Cześć,
Na wstępie powiem ze przeczytałem wszystkie tematy i żaden nie przedstawia mojego przypadku.
Otóż:
Od Pewnego czasu 2-3 miesięcy boli mnie lewe kolano na wysokości rzepki od strony zewnętrznej, miejsce łączenia dwóch kości. Boli gdzieś w środku. Sprawa jest o tyle dziwna że ból występuje tylko po bardzo intensywnym treningu i nie nadzwyczajnei długo lecz 2-3 h.
Lecz ból jest na tle silny że uniemożliwia mi dłuższe bieganie, po 40 minutowym biegu ból w kolanie jest na tyle silny że już dalej nawet iśc nie mogę.
W przypadku treningu nóg sprawa wygląda nieco inaczej ponieważ kolano mnie zaczyna boleć dopiero po treningu. (ale też 2-3h)
Czasami słyszę jak mi kolana strzelają ( w czasie normalnego dnia ale nigdy na to uwagi nie zwracałem bo stwierdzałem ze tak mam).
Podobne bardzo niepokojące dżwięki słyszę z okolic kręgosłupa ( od kości ogonowej do połowy pleców mniej więcej okolice nerek) cały kręgosłup mi przeskakuje, gdy się kładę wstaję z leżenia. Wiem ze kiedyś robiłem ogromny bład i przy robieniu brzuszków odrywałem ta część pleców od podłogi i podczas tego ćwiczenia również mi wszystko przeskakiwało. Na szczęście jeszcze nic nie boli.
Zresztą jak ruszam palcami u stóp czy też stawem skokowym to tez tam wszystko strzela tylko nie boli.
Tak jak napisałem mam największy problem z kolanem. Naczytałem sie na temat preparatów z glukozaminą (mam nadzieje że nie przekręciem)- sadzicie że moze to pomóc. Ogólnie zadaje tutaj pytanie bo z kasą w ostatnim czasie najlepiej nie stoję a lekarz wyciśnie ze mnie z 300 zl. więc moze coś doradzicie. Jak trzeba będzie to pójdę ale może pomożecie jakoś.
Na koniec co i jak:
Mam 27 lat.
Waga 72kg/ 171 cm
Trening siłowy (4 w tygodniu) + 2 x trening krossfit + 2 x basen
W tygodniu robie 1 dzień w którym całkowicie odpoczywam.
Nogi mam przeciętnie wysportowane (130-przysiad), plecy ( 180 -DL i 100 - wiosło).
Wielkie dzięki za odpowiedź.