Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
117 odpowiedzi w tym temacie

budo_m.m
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)

W zwiazku z powyzszym czu Hombu ma rzeczywiscie "marke" i monpol na prawde?

Dla mnie sprawa ze stopniami roznych organizacji wyglada podobnie jak z uzywanym telewizorem. Kupujac produkt uznanej marki, niech to bedzie Panasonic, wiem mniej wiecej czego sie moge po tym telewizorze spodziewac. Moge sie naciac na jakas podrobke, moge akurat trafic na egzemplarz mocno wyeksploatowany :grin: lub po prostu wadliwy, bo i tego wykluczyc nie mozna w produkcji wielkoseryjnej. Wiem jednak, ze generalnie moge oczekiwac produktu o okreslonej jakosci gwarantowanej przez marke Panasonic.
Czego sie moge spodziewac kupujac telewizor "no-name"? Wlasciwie wszystkiego. Przy czym on wcale nie musi byc zly - jest po prostu nieprzewidywalny.
Hombu niewatpliwie ma marke, mimo pewnych wadliwych egzemplarzy :grin:
Italiano cos tam? Pozyjemy, zobaczymy... Ja w kazdym razie bym sie z takim stopniem nie obnosil tak ostentacyjnie jak Wysocki, bo dla osob spoza kregu jego wielbicieli jest on tyle samo wart, co 10 dan Murata (z ktorego sam na poczatku raczyles sobie zazartowac :grin: ).

M.M.
  • 0

budo_soulfly
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 105 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kanie

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)


Pani M.M. ???? wariat

Marlyn Monroe chyba tak sie pisze? :)


nie...Marylin Manson;-))))
  • 0

budo_goniah
  • Użytkownik
  • Pip
  • 40 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wuwua/london

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)
Do MM: Może przyjdż na jakiś staż z shihanem Wysockim, wartosc poznawcza takiego posuniecia przewyzsza woltę intelektualną porownywania z marką telewizora
  • 0

budo_m.m
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)

Do MM: Może przyjdż na jakiś staż z shihanem Wysockim, wartosc poznawcza takiego posuniecia przewyzsza woltę intelektualną porownywania z marką telewizora


Gdybys uwaznie czytal, to bys zauwazyl, ze pisze nie o wizualnych aspektach aikido "shihana" Wysockiego, tylko o wartosci jego stopni. Przeciez powiedzialem, ze dla jego wyznawcow moze sobie byc shihanem, a nawet Dzyngis-chanem. Dla mnie jego stopnie sa warte tyle, co stopnie Murata, czyli nic - to wszystko i na przykladzie uzasadnilem po prostu swoj punkt widzenia.

Natomiast Twoja propozycja niewiele wyjasnia w kwestii stopni, chociaz... Tak, bardzo chetnie wybralbym sie na jakis staz pana Wysockiego pod jednym wszak warunkiem: zebym mogl osobiscie przetestowac jego aikido - zalatwisz mi to?
Widzisz, ogladanie go i sluchanie juz mnie nie rajcuje, bo przerabialem to kilka razy u siebie w Bydgoszczy (powinienes wiedziec, ze jest tu sekcja Wysockiego - raz mnie nawet wyprosili z egzaminu, chyba wstyd im bylo publicznie pokazywac to co robia...).
To jak Goniah bedzie? Zalatwisz z "shihanem" spotkanie przy okazji jego nastepnego pobytu w Bydgoszczy? Nawet nie o to chodzi, zeby bic tego malca - niech pokaze na mnie jedna technike, ktora mu wyjdzie...

