35 odpowiedzi w tym temacie

[szafik]

było trzeba nie przerywać treningów ......

a co mają treningi do tego? ze nie chlałeś? no to masz racje, chyba, że masz na myśli coś innego to już nie czaje nic

może podjeść troche animal flexa ? mam prawie pełną puche

n/c - odpowiedzmy sobie na jedno pytanie: czy animal flex wspomaga regeneracje stawów, czy jest cudownym środkiem na leczenie złamań bez ingerencji lekarza?

Do lekarza zapierdalaj, a nie kombinujesz! Jestem pewny, że nie będzie to żadna błahostka i będziesz miał spore problemy teraz.

[słaby]

1) ze nie chlałem ;p 2) słyszałem ze łykają na wszystkie problemy dotyczące stawów i kości, to tylko tak , nie komplementarnie zapisano mnie(tak, dopiero zapisano) jutro na 15...... dzisiaj rano ostatnie pare plunić krwią, po tym w miare dobrze, troche dziwne uczucie sprzodu twarzy, ani nie ból ani.. sam nie wiem, jakoś nie komfortowo sie czuje. Jak ruszam gałką oczną widać ze po jej krawędziach spływa krew, było popakować z dystansem co do ciezarów, zadnych problemów nie było, cieszy mnie to bo kiedys po złamaniu nosa zawsze przy wysiłku ciekła mi krew z nosa..

[słaby]

wróciłem od lekarza, było przeswietlenie boku czaszki i kości jarzmowej. Było sprawdzanie czy krew dostaje sie do uszu- nie dostaje. Po zrobieniu przeswietlenia mam czekac na oględziny zdjec jakiegos lekarza, ale ten juz stwierdził bym przyszedł jutro na 11 zrobic zdjecia kazdej kosci czaszki po kolei, bo juz widac ze to grubsza sprawa. Dzisiaj pojawiła sie ropa, kicham nią co 5-10 minut od paru godzin. Poza tym byłem przypakować i jestem bardzo zadowolony, samopoczucie sliczne, zadnych problemów z cwiczeniami, po siłowni troche krwi sciekało gardłem ale jeszcze musze sprawdzic czy to na pewno od wysiłku. Stwierdzono takze ze jestem za późno i istnieje mozliwosc ze bedzie TRRZEBA MNIE PODDAĆ NARKOZIE, POŁAMAĆ ZLE ZROSNIETE MIEJSCA, DŁUTEM PRZEJSC PRZEZ NOS I NASTAWIAC RAZ JESZCZE .

[szafik]

a Ty jeszcze na siłownie poszedłeś.. no cóż nie skomentuje.

Widzisz sam teraz, ze z takimi sprawami nie ma żartów, bo teraz mogą się za Tobą ciągnąć komplikacje. Czego oczywiście Ci nie życzę.

Zdrowiej!

[słaby]

siłownia była po, i jutro też bedzie

[Moralezz]

Życzę Ci żebyś szybko przez to przeszedł i żeby wszystko dobrze się skończyło

[słaby]

To nie tak proste...... lekarz, który tylko miał przekazać te zdjecia drugiemu lekarzowi... wyjechał na urlop, mam sie pytac o zdjecia w drugiej połowie nastepnego tygodnia. Jak to powiedzieli "minęło tyle ze jak co i tak te kosci bedzie trzeba łamac i znów nastawiać" tyle tylko, że mi ropieje cały ryj od wczoraj, kicham krwią i ropą i choć czuje sie dobrze mój organizm pokazuje coraz gorsze uboczne efekty.... to jest tak chore cały ten kraj i naród....

[słaby]

chce do szpitala ;( kurwa.... dzisiejsza nocka była tak pojebana ;/ ze bałem sie ze sie nie obudze. ciagle sie budziłem, bo dusiłem sie skrzepami krwii i serce mi waliło jak po****** a musze czekac do poniedziałku na lekarza
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ;( to wynik kichnięcia a raczej mała jego część... a kichnięć było po kilka na godzine;/ minęły dwa tygodnie...

[szafik]

chłopie idziesz na pogotowie i siedzisz tam dopóki Cię nie potraktują poważnie. Kichaj tam przy nich i chuj w końcu Cię przyjmą.. Ja jebie ile Ty masz lat?

[Moralezz]

Ja pierdole! Ale Ty sobie lekceważysz!
Ja to na twoim miejscu zadzwonił bym na pogotowie. Przyjadą, zobaczą co Ci się dzieje i by Cię na pewno wzięli.

[Olek1418048788]

Kurwa mać zacznij szanować swoje ciało z tego co czytam już tak się męczysz 2 tygodnie ja po pierwszym dniu bym zapierniczał do szpitala i nie wyszedł do póki by mnie nie uleczyli.

Zdrowia życzę...

[słaby]

kubełek kebab. dowiedziałem sie ze w katowicach jest super klinika od tego , pora sie tam wybrać .

[Moralezz]

słaby, jak tam buźka?

[słaby]

popierdoliłem to, przestałem kichać krwią jakies nie wiem, 5 dni temu, krew z oka zeszła, zemby sie nie ruszają, mocne gryzy powodują tylko czasem jeszcze chrupnięcie. czuje ze kosc jest troche zle zrosnieta po dotyku, gdy przykładam palec nad szczeką mam wrazenie jakby hym, postaram sie to opisac, jak bym miał tam żyłke, sktórej na boki spływa krew po ucisku i wypycha mi jedynke na przód. ale to tylko uczucie, jakiś nerw musi być albo coś... wczoraj nawet byłem porobic parter z kumplem, ciezka sprawa bo kazde uderzenie w głowe czy uscisk powodował ból kichawy jak bym w nią dostał, a co tam ze była to potylica albo przycisniecie czachy do ziemii aaa co do popierdolenia, to lekarz wrócił jakies 3 dni temu, i nie miał nawet mojej karty zdrowia...

[Moralezz]

Zostawię to bez komentarza.

[szafik]

Zostawię to bez komentarza.

hehe dokładnie o tym samym pomyślałem.