Skocz do zawartości


Zdjęcie

Trening Kata-ok. tylko po co????


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
215 odpowiedzi w tym temacie

budo_marp
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 202 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Nowy Sącz, Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????

apytalem o to bo nie spotkalem w Polsce czlowieka po takim utwardzoniu dloni i palcow. Moze w Chinach tak cwicza, moze na Okinawie... Szacunek dla nich... ale i tak nie zgadzam sie na takie metody treningowe i uwazam ze cel (zrobienie broni z reki) nie jest wart srodkow (zniszczenie tej reki).


Telex - toteż ja tylko odpowiedziałem na Twoje pytanie wg mojego stanu wiedzy :)

Nie wiem czy ktoś w Polsce tak ćwiczy ...

A apropo zniszczenia ręki przecież napisałem, że ta metoda, która podał Giro faktycznie może prowadzić do uszkodzenia nerwów palców, ale czyatałem o sposobie treningu, który pozwala osiągnąc podobny efekt beż niszczenia nerwów palców .... jak znajdę link to się podzielę ...

henk piszac o "technikach tradycyjnych" nie mial na mysli Okinawy czy Chin, w Polsce jest przeciez wiele klubow ktore uwazaja sie za tradycyjne... bylem ciekaw czy cwicza utwardzanie palcow pod techniki nukite. Jaka wage sie do tego przyklada, jak sie trenuje, ile, w jakim klubie, miescie itp.


Takie "ekstremalne" utwardzanie to jest raczej trening indywidualny - na treningach grupowych w klubach się tego raczej pewno nie ćwiczy .... tak samo jak trening na makiwarze - ćwiczysz sam ....

A czy w Polsce ktoś tak się utwardza to nie wiem :)

Pozdr.
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????
Telex
nukite nie jest techniką sportową i z tego powodu na większości zawodach nie zostanie zaliczona. Druga sprawa - osobiście nie znam szkoły karate która zajmuje się na treningach karate techniką nukite w sensie treningu kihon. Nukite trenuje się jako element kata i jedynie w tych szkołach, w których kata się interpretuje jest ćwiczone. Następna sprawa karate ma na celu zrobienie z części ciała broni, ale nie kosztem zdrowia, dlatego do ćwiczeń utwardzania na Okinawie i w Chinach stosuje się odpowiednie wyciągi z ziół, które mają ochronić ręce przed zniszczeniem - patrz "Shaolin chin na" oraz "Bubishi". Co do ćwiczenia na żwirze owszem wpływa destrukcyjnie na układ nerwowy, podobnie jak uderzanie seiken w makiwarę, tylko zamiast śródręcza mamy do czynienia z końcami palców.
I na koniec - nukite jest typową techniką ikken-hissatsu... oczywiście umiejętnie wytrenowana.
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????
Pod adresem:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
możecie sobie ściągnąć ciekawy artykuł z Kung Fu Karate dotyczący treningu "żeleznej ręki".
  • 0

budo_kirin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????
Jeśli kata jako forma przekazu pewnej koncepcji wydaje się nie do pomyslenia to uzasadnieniem trening kata może być:
1. Estetyka ruchu - kata są po prostu PIĘKNE
2. Forma treningu bez partnera - jeśli nie masz z kim posparować a nie chcesz stracic formy to możesz sie w ten sposób "pogimnastykować" i rozwinąć nieco swoje zdolności ruchowe. Powszechnie wiadomo, że kata pomagaj ćwiczyć siłę i dynamikę.
3. Forma aktywności dla ludzi w wieku podeszłym - kiedy kości i stawy nie są już tak mocne a lekarze dradzają walki.

Są to argumenty tak żenująco prymitywne, że aż głupio jest je przytaczać. Dla mnie kwestionowanie zasadności treningu kata jest wprost nie do pomyślenia, jest to gdzenie w fundamenty karate, w funkcjonujący od wielu lat porządek rzeczy. Przytoczone przeze mnie argumenty "za" są przeznaczone dla ludzi, którzy sens widzą jedynie w rzeczach przynoszących wymierne i szybko przychodzące korzyści.