Marek Matusiak
  • 0

budo_goniah
  • Użytkownik
  • Pip
  • 40 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wuwua/london

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)
Ja to za cienka (nie cienki) jestem zeby posredniczyc miedzy mistrzami
  • 0

budo_m.m
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)

Ja to za cienka (nie cienki) jestem zeby posredniczyc miedzy mistrzami


Sorry Goniah, ze nie rozpoznalem damy, ale trudno z Twojej ksywki wywnioskowac plec :)
Zeby znow nie popelnic jakiejs gafy, zdradz prosze co to jest to "wuwua", skad pochodzisz?
A co do posredniczenia... Myle, ze nawet gdybys nie byla "za cienka" nie namowilabys Jacka na test... Smutne to, ale prawdziwe.

M.M.
  • 0

budo_yokot
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 340 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)
Bronson: nie wiem w jakiej organizacji Jacek Wysocki otrzymał 6 dan i KOMPLETNIE MNIE TO NIE OBCHODZI, niech sobie dłubie swoje, ja będę dłubał swoje :D :D :D
M.M.: niestety najpierw będzie widniał podpis federacji/stowarzyszenia ale wisi mi to kalafiorem do dla mnie wazniejszy jest mój Sensei a nie organizacja i stado biurokratów
  • 0

budo_bronson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Włocławek

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)

Bronson: nie wiem w jakiej organizacji Jacek Wysocki otrzymał 6 dan i KOMPLETNIE MNIE TO NIE OBCHODZI, niech sobie dłubie swoje, ja będę dłubał swoje :D :D :D
M.M.: niestety najpierw będzie widniał podpis federacji/stowarzyszenia ale wisi mi to kalafiorem do dla mnie wazniejszy jest mój Sensei a nie organizacja i stado biurokratów


a co to ma do rzeczy. Pewnie, ze trzeba robic swoje. Z tego co napisales (chociaz do MM) wynika, ze nie jest dla Ciebie wazny sensei!!! Bo jezeli by byl to wiedzialbys lub przynajmniej chcialbys wiedziec o nim jak najwiecej. W przciwnym trazie to nie jest Twoj sensei tylko ewentualnie ktos kto pokaze pare technik i tyle. Niestety w aikido techniki sa trudne i wymagaja cwiczenia bardzo dlugiego. W zwiazku z tym mosisz swojemu prowadzacemu calkowicie zaufac, ze te wszystkie cwiczenia co robisz tyle lat doprowadza do swiatelka w tunelu. Bo moze sie okazac, ze to cale gadanie na treningach o zespoleniu z kosmosem do dupy i zmarnowales 20 lat treningu bo "sensei" musial zaspokoic swoje EGO lub po prostu zebrac kase.
Rozumiesz?? jak nie to trudno.
Tylko jeszcze pytanko. Jesli mozesz napisz, ktory masz stopien i czy cwiczysz pod PUA.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)

Z tego co napisales (chociaz do MM) wynika, ze nie jest dla Ciebie wazny sensei!!! Bo jezeli by byl to wiedzialbys lub przynajmniej chcialbys wiedziec o nim jak najwiecej. W przciwnym trazie to nie jest Twoj sensei tylko ewentualnie ktos kto pokaze pare technik i tyle.


O tu sie nie zgodze - jesli patrzymy na nauczyciela przez pryzmat jego stopnia, dyplomow, pucharow itd to juz trudno powiedziec ze to nasz nauczyciel to tylko sztuczne wyobrazenie o nim ;)
Moim zdaniem powinno sie patrzec na nauczyciela poprzez to co reprezentuje - jesli czyms jest mnie w stanie zafascynowac, to bede sie staral aby przynajmniej przez jakis czas zostal moim nauczycielem - jak to sie mowi dopoki mu nie dorownam. Dla mnie jest wazne jakie dany nauczyciel ma powazanie w SzW i czy sa przy nim starsi uczniowie (nie - nie starsi stopniami ale stazem) - a dyplomy i przynaleznosci organizacyjne ??? - no coz najwieksze oszolomy zawsze zadbaja o to aby miec kazde potwierdzenie i gadzet ;) - bo po to zyja - a nie po to zeby cwiczyc i sie rozwijac
Oczywiscie - poczatkujaca osoba najczesciej zwraca na to uwage - ale przy takim nauczycielu jakos krotko jego uczniowie zostaja - zobaczcie ile osob moze pochwalic sie osobami w klubie ktorzy u nich cwicza po kilkanascie lat ? - na palcach mozna zliczyc.
pozdrawiam
martius
  • 0

