Temat nie dotyczy mnie tylko mojej dziewczyny. Chodzi od jakiegoś czasu na siłkę i po treningu pośladeczków pomachala troszke bareczki i zabrala sie za bicka. dokladnego jej treningu nie znam, priorytetem są nogi w kazdym bądź razie.
wracajac do tematu, nałożyła sobie bardzo niewielki ciężar na hantelkę i w trakcie 2 serii, któregoś kolejnego powtorzenia coś jej zerwało/naciągnęło w dwuglowym. oczywiscie bol bardzo duzy etc. nie moze za bardzo dotykac tej części mówi ze boli ją dolne scięgno i sam mięsien, jakikolwiek ruch z udziałem bicka jest straszliwie bolesny. Zakres zgięcia pomijając ból twierdzi ze też ma ograniczony.
Rzecz w tym ze nie potrafie jej pomóc sam czegoś takiego nie miałem i nie wiem jakie to moze miec skutki bo ona nie bardzo chce jakiejkolwiek pomocy, mówi ze przejdzie moje pytanie brzmi czy ktoś się spotkał z czymś podobnym lub potrafi odpowiedzieć co się mogło zdarzyć, czy to moze byc tylko przesilenie które minie za kilka dni czy coś powazniejszego?
I najwazniejsze: jak to leczyć, co robic?