Przepraszam za zaniżenie poziomu dyskusji tymi prymitywizmami.
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????
Kirin
gdyby wszyscy mieli takie podejście... ta dyskusja nie byłaby potrzebna.
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????

2. Forma treningu bez partnera - jeśli nie masz z kim posparować a nie chcesz stracic formy to możesz sie w ten sposób "pogimnastykować" i rozwinąć nieco swoje zdolności ruchowe. Powszechnie wiadomo, że kata pomagaj ćwiczyć siłę i dynamikę.

Że się tak przyczepię... Siła? Hmm, siły jako takiej nie zwiększą, co najwyżej wytrzymałość niektórych grup mięśniowych.

Zdaje się, że juz to ze 2 razy pisałem. Deja vu? :-)
  • 0

budo_zhu xi
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????
to zupełnie jak z tul w tkd - sztuka walki jako akademia ruchu, choreografia. pewnie dla wielu taki argument to tzw. sranie babci po krzewach agrestu, nie mam wątpliwości, że na ulicę lepiej rok ćwiczyć kombinację unik-lewy-prawy-sierp niż jakieśtam układy formalne...

ale przecież nie ćwiczymy układów po to, żeby zostać kozakiem nr 1 na kwadracie, ale właśnie dlatego że są PIĘKNE (podpiszę każdą petycję w tej sprawie!). poza tym.. nie wiem jak to wygląda z kata, ale po PORZĄDNYM wykonaniu kilku układów, choćby tych najprostszych jak chon-ji czy tan-gun, pot się ze mnie leje. krótko mówiąc to fajny trening techniki i kondycji. a na układach się przecież treningi nie kończą. to element a nie esencja sztuk walki.
  • 0

budo_marp
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 202 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Nowy Sącz, Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????

Że się tak przyczepię... Siła? Hmm, siły jako takiej nie zwiększą, co najwyżej wytrzymałość niektórych grup mięśniowych.

Zdaje się, że juz to ze 2 razy pisałem. Deja vu? :-)


Czy aby na pewno .... np. Sanchin .....

To nie jest kata które ćwiczy dynamikę ... raczej właśnie wytrzymałość ale siłe IMHO też ...

Pozdr.
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????
Wyjątek potwierdza regułę. Ćwiczenie kata nie spowoduje, że będziesz "brał na klatę" więcej niż zwykle itd. Bo jest to trening bez obciążeń, więc jak mięśnie mają się rozwijać pod kątem siły?

W Sanchin jest trening a'la izometryczny, ale też nie da to takich efektów jak normalny trening siłowy.
  • 0

budo_.:pitman:.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 984 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jelenia Góra

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????
ja kiedys cwiczylem kata :-) i mi sie podobalo :-) ale sie spocilem i pozniej bylem chory :) i juz nie cwicze :) kata jest bleeeeeeee :) :) :) :)
a pozatym raz przez kata nie zdalem egzaminu i bylo mi smutno :)
  • 0

budo_luna
  • Użytkownik
  • Pip
  • 28 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:PolskaPolska

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????
:roll: łoł widze ze wiekszosc osob nie przepada tu za kata.ale ja nierozumiem zbytnio.Kata jest super,uwielbiam-ze tak powiem to ladnie wyglada :) to jest cos :) mi daje to ogromna przyjemnosc.a pozatym nie mozna sie tylko prać prawda?tylko kumite i kumite...kata tez duzo daje.moje ulubione to pinian kata :D 3-cie moge robic i robic :-)
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????
Może by trochę odgrzać ten temat...
Postawię trochę inne pytania:
Jakie kata ćwiczycie najchętniej i dlaczego (poza -bo lubię!)?
Jakie kata uważacie za warte ćwiczenia ze względu na doskonalenie techniki pod kątem ew. realnego zastosowania w samoobronie?