budo_yokot
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 340 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)
thx Martius.
nie ćwiczę w PUA i nie bronię s.Jacka. Stopień nie jest ważny: nawet odbok jest na ten temat ankieta. I chyba się nie dogadaliśmy Bronson bo pisałem że ćwiczę u CZŁOWIEKA a nie ORGANIZACJI, to mistrz mnie uczy nie stos certyfikatów :D
  • 0

budo_bronson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Włocławek

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)


Z tego co napisales (chociaz do MM) wynika, ze nie jest dla Ciebie wazny sensei!!! Bo jezeli by byl to wiedzialbys lub przynajmniej chcialbys wiedziec o nim jak najwiecej. W przciwnym trazie to nie jest Twoj sensei tylko ewentualnie ktos kto pokaze pare technik i tyle.


O tu sie nie zgodze - jesli patrzymy na nauczyciela przez pryzmat jego stopnia, dyplomow, pucharow itd to juz trudno powiedziec ze to nasz nauczyciel to tylko sztuczne wyobrazenie o nim ;)


A gdzie ja to napisalem???? Przeczytaj uwaznie!!! Napisalem, ze trzeba o swoim "wybrancu" senseiu wiedziec najwiecej co chyba jest normalne (tak mi sie do tej pory wydawalo) A Ty wyjezdzasz z pucharami itp. Nigdy nic takiego nie twierdzilem. Przeczytaj jeszcze raz.

Moim zdaniem powinno sie patrzec na nauczyciela poprzez to co reprezentuje - jesli czyms jest mnie w stanie zafascynowac, to bede sie staral aby przynajmniej przez jakis czas zostal moim nauczycielem - jak to sie mowi dopoki mu nie dorownam. Dla mnie jest wazne jakie dany nauczyciel ma powazanie w SzW i czy sa przy nim starsi uczniowie (nie - nie starsi stopniami ale stazem) - a dyplomy i przynaleznosci organizacyjne ??? - no coz najwieksze oszolomy zawsze zadbaja o to aby miec kazde potwierdzenie i gadzet ;) - bo po to zyja - a nie po to zeby cwiczyc i sie rozwijac.

Wiec wg Ciebie wszystkie wysokie stopnie to oszolomy? No niezle.

Oczywiscie - poczatkujaca osoba najczesciej zwraca na to uwage


Pewnie i dlatego na tym jedzie (zarabia) wiekszosc trenerow - instruktorow. Oni DAN maja na pierwsze imie :) .

- ale przy takim nauczycielu jakos krotko jego uczniowie zostaja - zobaczcie ile osob moze pochwalic sie osobami w klubie ktorzy u nich cwicza po kilkanascie lat ? - na palcach mozna zliczyc.
pozdrawiam
martius

Tu zgadzam sie w calosc. Rowniez zawsze patrze ilu ktos ma uczniow doroslych to raz a drugie dlugocwiczacych. Zreszta kiedys o tym troche pisalem na Gorinkanie i pamietam jak probowano mi wytlumaczyc, ze karatecy maja duzo dzieci (bez doroslych) w grupach to lepiej bo choduja narybek . hehe
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)
[[quote]quote="bronson"]
[quote name="budo_Martius"]
[quote name="budo_bronson"]
Z tego co napisales (chociaz do MM) wynika, ze nie jest dla Ciebie wazny sensei!!! Bo jezeli by byl to wiedzialbys lub przynajmniej chcialbys wiedziec o nim jak najwiecej. W przciwnym trazie to nie jest Twoj sensei tylko ewentualnie ktos kto pokaze pare technik i tyle.
[/quote]

