Witam.
Mam 18 lat, 93 kg i 180 cm wzrostu. Od ponad pół roku robie rzeźbe na siłowni, ale średnio mi to wychodzi, bo mam zbyt dużo masy i zbyt mało chęci. Wyrobiłem sobie najbardziej uda i łydki, a góra prawie bez zmian. Teraz chciałbym postawić bardziej na aeroby i wyrobić sobie kondycje, bo prawie jej nie mam, a dopiero później z resztą fatu robić mięśnie. Oczywiście planuje dalej robić ćwiczenia siłowe, ale po siłce, a czasem zamiast, przebiec sobie kilka kilometrów, albo pojeździć trochę rowerem.
Polecicie mi jakiś skuteczny środek spalający? Najlepiej taki po którym będą widoczne efekty (interesuje mnie masa 78 kg, a spalić w miesiąc chciałbym chociaż 4), ale jednocześnie nie kopnie mnie w "ryj" i nie będę miał jakichś faz jakbym był naćpany, ale da mi trochę do kondycji, bym się tak szybko nie męczył i miał większą motywacje do ćwiczeń. Myślałem o Hellfire, ale nie wiem, czy nie byłby zbyt mocny na pierwszy raz z takimi środkami.
P.S. Dodam jeszcze, że w totka to ja nigdy nie wygrałem i nie bardzo mogę sobie pozwolić na wydatek większy nić konieczny, góra 100 zł.
Użytkownik luFi edytował ten post Ponad rok temu