUA jeździcie na staże PFA czy AAI ?
Uprzedzając Szczepana, który już pewnie zaczerpnął powietrza, żeby uświadomić mi lokalność wspomnianych organizacji zwracam się do tranujących w Polsce
Czy uważacie, że podglądanie tego co robią inni może pomóc czy zaszkodzić "naszemu" aikido ?
Pozdrawiam
hara-kiri, czemu ty jestes dla mnie taki bezlitosny? beksa
Napisano Ponad rok temu
Jakby ktos nie zrozumial sensu mojej wypowiedzi to jest to mniej wiecej jak z malzenstwem. Jak sobie dobrze wybrales to nie bedziesz skakac na boki. No chyba ,ze ktos lubi...
Ja nie lubie..
pozdrowka
aiki
Napisano Ponad rok temu
Ja także zgodzę się z opinią, że top osobowość ćwiczącego ma duże znaczenie. Bo jak ktoś z innej szkoły przychodzi na staż w moim dojo i zaczyna pouczać, ćwiczących, że aikido, które oni robią jest złe i nieefrktywne, to taki ktoś w moim mniemaniu jest w najlepszym razie śmieszny, a w najgorszym - wkurzający. Po co taki ktoś przychodzi? Żeby się popisać? Jak przyszedł i twierdz, że chce coś poznać albo czegoś się nauczyć, to niech SIĘ UCZY, a nie POUCZA innych. Mam rację? Natomiast "otwarte umysły" są wszędzie mile witane i fajnie się z nimi ćwiczy.
Napisano Ponad rok temu
Może i kiedyś tak było, ale czy teraz ? Zarówno ja jak i mój feu./nauczyciel, sorry mam odmienną koncepcję relacji w SW. Nauczyciela rolą jest sugerować pewne rowiązania, przekonywać poprzez przykład, a nie uzależniać, ograniczać.Aikido i podobne mu sztuki walki rzada sie systemem feudalnym.
Ma sie swojego senseja i jemu nalezy sie lojalnosc. Jaki ma sens uczenie kogos kto nie jest do konca przekonany co do wiedzy swojego senseja. Po rpostu mu nie ufa.
Jeżeli nie ma się do niego zaufania za grosz to należy szukać następnego
Nauczyciel powinien być cały czas testowany, w innym przypadku narażony może być na odrealnienie, a wręcz błądzenie, jest przecież tylko człowiekiem.
Nauczyciel poświęca swój czas, bo taka jest jego rola. To on jest po to by ukazać sens swoich zmagań, jeżeli to komuś pasuje to podąża za nim, jeżeli nie to w imię czego jakaś lojalność.Jak mozna inwestowac w kogos wiedze i swoj czas? No chyba nie mozna.
Jak powiedział mój guru :wink: ..sytuacje, które nas ograniczają funkcjonują wyłącznie do momentu, w którym przestają nam się opłacać... / to oczywiście b. lużne tłumaczenie./
Jakby ktos nie zrozumial sensu mojej wypowiedzi to jest to mniej wiecej jak z malzenstwem. Jak sobie dobrze wybrales to nie bedziesz skakac na boki. No chyba ,ze ktos lubi...
Ja nie lubie..
Ten przykład z małżeństwem jakoś do mnie nie trafił. To,że związałem się z jakimś nauczycielem nie zwalnia go z obowiązku ciągłego doskonalenia się, Aikido jest drogą nie więzieniem, jak w życiu , które nie znosi próżni...
Salem. Marilyn
Napisano Ponad rok temu
Aikido i podobne mu sztuki walki rzada sie systemem feudalnym. Ma sie swojego senseja i jemu nalezy sie lojalnosc.
To już bylo grane z tą lojalnością. Nie chce mi się o tym dyskutować. Ale to o systemie feudalnym dziwnie brzmi w ustach ucznia JW. Z tego co zauważyłem macie bardzo luźny stosunek do tradycji i etykiety. Przynajmniej tak to wygląda w Wawie, nie wiem jak w Lublinie.
Feudalizm to przeżytek. Przede wszystkim dotyczy relacji człowiek - człowiek, a człowiek - ziemia. Jeśli już, to istotne są tu konfucjańskie korzenie sztuk walki, a raczej kultury, z której się wywodzą. Ale i te problemy były poruszane. Wg mnie nie chodzi tu o takie szcztne idee, jak lojalność wobec nauczyciela, tylko o brak szacunku do innych i zwykłą ksenofobię. Ksenofobia jest właściwa chyba każdemu z nas, tylko że IMHO każdy z nas powinien ją w sobie zwalczać.
Pozdr. Grey
Napisano Ponad rok temu
NASZ WŁASNY NAUCZYCIEL ZAPRASZA ZAWSZE ĆWICZĄCYCH INNE STYLE I SAM NAMAWIA NA UCZESTNICTWO W STAŻACH INNYCH SENEI
Człowieku jaki system feudalny?! Gdzie Ty ćwiczysz?! (To pytania retoryczne więc proszę nie odpowiadaj)
Napisano Ponad rok temu
Ok.. juz 15 lat temu zauważyłem ,ze Wawka jakos nie lubi senseja wysockiego. Dlaczego ? Bo nie.. ot po prostu komplex garbatego. Co mamy lubic człowieka który jest od as lepszy? Najlepiej Go obrzucić blotem i powiedzieć wszystkim nowym adeptom,ze to ze Szczecina to nie jest aikido. I prosze nie zaprzeczać ,bo byłem przy tym. Było to chyba w 87 roku. Sensej Wysocki zosotał zaproszony na pokazy do Wawki.. i co? i w 20 min. udowodnil warszawskim sensejom,ze musza sie jeszcze dluugo uczyć. Przykre? Może i tak... ja mialem w sobie tyle pokory, by udać sie do niego na nauke a nie wybierać droge obśmiewania i szydzenia z tego co On robi.