O tu sie nie zgodze - jesli patrzymy na nauczyciela przez pryzmat jego stopnia, dyplomow, pucharow itd to juz trudno powiedziec ze to nasz nauczyciel to tylko sztuczne wyobrazenie o nim ;)
[/quote]

A gdzie ja to napisalem???? Przeczytaj uwaznie!!! Napisalem, ze trzeba o swoim "wybrancu" senseiu wiedziec najwiecej co chyba jest normalne (tak mi sie do tej pory wydawalo) A Ty wyjezdzasz z pucharami itp. Nigdy nic takiego nie twierdzilem. Przeczytaj jeszcze raz.[/quote]


Zgadza sie ty tego nie napisales ale ja juz rozszerzylem temat - chodzi o to ze to co jest najwazniejsze zeby wiedziec o swoim nauczycielu to:
1. Jakie robi na nas wrazenie techniczne
2. czy prowadzi to legalnie
3. jakie posiada przygotowanie ogolne do nauczania - juz bylo mase mistrzow ktorzy kalek mase naprodukowali

Nie interesuja mnie jego sprawy prywatne, jego osiagniecia sportowe itd - dobry sportowiec nie musi byc dobrym trenerem mi jego osiagniecia nie pomoga jesli sam nie dojde do umiejetnosci oczywiscie z jego pomoca

Dodalem, puchary, dyplomy itd aby uprzedzic powiedzenia co niektorych (nie chodzi o Ciebie) ze ktos tam ma tyle pucharow na polce to znaczy ze to super mistrz
Czesto jezdze po seminariach gdzie - kluby maja cale sciany wylozone pucharami - ostatnio obserwowalem jedne z takich zawodow - prawie kazdza osoba zdobyla puchar - tytuly mistrzow polski, zwyciezcy pucharow itp - jak ogladalem walki to byla zenada.
Wystapili by na normalnym turnieju to by mate po nich scierali. Dlatego nie zwracam na to uwagi - ale np czesto dostaje na seminarium pytania ile mam pucharow - i sie dziwia dlaczego tak malo jak oni cwicza dopiero 1 czy dwa lata a maja ich juz wiecej

[quote]Wiec wg Ciebie wszystkie wysokie stopnie to oszolomy? No niezle[/quote]


No nie tak - ale wysoki stopien "oszolom" bedzie mial na pewno potwierdzenia z roznych organizacji (zobacz na wiekszosc naszych "mistrzow" - kazdy stopien u kogo innego a jak sie go pytasz u kogo cwiczyl to wymienia dziesieciu albo 20 - u kazdego po 2 godziny na stazu a nigdy nie mial przez pare lat jednego instruktora ;) )
A wysoki stopien czlowiek zajmujacy sie cwiczeniem bedzie mial byc moze jeden dyplom albo jeszcze jakis honorowy z innej organizacji ale go to nie bedzie obchodzilo bo to mu do cwiczenia i do szacunku jego uczniow ni jest potrzebne.
Dlatego chcialem powiedziec ze oszolom bedzie mial mase papierow a cwiczacy no coz.... bedzie sobie cwiczyl nadal


[quote][quote name="budo_Martius"]
- ale przy takim nauczycielu jakos krotko jego uczniowie zostaja - zobaczcie ile osob moze pochwalic sie osobami w klubie ktorzy u nich cwicza po kilkanascie lat ? - na palcach mozna zliczyc.
pozdrawiam
martius
[/quote]
Tu zgadzam sie w calosc. Rowniez zawsze patrze ilu ktos ma uczniow doroslych to raz a drugie dlugocwiczacych. Zreszta kiedys o tym troche pisalem na Gorinkanie i pamietam jak probowano mi wytlumaczyc, ze karatecy maja duzo dzieci (bez doroslych) w grupach to lepiej bo choduja narybek . hehe
[/quote][/quote]

Jesli maja od dziecka juz starszych wychowankow to jest w porzadku jesli robia przemial to... no coz..
Ale do dziecka jest wazne aby byl duzo lepszy instruktor niz do starszych - z wiekszym doswiadczeniem technicznym i pedagogicznym. Do starszych czesto wystarczy dobry zawodnik.