Oto co rozumiem przez realne zastosowanie w samoobronie: taką sytuację gdy stojąc w pozycji naturalnej z rękami w dole (tzn. bez gardy, przykład stojąc na przystanku, czy idąc ulicą) na nagły atak (nie ma czasu na przybranie pozycji do walki z gardą w górze, albo celowo zaskakujac napastnika) reagujemy blokiem z zejściem ciałem do którejś pozycji (zmiana pozycji głowy) i kontratakiem, ew. atakiem wyprzedzającym. Długie pozycje nie służą tu do stania, tylko do szybkiego, dynamicznego przejścia w czasie wykonywania kombinacji technik które mają być zakończone nokautującym uderzeniem z kiai i kime!
Cała akcja powinna zakończyć się w 2-3 krokach, bo w dłuższym starciu długa pozycja, brak gardy i sztywna pozycja głowy mogą się źle skończyć.
  • 0

budo_moro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4585 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Noresund/ Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????

to element a nie esencja sztuk walki.

o, z tym sie zgodze.
  • 0

budo_pwl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 347 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????
Hmmm... mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach podejście do sztuk walki zrobiło się niesamowicie materialistyczne. Ignoruje się abstrakcyjne pojęcia "drogi", "sposobu na samodoskonalenie", koncentrując się, z niemal matematyczną precyzją, na wymiernych korzyściach danego typu treningu, rozumianych w sposób wręcz czysto fizjologiczny. Z tego punktu widzenia owszem, można powiedzieć, że kata są bezużyteczne, bo tak narpawdę wszystko, co rozwijają (technika, koordynacja ruchowa) można w prosty sposób zastąpić dedykowanymi temu ćwiczeniami.

Wydaje mi się jednak, że istota kata wykracza jednak w pewien sposób poza tak rozumiany trening karate. Zgodzę się ze sformułowanym tu stwierdzeniem, że kata to "esencja sztuk walki". Kata w sposób płynny łączą ze sobą wiele elementów treningu. Wiele z tych elementów są to rzeczy, które ciężko albo wręcz nie sposób podzielić na wymierne korzyści, są to rzeczy takie jak harmonia, swoista wyobraźnia ruchowa, absolutna dyscyplina. Faktem jest, że żyjemy w społeczeństwie które premiuje indywidualizm, przyzwyczailiśmy się, że to co ćwiczymy ma mieć przede wszystkim sens dla nas, a że kata mają być ze swojej natury uniwersalne, to traktujemy je jako coś gorszego. W tym wszystkim brakuje pokory, pokory, która to jest pewną inherentną własnością treningu karate jako takiego. Pokory, której brak widzę swoją drogą chociażby na tym forum, a co mnie uderzyło, jako osobę stawiającą tu pierwsze kroki i oczekującą, że przynajmniej na forum karate spędzę czas z dala od polityki czy prymitywnych przepychanek słownych.

Jeżeli ktoś ma wątpliwości, czy jest sens ćwiczyć kata, to tak naprawdę przekłada się to na wątpliwości, czy warto ćwiczyć karate. Bo karate nie ćwiczy się dla szybkich, wymiernych efektów. Można to porównać do dwóch typów podróży wodnej. Możemy przez jezioro przepłynąć motorówką albo jachtem. Pierwszy przypadek na pewno będzie dużo szybszy i łatwiejszy, drugi na pewno dłuższy, bardziej uciążliwy, męczący, do tego ciągle człowiek uzależniony jest od czynnika zewnętrznego - wiatru. Tak naprawdę, rozumując czysto pragmatycznie, nie ma sensu przepływać jeziora żaglówką, skoro można motorówką. No a jednak niektórzy wolą...
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????

mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach podejście do sztuk walki zrobiło się niesamowicie materialistyczne.