Do Marlin M:
Nie bede dyskutowal z koncepcja odmienną. Nie mam prawa do naginania na swoje kopyto. Mowie jak widze świat (w tym Budo).ze nauczyciel powinien byc testowany? Hm.. smieszne to.. to juz nie ma uke tylko testerzy ??sorry.. ja byłem uczony ,ze nalezy słuchac - od mowienia jest sensej.No.. ale czasy sie zmianiają.. może teraz jest inaczej.
No i do Greya:
Nie bardzo rozumiem zarzutu ksenofobii? to do mnie?
hmm..do Yokota (az sie nie chce pisac)
Po pierwsze - nie krzycz.
Po drugie - otwórz umysł,
po trzecie - nie bede czytal i odpowiadal na Twoje posty (nie lubie jak sie na mnie krzyczy)
Z całym szacunkiem
Aiki
Napisano Ponad rok temu
Jest to raczej tzw. demokracja autokratyczna :grin:Aikido i podobne mu sztuki walki rzada sie systemem feudalnym.
Lojalność - owszem, nie można robić czegoś za plecami nauczyciela i "obgadywać go". Ale jak już ktoś napisał - nauczyciel jest tylko człowiekiem i też może błądzić. To, że pójdziesz do kogoś na seminarium, to nie znaczy, że chcesz "zdradzić" swój macierzysty klub, ale że chcesz nauczyć się czegoś nowego, poszerzyć swoje horyzonty itp.Ma sie swojego senseja i jemu nalezy sie lojalnosc. Jaki ma sens uczenie kogos kto nie jest do konca przekonany co do wiedzy swojego senseja. Po rpostu mu nie ufa. Jak mozna inwestowac w kogos wiedze i swoj czas? No chyba nie mozna.
Nie warto dusić się cały czas "we własnym sosiku", tylko trzeba zwrócić uwagę, jak robią to inni - może to pozwoli ci dojrzeć coś, czego do tej pory nie widziałeś, albo nauczysz się czegoś co ci nigdy nie wychodziło.
Ja jak się pytam, czy mogę gdzieś jechać na seminarium, to zawsze słyszę "Nie ma problemu".
Napisano Ponad rok temu
Tak my i oni......
Zaczynalem w jednej organizacji, jestem w drugiej.
Na razie nie widze mozliwosci zmiany na trzecia z braku odpowiadajacej mi...
Powody 100 tysiecy i jaeszce 2.
Co do stazy...
Przez lat 8 czy dziewiec jezdzilem na staze pierwszej mojej organizacji. Potem przez jakis czas (tzw przejsciowka ) do 1 i 2 rna zmiane. Teraz tylko do obecnej. Dlaczego - np dlatego, ze zajmuje mi to prawie kazdy weekend jaki jest.
Po drugie zmienilem (min..) federacje dlatego ze bardziej mi lezy wlasnie to co tam ucza. Osobiscie odczowam ze kiedy jestem na stazu tej pierwszej (bylem 2 razy przez ostatni rok) to sie cofam w rozwoju...(aikido)
Nie oceniam stylu ale swoje odczucia.
Wiec nie jezdze.
Bardzo chetnie za to widze ludzi z innych grup na swoich stazach. Nawet udalo mi sie ostanio nawiazac b.sympatyczne stosunki z aikidokami z drugiej federacji, z innego miasta.
Nawet jest bardzo prawdopodobne ze pojade na staz "do nich".
Bay bay
Napisano Ponad rok temu
... (bylem 2 razy przez ostatni rok) to sie cofam w rozwoju...(aikido)
Hi Smail !
Mógłbyś napisać u kogo z pierwszej Twojej organizacji byłeś na tych dwóch stażach, z których wyniosłeś odczucie, że się cofasz w rozwoju (aikido) ?
Thx, pozdr.
Napisano Ponad rok temu
To jest chyba polska specyfika. Nikt mnie w Niemczech nie pyta, czy jestem z D.A.B. e.v. czy z jakiejs innej federacji.
Napisano Ponad rok temu
Tylko czegos troche czasem zal... nigdy nie rozumiałem podziałów.
Aiki
Napisano Ponad rok temu
jak powstawalo Shudokan w Polsce to sensei Hoffman mowil o nim ze to Ju-Jitsu, nie Aiki, a ostatnio bylem na 10-leciu Centrum w Wa-wie, z naszywka "Shudokan" na dogi i jakos nikt mnie nie wytykal palcami
cos sie jednak zmienia...
Napisano Ponad rok temu
Aiki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A co by sie stalo gdybys nagle spotkal na swej drodze aikido nauczyciela,
ktory mialby wieksza wiedze od Twojego senesei????
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Swiateczne aikido.
- Ponad rok temu
-
Kolejne, nowe artykuly na stronie Listy Dyskusyjnej
- Ponad rok temu
-
Różnica stopni w szkołach aikido
- Ponad rok temu
-
Serdeczne zyczenia Wielkanocne
- Ponad rok temu
-
Aiki - chat
- Ponad rok temu
-
Jak rozwijalo sie Kendo
- Ponad rok temu
-
jak ciąć bokkenem ?
- Ponad rok temu
-
co Wy wyprawiacie z tymi kijami ?
- Ponad rok temu
-
Sparingi w aikido
- Ponad rok temu
-
Poland Aikido Yudansha
- Ponad rok temu