55 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczepan]

To Marlin M: Nie rozumiem tego komentarza.
To Szczepan: W sprawie poziomu aikido to dyskutuj z sensejem Savegnago , a nie ze mna.
A co do wg. Cienbie "swiata" senseja Savegnago to mam wrażenbie ,że nie wiesz o czym piszesz.
We Włoszech jest pięć federacji aikido i Sensej Savagnago jest szefem wyszkolenia ich wszystkich. Poza tym spędza cały rok na wyjazdach. Co tydzień ma staż w innym miejscu na świeci. Widziałem jego notatnik.
chyba nie można czegoś takiego powiedzieć.
"Kazdy sobie stwarza swiat na wlasna miare." - tego już zupelnie nie rozumiem? Co to ironia?Zlośliwość? Jaki to ma sens?

Pozdrawiam
Aiki

A jakie to sa federacje?Mozesz wymienic? Bo ja sie doszukalem jednej.

[budo_aiki]

Tio Szczepan:
Dyskutuj z sensejem Savegnago. Mnie nie stać, by kwestionować jego kwalifikacje.

pozdrowienia
Aiki

[budo_marilyn m]

Stary przestań lewitować*. S Savegnago jest poprostu miłym gościem, który nigdy nikomu nie prawi kazań, że coś jest nie tak, i jego kurtuazji nie należy brać ... aż tak serio. I w cale nie piję tu do jego innych grup. Moja ironia bierze się z własnych spostrzeżeń co, do raczej wysokiego poziomu aikido na świecie , przy którym miewam czasem kompleksy.

We Włoszech jest pięć federacji aikido i Sensej Savagnago jest szefem wyszkolenia ich wszystkich.

Może dobrym pomysłem byłoby zrobić jedną fedrerację, skoro ta sama osoba sprawuje nad nimi kontrolę techniczną

Pozdrawiam. Zakompleksiony złośliwiec

*czytaj - unosić się

[budo_aiki]

Nie wiem czy powinienem odpowiedziec.. , bo post MM nie ma adresata... jest tylko mój cytat.
Nie ja zalożyłem we Włoszech federacje i nie do mnie pretensje.. Jak masz komplexy , to je lecz.. (psychiatra or something )
A tak poza tym to nie rozumiem co " poeta miał na myśli" ( może był pijany ?

pozdrówka
Aiki

[budo_marilyn m]

Nie ja zalożyłem we Włoszech federacje i nie do mnie pretensje

..

Moja uwaga nie zawierała nutki pretensji do Ciebie koleżko, to wyłącznie lużna sugestia, a w zasadzie pytanie retoryczne, na które nie oczekiwałem odpowiedzi, bo jak słusznie zauważyłeś to nie było do Cię

Jak masz komplexy , to je lecz.. (psychiatra or something )

Thanksy doktorku

A tak poza tym to nie rozumiem co " poeta miał na myśli" ( może był pijany ?

Zdecydowanie wysuwasz zbyt daleko idące wnioski nie tam gdzie trzeba, zaś kwestie rozumności już kiedyś poruszałem.

[budo_marilyn m]

Co do moich kompleksów to radzę sobie w inny sposób , bywam po prostu na różnych stażach

GORĄCO POLECAM

[budo_aiki]

ale po co ? Po co jeździć na staże jak sie ma nauczyciela? Nie widze w tym sensu.
Kiedyś byłem na każdym stażu organizowanym w PL. I co ? No i nic.. kiedyś we Wrocku poszliśmy na lody zamiast na trening.. nie było warto... Jak nie ma się jakiegoś celu szkoleniowego na stażu to szkoda czasu.. więcej zrobisz na treningu u siebie w domu..
No.. chyba ,ze się ma takie hobby... ale to insza inszość..

Aiki

[budo_szczepan]

MAsz racje Aiki, siedz w domu, nie wychylaj sie z dojo. Ma przyjechac Tamura sensei do Polski na pocz pazdziernika, beda setki osob, po co masz na prozno zabierac miejsce tym co chca jeszcze sie czegos nauczyc?

Kiedys mialem takie smieszne zdarzenie...jak jeszcze cwiczylismy w Belgii...Przyjechalo do nas z Polski paru kolegow, pojechalismy na staz z Sugano sensei. Po 2-3 technikach podchodzi do mnie jeden z nich i mowi "no ten Sugano to mnie jakos nie przekonuje...." po czym caly staz cwiczyli wylacznie ze soba... :roll:
Co moglem powiedziec? zatkalo mnie, do dzis nie moge pojac takiej logiki...

[budo_aiki]

No i co , że Tamura? Bo żółty ma coś więcej umieć? Nie rozumiem tego? Jestem w stanie więcej zrobić w domu (bo dobry sensej) niż na stażu. to jasne i proste.
Jaki jest efekt szkoleniowy stażu ? Takiego z gościem ktorego widzi się pierwszy raz w życiu ( i pewnie już sie nie zobaczy więcej? ).
Żaden.
Widziałem już tyle 7-8 danów w Pl.. że bylo to warte lepszej sprawy. Np. gośc który uważa ,że boken i jo jest bee, albo inny artysta (72 -lata o 23.00 wysłał chłopaków po wódkę i dziewuchy), czy też gość, który pokazywal takie aikido,że mało kto to rozumiał a on na koniec powiedział,że nie należy go naśladować.
Anywy.. najlepszego na stażach...
Aiki

[budo__lm_]

w ogole facet nie rozumiem Twojego podejscia do sprawy - mozesz jasne cale zycie cwiczyc u jednego super-senseia ale w ten sposob sie max ograniczasz, bedziesz dobry ale lokalnie, a to nic trudnego...