Ja mysle ze zwiekszyl sie po prostu stopien dostepu do informacji i trudniej ludziom wciskac ciemnote. Przestarzale cwiczenia nazywa sie przestarzalymi bo takie sa ! a nie dlatego ze jest sie "materialista bez drogi" :D

W tym wszystkim brakuje pokory, pokory, która to jest pewną inherentną własnością treningu karate jako takiego.


Brak pokory to ulubiony zarzut przeciwko tym ktorzy mysla samodzielnie, indywidualista, zadajacym trudne pytania. A jednak to ci niepokorni zmieniaja swiat.

Jeżeli ktoś ma wątpliwości, czy jest sens ćwiczyć kata, to tak naprawdę przekłada się to na wątpliwości, czy warto ćwiczyć karate.


Tak, widac wiec ze "nie warto", bo 3/4 forumowiczow traktuje kata jako zlo konieczne, zaszlosc historyczna, zlo konieczne (no bo bez kata to by nie bylo karate, czym by sie wyroznialo ? :wink: )

Malownicze porownania z zeglarstwem sa fajne ale jednak malo przekonywujace. W przypadku zagroznia zycia nie podziwia sie widokow tylko plynie jsak najszybciej do bezpiecznej przystani. Motorowka sprawdza sie tu o wiele lepiej :D
  • 0

budo_wnuk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 537 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????
motorówka? chopie łódź podwodną sobie spraw :)

PS. Nie przesadzajmy kata jest bo jest (taka tradycja), czasami fajnie sobie poćwiczyć, "czasami" też pewnie można z tego coś wynieść. (i na szczęście za wiele tego obecnie nie mam, żebym tylko nie wykrakał)
  • 0

budo_pwl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 347 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????

Ja mysle ze zwiekszyl sie po prostu stopien dostepu do informacji i trudniej ludziom wciskac ciemnote. Przestarzale cwiczenia nazywa sie przestarzalymi bo takie sa ! a nie dlatego ze jest sie "materialista bez drogi" :D


A na jakiej podstawie stwierdzasz, że są przestarzałe? Dlaczego praktykują je mistrzowie, którzy karate ćwiczą po 60 lat? Uważasz, że to ślepy upór? Ja naprawdę tej frazy o pokorze nie napisałem tutaj bez celu.

Brak pokory to ulubiony zarzut przeciwko tym ktorzy mysla samodzielnie, indywidualista, zadajacym trudne pytania. A jednak to ci niepokorni zmieniaja swiat.


Ja sam uwielbiam zadawać trudne pytania i do wszystkiego mam podejście krytyczne. Ale podejście krytyczne ma sens tylko wtedy, jeśli uznaje się możliwość, że gdzieś się nie ma racji. Jeśli zakładasz, że wszędzie, gdzie zabierasz głos i wyrażasz własne zdanie, bezdyskusyjnie masz rację, to już nawet nie jest brak pokory, to jest głupota.

Tak, widac wiec ze "nie warto", bo 3/4 forumowiczow traktuje kata jako zlo konieczne, zaszlosc historyczna, zlo konieczne (no bo bez kata to by nie bylo karate, czym by sie wyroznialo ? :wink: )

Malownicze porownania z zeglarstwem sa fajne ale jednak malo przekonywujace. W przypadku zagroznia zycia nie podziwia sie widokow tylko plynie jsak najszybciej do bezpiecznej przystani. Motorowka sprawdza sie tu o wiele lepiej :D


Wiesz, ktoś mądry kiedyś powiedział, że różnica między dobrym karateką a dobrym adeptem jakiejś sztuki walki typu combat jest taka, że ten drugi powali trzech przeciwników, a ten pierwszy nie będzie musiał z nimi walczyć. Pod czym się obiema rękami podpisuję.
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????

A na jakiej podstawie stwierdzasz, że są przestarzałe? Dlaczego praktykują je mistrzowie, którzy karate ćwiczą po 60 lat? Uważasz, że to ślepy upór?


