Skocz do zawartości


Zdjęcie

walka uliczna z zawodnikiem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

budo_tauro1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:w-wa

Napisano Ponad rok temu

walka uliczna z zawodnikiem
no własnie ,czy mieliście kiedyś przyjemność walczyć na ulicy z przeciwnikiem stosującym techniki walki ?
i jak to sie skończyło oczywiscie
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
Trudno powiedzieć czy gość znał techniki czy też widział to telewizji, w każdym bądź razie koleś na rozpoczęcie walki chciał wsadzić mi mawashi na lewy bok, machnął nogą nawet nieźle ale udało mi się ją przechwycić, podciąć drugą a potem trzmając jego nogę pod pachą skopałem go po jajach :D :D :D . Chyba za dobrym fighterem nie był, gdyż ja za dobry też nie jestem, ale po przechwycie zrobił taką zdziwiona minę jakbym mu rodzinę gazetą wytłukł :grin: . A z prawdziwym zawodnikiem mi się nie zdarzyło, może na szczęście...
  • 0

budo_tauro1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:w-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
dzieki , chodzi mnie wlasnie o takich co ćwiczą trochi to i tamto i na ulicy patrza wzrokiem złym na wszystkich(jeden z ćwiczących bjj napisał że szanowny pan nastula ma mierne szanse na macie z zawodnikiem bjj ćwiczącym 2 lata)
a przypuszczam lordzi ze z twą praktyką i motoryką :D dałbyś rade nie jednemu zawodnikowi
czekam na jeszcze , a na konie sam napisze moje doświadczenia papieros
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
Nastula by takiego ktosia zniszczył samym doświadczeniem, ale to nie tema tego postu więc się już zamykam :grin: .
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem

A z prawdziwym zawodnikiem mi się nie zdarzyło, może na szczęście...

A czym sie odznacza "prawdziwy zawodnik" myslisz ze jak ktos iles tam razy bil sie w ringu czy na macie (o bokserach nie mowie to inna bajka) to bedzie lepszy niz np. ktos z bojowki cwiczacy na kazdym meczu. Taki "zawodnik" bijacy sie w kasku ochraniach ma inne przyzwyczajenia, jesli walczy w rekawicach moze nie zaslonic sie przed piescia, pomijajac juz fakt ze na uderzenia ktorych nie stosuje w swojej technice poprostu nie bedzie przygotowany.
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem

A czym sie odznacza "prawdziwy zawodnik"


Chłooooooooopie, pisz na temat przestraszony ! Najpierw przeczytaj temat postu a potem sens mojej wypowiedzi. Jeśli mówię o bójce z zawodnikiem to chyba nie chodzi mi o to, że będę się bił z kolesiem w bokserskich spodenkach czy karatedze :lol: . Chodzi mi o faceta z umiejętnościami walki - jak to napisał tauro1. Sam użyłeś cudzysłowia w "zawodnik", więc chyba kumasz o co chodzi... Napisz lepiej o swoich doświadczeniach z walki z ludźmi stosującymi techniki sztuk walki, a nie o jakiś tam zadymiarzach ze stadionów. Chyba każdy chętnie dowie się czegoś nowego o technice i taktyce. Najleprze są posty z tematami w stylu "z życia wzięte".
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
A o czy ja mowie? dziecko
Chodzi o to gdzie sie ktos tych "technik" uczyl. spodziewasz sie na ulicy obrotowki z wyskoku?, nawet tzw. zawodnik, bedzie uzywal najprostszych (znaczy najskuteczniejszych) technik. A "zadymiarze" jak zapewne sie domyslasz trenuja w stricte "naturalnych" warunkach w przciwienstwie do "adepta sztuk walki :o " ktory 7 lat tarza sie po macie.
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
Nie wiem skąd pochodzisz, ale u mnie "zawodnik" to znaczy nie tylko sportowiec, ale tez kumaty w walce koleś. A jak do tego dołożysz sztuki walki to masz "prawdziwego zawodnika" :D :D :D . LOL jak cholera. Niech się inni o "ZAWODNIKACH" wypowiedzą.
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
ok, to w takim razie nieporozumienie poklon Ale tak czy inaczej (jak napisales w pierwszym poscie) nie sprawdzisz czy koles cos cwiczyl czy nie. Chyba ze pytasz? przed czy po walce? :D
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
poklon Peace bracie! poklon Przed walką się nie pytam, bo czasu nie mam na bzdury a po walce to już nie ma z kim gadać :D :D :D
  • 0

budo_aklaw
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 599 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:krakow

