3 odpowiedzi w tym temacie

[Witcher]

Witam !

 

Czy ktoś mi może wyjaśnić skąd się tak naprawdę biorą " back pumps " ? Czyli mocne pompowanie się mięśni na odcinku lędźwiowym. Głównie przy biegu i chodzeniu. Doświadczyłem tego tylko raz przy propie i winie. Schodząc ze środków ból minął jak ręką odjął. Zdania są podzielone. Jedni mówią że od wątroby inni że estro. Może tutaj ktoś mi wyjaśni w szczegółowy sposób skąd się bierze ta dolegliwość ? Nie mam jej aktualnie , ale nie chciałbym też do niej wracać i wolę zapobiegać jeśli będę wiedział jak.

Dzięki.

Użytkownik Witcher edytował ten post Ponad rok temu

[Maly Koksik]

Tak jak mowisz zdania tu sa podzielone, slyszalem nawet taka opinie ze jest to spowodowane retencja wody przezco jest nacisk na nerwy. Mi akurat strasznie pompuje lydki jak cos niose . Ale moj znajomy ma tak jak ty a nigdy nie byl na bombie. Slyszalem ze tauryna z dodatkiem magnezu temu zapobiega. Sam to stosuje i jak narazie jest ok.

[Witcher]

Dzięki , jechałem wtedy taurynę i było tak średnio. Niektórzy też zalecają aeroby ale osobiście dla mnie nie da się z tym robić aero

 Tylko jak tu kurcze nie złapać jakiej kolwiek retencji. Na razie nie mam problemów i zastanawiam się nad tą tauryną. Miskę mam ogarniętą i węgle też dobrej jakości plus dobre witaminy. Może Wino było przyczyną jako oral. Słyszałem że to właśnie jeden z minusów orali także.

[Maly Koksik]

Przy aero tez potrafi spompowac, retencji nieda sie uniknac :-). Ja bije prolo i deca i tez pompowalo , takze czy to od orali to nie wiem. Niestety saa maja to do tego ze jakies skutki uboczne sie pojawiaja , juz taki tego urok. Mi tauryna z magnezem pomaga takze mozesz sprobowac.