Dlatego ze mialem stycznosc z metodami treningowymi z przed wiekow i z tymi wspolczesnymi. Dlaczego trenuja kata majac 60 lat ? Nie wiem, pewnie lubia. Moze mysla ze skoro ich mistrzowie trenowali po 60 lat to cos w tym musi byc i wciaz szukaja ? :wink:

Ja naprawdę tej frazy o pokorze nie napisałem tutaj bez celu.


Tak ? A w jakim celu ? :D

Jeśli zakładasz, że wszędzie, gdzie zabierasz głos i wyrażasz własne zdanie, bezdyskusyjnie masz rację, to już nawet nie jest brak pokory, to jest głupota.


Po co te wielkie slowa ? Mam po prostu swoje zdanie, wyrobione zdanie. Zmienie je jesli sie przekonam ze jest niesluszne, ale do tego trzeba argumentow a nie epitetow :D

Wiesz, ktoś mądry kiedyś powiedział, że różnica między dobrym karateką a dobrym adeptem jakiejś sztuki walki typu combat jest taka, że ten drugi powali trzech przeciwników, a ten pierwszy nie będzie musiał z nimi walczyć. Pod czym się obiema rękami podpisuję.


Wiesz, ten ktos byl dobrym wychowawca i troche pokolorowal swiat. W moldym wieku to sie przydaje, ksztaltuje uczciwych, prawych ludzi. Gdy dorosna i zrozumieja ze to bylo takie slodkie oszustwo nie maja tego za zle.
  • 0

budo_druid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 995 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????

2. Forma treningu bez partnera - jeśli nie masz z kim posparować a nie chcesz stracic formy to możesz sie w ten sposób "pogimnastykować" i rozwinąć nieco swoje zdolności ruchowe. Powszechnie wiadomo, że kata pomagaj ćwiczyć siłę i dynamikę.

Że się tak przyczepię... Siła? Hmm, siły jako takiej nie zwiększą, co najwyżej wytrzymałość niektórych grup mięśniowych.

Zdaje się, że juz to ze 2 razy pisałem. Deja vu? :-)


może się przyczepie ale nie wiem czy czasami kata sanchin orócz oddechu nie ma za zadanie poprawić również siły, szczególnie jeśli ćwiczone jest z wazami
  • 0

budo_pwl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 347 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Trening Kata-ok. tylko po co????

Dlatego ze mialem stycznosc z metodami treningowymi z przed wiekow i z tymi wspolczesnymi. Dlaczego trenuja kata majac 60 lat ? Nie wiem, pewnie lubia. Moze mysla ze skoro ich mistrzowie trenowali po 60 lat to cos w tym musi byc i wciaz szukaja ? :wink:


To, że miałeś styczność, to jeszcze nie jest dowód, że masz rację porównując je :> Może oni trenując te 60 lat wiedzą coś, czego ty nie wiesz? :>


Ja naprawdę tej frazy o pokorze nie napisałem tutaj bez celu.


Tak ? A w jakim celu ? :D


Patrz wyżej :P

Po co te wielkie slowa ? Mam po prostu swoje zdanie, wyrobione zdanie. Zmienie je jesli sie przekonam ze jest niesluszne, ale do tego trzeba argumentow a nie epitetow :D


Uwaga nie miała charakteru personalnego, chociaż jeśli faktycznie uważasz, że zawsze podejmując dyskusję masz rację, to pewnie się stosuje, ja się swojego zdania nie wstydzę. Tylko po co wtedy dyskusja?

Wiesz, ten ktos byl dobrym wychowawca i troche pokolorowal swiat. W moldym wieku to sie przydaje, ksztaltuje uczciwych, prawych ludzi. Gdy dorosna i zrozumieja ze to bylo takie slodkie oszustwo nie maja tego za zle.


Wiesz, jak dla mnie cynizm to nie jest żadna oznaka dorosłości. Tylko taki pozór :/
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

5 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024