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
mozna poznac czy koles ma pojecie o walce czy nie podczas walki kiedys walczylem z kolesiem ktory walczyl jak kicker lewy prawy i kopniecie okrezne ale szybko padl okazal sie mniej odporny na ciosy :) i raz mialem (konkurencyjny klub w miescie) zapasnika mometalnie doszedl do pasa i mnie przezucil przegralem wtedy ale to roznie bywa czasami to samemu trzeba sprowokowac walke jak wiesz ze koles cos cwiczy i na danym osiedlu jest nie pokonany



(ulica jest mym domem streetfighting jest mym zyciem)
  • 0

budo_bongo
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
ja mialem tak:
-zapasnik-bylo rowno(ja cwiczylem judo)ale ostatecznie rozdzielono nas na ziemi :) ale wsumie wydaje mi sie ze dostawalem baty.
-kicker - zaczal wymachiwac lapami i jakiegos lowkicka zapodal
lapki mial tak slabe, ze dostalem z 2 drasniecia.wjechalem w niego
dalej to gosciu byl tak zdezorientowany(nie wiedzial co robic)
odslanial wszystko.
-jeszcze niby jakiegos ktory trenowal kicka(takie chodzily sluchy)
raz czy dwa mi jebnal w twarz(nawet,nawet-ale nie czysto)
chwycilem go za glowe pod pacha mi sie znalazla jego glowka.
(zaczal kombinowac mi przy oczach)wiec go pieknie rzucilem i razem z
nim polecialem i asekurowalem sie.wyladowal tak na zeberkach.
widzialem ze to go bolalo wariat
potem trzymanie.dzwignia.i trzy strzaly na twarz.
poddal sie.
wg mnie zapasnicy sa najlepsi.
  • 0

budo_illuk
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
wedlug mnie to rugbysci sa najlepsi... ale to juz pojecie wzgledne.
Poprosmy Borute o wypowiedz, ktorzy sa najlepsi :D
pozdro papieros
  • 0

budo_bongo
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
illuk poprawka:
boruta powie ze bjj jest najlepsze.
:lol:
  • 0

budo_faolinar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 238 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
walka uliczna z zawodnikiem???
skąd mam wiedzieć ,ze koleś coś ćwiczy???? - krótki kurs
judoke rozpozna każdy - chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego , boksera też poznacie ,dalej - w sumie każdy , kto używa jakoś nieźle nóg , też musi coś ćwiczyć ,
ale ja np. wolę nie używać kopnięć w walce ulicznej - jak dla mnie to nadają się jeżeli już , to jak koleś trochę oberwie .
karate traktuję bardziej sportowo i stosuję tylko najprostsze , najskuteczniejsze techniki z małymi modyfikacjami - nie ma co się cackać - i jak poznać , że coś ćwiczę? może po gardzie? ruchach ?
  • 0

budo_tauro1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:w-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
zgadza sie własnie po tym , jak koleś jest lamusem to jego garda jest na poziomie brzucha i wali "cepami"( w dużym uproszczeniu)
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
Zawodowca poznasz po pierwszych trzech ruchach. Ostatnio na silowni zobaczylem cwiczacego goscia - wykonal lewy prosty na worek i ta sama reka na watrobe - od razu wiedzialem, ze to powazny gosc. Okazalo sie, ze byl to medalista w kicku, ktory pozniej boksowal w I lidze. Nazwiska nie pamietam. Nie mam do nich glowy. Albo moj sparingpartner - blisko 100 kg, a tylko 176 cm wzorstu ma ruchy i przyspieszenia pantery,choc lagodne oblicze. Ale od razu wiesz, ze z tym gosciem mozesz miec problem. Sprawnosc ruchowa naprawde jest ciezko ukryc.
K_P
  • 0

budo_wesley
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 680 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SZCZECIN

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
Nie wiem gdzie, ale slyszalem ze jak gosciu na ulicy zaczyna od prawego cepa to jest do zrobienia, jezeli od lewego prostego to juz jest klopot 8)
  • 0

budo_salvador
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 82 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Grupo Capoeira Esporao/Praia do Forte/Bahia
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
nie daj się zwieść tym od czego facet zaczyna,czy też jak trzyma gardę,bywa naprawdę różnie,na ulicy nie ma reguł i bywa i tak że lamer wali w pysk np. mistrza w kicku.Wiem z autopsji

pozdrawiam
  • 0

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Re: walka uliczna z zawodnikiem
:-) Kubusiu Puchatku :-) tacy ludzie jak ten Twój kolega to największe sęki dla innych. Ja mam 170 cm wzrostu i 100 kg wagi. Nikt, absolutnie nikt nie przewidzi, że dostanie w głowę okrężnym od takiego typa jak ja i co ? Najczęstszy knockout to prosty poprzeczny albo kopnięcie okrężne lewą nogą (wykroczną :-) w szczękę - wysokość jest mi w zasadzie obojętna :-)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024