I nie istotne ze zolty, wazne co pokazuje i ile Ty jestes w stanie ukrasc od goscia, a nie sensei jedno a ty swoje bo tak jest "lepiej" , ucz sie patrzac i staraj sie powtorzyc to czego facet uczy, moze zmienisz zdanie, a i mozna poznac fajnych ludzi...


8O 8O 8O

[budo_szczepan]

Uwazam ze taka postawa jaka prezentuje Aiki czesto wynika z tego ze ludzie nie sa w stanie powtorzyc co pokazuje prowadzacy i czuja sie niedowartosciowani, widza ze jakcys poczatkujacy z danego styu robia to lepiej niz oni po latach cwiczen. Nie sa w stanie poprosic takiego poczatkujacego o pomoc (ach te ego 8) )wiec naturalana reakcja jest odrzucenie wszystkiego w imie jakichs wymyslonych na poczekaniu powodow.
U nas widac to na kazdym stazu, jak sa shihani co ucza kompletnie inne style. Bardzo duzo ludzi (czesto z wysokimi stopniami typu 5 dan!! )z jednego stylu nie osmiela sie przyjsc i sprobowac innego, zeby nie wygladac niezdarnie.
I potem sie tworza takie towarzystwa wzajemnej adoracji, i powstaje u nich opinia, ze ktos kto robi inaczej niz oni to robi oczywiscie zle, ze oni sa najlepsi na swiecie hehehe....

[budo_aiki]

To Luma:
hmm.. poznac fajnych ludzi? No to mozna pojechac gdzieć na nikoniecznie na staż i poznac..po co to nazywac stażem? A czy lokalnie? Chyba nie...
Po prostu widze to tak.. pokonywanie kolejnych poprzeczek.. najpierw ta lokalna, a potem nastepna.. ja narazie nie wyszedlem poza lokalna. sensej jest narazie ( i oby jak najdłużej nie do przeskoczenia).
I jak napisałem - nie widze żadnych korzyści szkoleniowych z 2-3 dniowych staży z przypadkowymi ludzmi.
Zasada jest porsta - spotykasz czlowieka który cie może czegoś nauczyć i zostajesz przy nim jak najdlużej. tak m.in. robił Uyeshiba.. Nie żebym sie podpieral O-Sensejem.. ale , ale... :-)))))
To Szczepan:
Ok.. wg cienie jestem niezdarny, niedowartościowny.. cos pominąlem? I dlaczego ? Bo nie jeżdże na staże? Extra :-))))))
Gratuluje systemu wartośći

Aiki

[budo_szczepan]

To Szczepan:
Ok.. wg cienie jestem niezdarny, niedowartościowny.. cos pominąlem? I dlaczego ? Bo nie jeżdże na staże? Extra :-) )))))
Gratuluje systemu wartośći

Aiki

napisalem ze taka postawa jak twoja CZESTO wynika, co nie znaczy ze za kazdym razem, i nie znaczy ze masz zaraz odbierac to osobiscie.
A to, czy cos w tym jest to tylko ty wiesz.

[budo_marilyn m]

ale po co ? Po co jeździć na staże jak sie ma nauczyciela? Nie widze w tym sensu.

Nauczyciela nauczycieli nie równy, skąd wiesz, że to co Ci się wydaje nie jest wyłącznie złudzeniem, ..." jeżeli spotkasz dwóch gości, jeden z nich może być twoim nauczycielem". Może jednak należy wyjść mu na przeciw i pokazać swemu ego , że jeszcze żyjesz.

Kiedyś byłem na każdym stażu organizowanym w PL.

Napisz w których latach, bardzo jestem ciekaw czy się już spotkaliśmy

I co ? No i nic.. kiedyś we Wrocku poszliśmy na lody zamiast na trening.. nie było warto...

Też miałem podobną sytuację , nota bene był to mój nauczyciel, na szczęście na swojej drodze spotkałem człowieka, z którym nie już mam takich dylematów

[budo_aiki]

To Szczepan:
Jeżeli to COŚ zostalo napisane do mnie no to jak mam to odbierać? Zanegowałeś właściwie wszystkie kanony dotyczące nauczania sztuk walki. Tj. lojalnośc wobec senseja, szacunek do siebie, innych itd.
Moze by tak więcej pomysleć zanim sie coś napisze?

To MM:
" nauczyciel , nauczycielowie.." owszem tak.. ale to mój wybór i moje ryzyko.. w sumie mój biznes i moje pieniądze.

Co do staży.. może kiedys cie dam książeczke stazowa.. poczytasz sobie :-)))))

p0ozdrowienia
Aiki

[budo_marilyn m]

Co do staży.. może kiedys cie dam książeczke stazowa.. poczytasz sobie :-) ))))

Swoim paszportem i kontaktami, rozliczaj się raczej przed swoim guru, ja tylko zapytałem o latka