Instruktor powinien pracowac ze starszymi i z dziecmi wtedy tylko bedzie dopiero dobrym instruktorem.
Dla mnie instruktor ktory obawia sie ciezkiej pracy z dziecmi nie jest instruktorem.
Tylko niestety jak takim dzieciom trafi sie oszolom to moze zepsuc nie tylko psychike dziecka ale i jego stan zdrowia ;(
No oczywiscie czesc uwaza ze praca z dziecmi jest latwiejsza bo dziecku mozna kazdy kit wcisnac no ale takich powinno sie.....

No i to na tyle
Pozdrawiam
Martius
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)
Feseracja nazywa sie Associazione Italiano Aikido

Kazdy moze sobie miec swoje zdanie na temat stopni,przynaleznosci i shihanow - to sie nazywa demokracja. Demokracja tez jest mozliwosc publicznego wypowiadania swojego zdania.
Ale zbyt luzne wypowiedzi czesto nazywa sie brakiem kultury, chamstwem lub jeszcze kilkoma innymi epitetami.

Czy jestem zauroczony Panem Wysockim - w jakims stopniu napewno tak, ale znacznie mniej niz Pan M.M swoim obecnym guru.
Klapki na oczach Panie Marku potrzebne sa koniowi zeby szdl prosto i na boki sie nie rozgladal. Cel drogi zalezy od woznicy. Czasami kon tez dostanie jakies profity - wtedy chwali sobie klapki.

Ja wiem jedno - horyzont mam szeroki i nic mi go nie przeslania, ani Pan Wysocki , ani Pan M.M, ani inny Pan...

I tego zycze tez innym.

A czepianie sie i osmieszanie innych (konkurencji np) swiadczy tylko o osmieszajacym.

Zal tylko ze patrza na to młodzi i glupieja...

Co do mnie jako instruktora (mistrza) Kazdy zawsze moze przyjsci i pocwiczy. Drzwi mojego dojo mam zawsze otwarte i pierwszy trening nic nie kosztuje.
Kazdy moze wyjsc lub zostac, a potem powiedziec na co ma ochote.
Posłucham zawsze.
Ja wiem swoje i swoje robie
  • 0

budo_silvio
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 829 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)

2. czy prowadzi to legalnie



no wlasnie - tyle mowimy o tych stopniach, certyfikatach, a co potrzeba aby prowadzic w Polsce klub Aikido.

czy zakladamy firme, stowarzyszenie czy musimy miec pozwolenie od jakiegos wazniaka?

Nie to, zebym chcial zalozyc klub, ale po prostu - ciekawi mnie to.

Silvio
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)



2. czy prowadzi to legalnie



no wlasnie - tyle mowimy o tych stopniach, certyfikatach, a co potrzeba aby prowadzic w Polsce klub Aikido.

czy zakladamy firme, stowarzyszenie czy musimy miec pozwolenie od jakiegos wazniaka?

Nie to, zebym chcial zalozyc klub, ale po prostu - ciekawi mnie to.

Silvio


O legalnosci chodzilo mi glownie o to czy dana osoba posiada papiery instruktorskie obowiazujace w naszym kraju a zgoda jakiegos Guru
Wiele osob moze sie pochwalic papierami instruktora czy trenera np klasy miedzynarodowej ale to jest po prostu nic nie znaczacy papierek ktorym mozna sie... - po prostu na zachodzie kazdy sobie wydaje papiery jakie chce albo sobie w sklepie kupuje ;)

1. aby prowadzic zajecia trzeba posiadac uprawnienia wydane przez ukfit - instruktora rekreacji (o okreslonej specjalnosci) instruktora sportu, trenera sportu itp.
2. Prowadzacy powinien miec albo dzialalnosc gospodarcza albo prowadzic to na rzecz np. jakiegos stowarzyszenia - wzgledy podatkowe

