od 4 stycznia chce zaczac nowa kuracje, koncze dwutygodniowy okres roztrenowania i relaksu i kompletnego braku diety

planuje uderzyc deke. watpliwosci mam co do rodzaju tescia ktory moglbym dorzucic.
przypomne, na swoim koncie mam kuracje z samej prolki, samego agovirinu i samego propka (przy czym dwie pierwsze pare lat temu w czasach braku pojecia o treningu, diecie itp).
propka bilem do konca wrzesnia, krotka kuracja 5 tygodni - efekty znikome.
teraz cel to masa dobrej jakosci + sila.
mam fajna grecka deke stezenie 220, myslalem o prolce albo enanie, przy czym bardziej sklaniam sie ku pierwszemu.
1-10 deca e7d
1-10 prolka e3d ?
prosba o rady
