Nie mam aspiracji czysto kulturystycznych. Jeżeli pracuje się ponad 250 godzin miesięcznie, ma się żonę i dzieci to uwierz mi, że nie ma czasu na "trzymanie diety". Owszem staram się odżywiać zdrowo, jednak nie zawsze tak jak bym chciał. Polskie realia życiowe na to nie pozwalają, przynajmniej mi.
Powiem też, że 5-7 lat temu wyglądałem "o niebo lepiej", jak słusznie zauważyłeś teraz brakuje mi rzeźby. Trening siłowy traktuję jako "sposób na życie" i powiem szczerze, że nie mógł bym bez niego normalnie funkcjonować.
Pozdrawiam.
Grzesiek.
Masz zajebisty wygląd - wiem co to znaczy rodzina, dzieci, praca i pełno obowiazków ! Kazdy kto żyje jako singiel nie ma pojęcia co to znaczy ! Czesto osobiscie zdarza mi sie ze nie mam mozliwosci isc na silownie przez kilka/kilkanascie dni ! Pozdro i 3maj tak dalej.