W niektorych miastach juz szkoly nie chca wynajmowac sal ludziom z ulicy wynajmuja tylko firmom i organizacjom.
3. Grupa powinna byc ubezpieczona
4. Prowadzacy powinien byc ubezpieczony
5. Sala powinna spelniac odpowiednie warunki sanitarne itp - w szkolach problem jest rozwiazany poniewaz sanepid dopuszcza WF - wiec dopusci i takie zajecia, gorzej jest jesli zaadaptowalismy inne pomieszczenia na sale np stary barak itp wtedy moze byc troche przerobek - natryski, wentylacje itp i walki z sanepidem
6- radze zadbac aby od kazdej osoby ponizej 18 roku zycia miec zezwolenie na cwiczenie od jej rodzicow i zgode lekarza na uprawianie danej dyscypliny - jesli to sport to od lekarza sportowego

Zrzeszony do jakiejs wiekszej organizacji nie trzeba byc aby prowadzic zajecia - nie maja na to monopolu ;)

Pozdrawiam
Martius
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)
taaa... wiesz Martius, we Francji jest bardzo podobnie, a nawet bardziej rygorystycznie...
Wg tych przepisow, np N.Tamura sensei ktory wprowadzil i rozwinal aikido do Francji nie ma prawa w ogole uczyc tam bo takich papierow nie ma. Tak samo zaden z zyjacych uczniow Zalozyciela aikido.

widzisz to czego doprowadza paranoja papierkowa...
  • 0

budo_carlao
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:POZNAN

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)

Feseracja nazywa sie Associazione Italiano Aikido

Kazdy moze sobie miec swoje zdanie na temat stopni,przynaleznosci i shihanow - to sie nazywa demokracja. Demokracja tez jest mozliwosc publicznego wypowiadania swojego zdania.
Ale zbyt luzne wypowiedzi czesto nazywa sie brakiem kultury, chamstwem lub jeszcze kilkoma innymi epitetami.
Czy jestem zauroczony Panem Wysockim - w jakims stopniu napewno tak, ale znacznie mniej niz Pan M.M swoim obecnym guru.


Chetnie Panie Tomku dowiem sie o kim piszesz ze jest obecnym guru M.M
Ciekawi mnie bardzo tez skad ma Pan takie rewelacyjne info.


Klapki na oczach Panie Marku potrzebne sa koniowi zeby szdl prosto i na boki sie nie rozgladal. Cel drogi zalezy od woznicy. Czasami kon tez dostanie jakies profity - wtedy chwali sobie klapki.


Ciekawe ........do kogo i w jakim celu jest to napisane zwlaszcza po tym co jest napisane nizej

a wiem jedno - horyzont mam szeroki i nic mi go nie przeslania, ani Pan Wysocki , ani Pan M.M, ani inny Pan...


Czy aby nie Ci ktorzy twierdza ze sa najlepsi najmadrzejsi ktorzy maja szerokie pole widzenia itd czasem nie maja wlasnie z tymi rzeczami problemow?

A czepianie sie i osmieszanie innych (konkurencji np) swiadczy tylko o osmieszajacym.


Mysli Pan ze Wysocki jest konkurencja dla M.M :D :D :D

Zal tylko ze patrza na to młodzi i glupieja...


I tu sie zgodze

Co do mnie jako instruktora (mistrza) Kazdy zawsze moze przyjsci i pocwiczy. Drzwi mojego dojo mam zawsze otwarte i pierwszy trening nic nie kosztuje.
Kazdy moze wyjsc lub zostac, a potem powiedziec na co ma ochote.
Posłucham zawsze.


Czy to na temat? Szkoda ze nie zna Pan Marka u niego jest jeszcze bardziej otwarcie.



Ja wiem swoje i swoje robie


A ja bym tu powiedzial cos takiego:
Klapki na oczach Panie Tomku potrzebne sa koniowi zeby szdl prosto i na boki sie nie rozgladal. Cel drogi zalezy od woznicy. Czasami kon tez dostanie jakies profity - wtedy chwali sobie klapki


I jeszcze jedno Marek nie mowil nic ze Wysocki jestc ienki czy tak dalej stwierdzil ze taki 6 dan to moze miec kazdy i to jest prawda niezaleznie od tego jaki jest Wysocki. Szkoda ze Panski szeroki horyzont nie objal tego.

A poza tym zawsze tak wesolo podchodzil Pan do wszystkich postow ,szczegolnie Boruty, latwo bylo dawac innym rady zeby sie luzowali
ale jak sprawa zaczyna dotyczyc osobiscie widze odrazu wiecej stresu w wypowiedzi.

No coz polecam wiec albo powrocic do dawnego stylu albo zmienic nick :D

Pozdrawiam

Carlao
  • 0

budo_m.m
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 55 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)

Kazdy moze sobie miec swoje zdanie na temat stopni,przynaleznosci i shihanow - to sie nazywa demokracja. Demokracja tez jest mozliwosc publicznego wypowiadania swojego zdania.


Szanowny Panie Tomaszu,
Wyrazilem publicznie swoja opinie na temat wartosci, jaka maja dla mnie stopnie pana Wysockiego i uzasadnilem swoje zdanie. Poniewaz wspomina Pan nizej wylacznie o "zbyt luznych wypowiedziach", rozumiem, ze z moja argumentacja sie Pan zgadza?

Ale zbyt luzne wypowiedzi czesto nazywa sie brakiem kultury, chamstwem lub jeszcze kilkoma innymi epitetami.


Bardzo bym prosil o przytoczenie choc kilku "zbyt luznych wypowiedzi", za ktore raczyl Pan nazwac mnie chamem. Rozumiem, ze Duch Boruty odcisnal na forum swoje pietno, ale mimo wszystko prosilbym o konkrety.

Czy jestem zauroczony Panem Wysockim - w jakims stopniu napewno tak, ale znacznie mniej niz Pan M.M swoim obecnym guru.


Jak sie strzela na oslep, to sie najczesciej nie trafia. Przykro mi, ale nie mam zadnego guru, chocby z tego powodu, ze cwicze teraz bjj.

Klapki na oczach Panie Marku potrzebne sa koniowi zeby szdl prosto i na boki sie nie rozgladal. Cel drogi zalezy od woznicy. Czasami kon tez dostanie jakies profity - wtedy chwali sobie klapki.


Mam rozumiec, Panie Tomaszu, ze robi Pan aikido dla kasy/stopni/prestizu?

Ja wiem jedno - horyzont mam szeroki i nic mi go nie przeslania, ani Pan Wysocki , ani Pan M.M, ani inny Pan...


Radzilbym troche uwazac, bo przy tak szerokim horyzoncie mozna sie potknac o kamien lezacy tuz, tuz.

I tego zycze tez innym.


Senk ju :)

A czepianie sie i osmieszanie innych (konkurencji np) swiadczy tylko o osmieszajacym.


Czyzby Jacek wzial sie za bjj :) ? Ciekawe, ze nikt nie ma obiekcji co do wartosci stopni np. Murata. Jak staralem sie uzasadnic, jedne i drugie stopnie maja te sama wartosc. Jezeli sie Pan z moimi tezami nie zgadza, to prosilbym o polemike, a nie demagogie.

Zal tylko ze patrza na to młodzi i glupieja...


Rzeczywiscie, zal, ze mlodzi patrza na Jackowe wyczyny i glupieja :)

Co do mnie jako instruktora (mistrza) Kazdy zawsze moze przyjsci i pocwiczy. Drzwi mojego dojo mam zawsze otwarte i pierwszy trening nic nie kosztuje.
Kazdy moze wyjsc lub zostac, a potem powiedziec na co ma ochote.
Posłucham zawsze.
Ja wiem swoje i swoje robie


Nie za bardzo rozumiem. To ma byc jakies zakamuflowane wyzwanie, czy moze instruktorskie credo?

Pozdrawiam i zycze wiecej argumentow w dyskusji,
Marek Matusiak
  • 0

budo_bronson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Włocławek

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)

[

quote="bronson"]



Z tego co napisales (chociaz do MM) wynika, ze nie jest dla Ciebie wazny sensei!!! Bo jezeli by byl to wiedzialbys lub przynajmniej chcialbys wiedziec o nim jak najwiecej. W przciwnym trazie to nie jest Twoj sensei tylko ewentualnie ktos kto pokaze pare technik i tyle.


O tu sie nie zgodze - jesli patrzymy na nauczyciela przez pryzmat jego stopnia, dyplomow, pucharow itd to juz trudno powiedziec ze to nasz nauczyciel to tylko sztuczne wyobrazenie o nim ;)


A gdzie ja to napisalem???? Przeczytaj uwaznie!!! Napisalem, ze trzeba o swoim "wybrancu" senseiu wiedziec najwiecej co chyba jest normalne (tak mi sie do tej pory wydawalo) A Ty wyjezdzasz z pucharami itp. Nigdy nic takiego nie twierdzilem. Przeczytaj jeszcze raz.



Zgadza sie ty tego nie napisales ale ja juz rozszerzylem temat - chodzi o to ze to co jest najwazniejsze zeby wiedziec o swoim nauczycielu to:
1. Jakie robi na nas wrazenie techniczne
2. czy prowadzi to legalnie
3. jakie posiada przygotowanie ogolne do nauczania - juz bylo mase mistrzow ktorzy kalek mase naprodukowali

Nie interesuja mnie jego sprawy prywatne, jego osiagniecia sportowe itd - dobry sportowiec nie musi byc dobrym trenerem mi jego osiagniecia nie pomoga jesli sam nie dojde do umiejetnosci oczywiscie z jego pomoca
lata a maja ich juz wiecej
Martius


Dodam punkt 4 (chociaz nie odzwierciedla to waznosci) - uczciwosc itp.
Bo w twoich punktach nie ma takiej sytuacji jak ktos otwiera sekcje cos pokarze zbiera kase i spada otworzyc nastepna itp.
Mnie rowniez nie interesuja sprawy prywatne ale nie mozna zamykac sie tylko w dojo. Ja np chcialbym wiedziec co robi moj sensei po za dojo (oczywiscie nie na zasadzie Wielkiego Brata :) )- tzn. gdzie pracuje, czy ma jakies inne zainteresowania, ktorymi sie zajmuje, co innego cwiczy, jaka byla jego droga w SW, z kim i gdzie cwiczyl itp. Klopoty z zona mnie nie interesuja i nie powinny nikogo (po za zona). Uczciwosc rozumiem dosc szeroko. Wiec jak ktos mowi, ze ma X Dana i wie, ze jest szemrany to powinien od razu to powiedziec albo siedziec cicho a nie sie z tym obnosic trabiac na lewo i prawo. Wiedzac o niklej znajomosci tematu wiekszosci ludzi. Dla mnie to oszutwo i tyle i wsydzilbym sie miec takiego senseia. Oczywiscie w czasie przeszlym bo bym juz do niego nie chodzil.
  • 0

budo_bronson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 184 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Włocławek

Napisano Ponad rok temu

Re: Jacek Wysocki 6 dan (shihan?)
Do Smaila
Co sprawilo, ze nagle zmienil sie ton twojej wypowiedzi? Toz to co napisales to wrecz napad. Co wytracilo Cie z rownowagi? Czyzby otworzyly Ci sie na cos oczy? Swiat runal i wszystkie wartosci? Zabraklo sensu zycia i tego co sie od paru lat robilo? :)
Kurde skad taka frustracja? Co zabolalo?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

5 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024