Osobiście nie spotkałem się z kulturystycznym/fitnessowym jedzeniem w puszkach.
Jedzenie z metalowych puszek, np. konserwy rybne np. "tuńczyk w sosie własnym", albo "tuńczyk w oleju" nie mogą, a przynajmniej nie powinny być jedzone zbyt często - najlepiej nie częściej niż raz na miesiąc.
Jeśli już, to cateringi dietetyczne można sobie zamówić i jest to wygodne pod względem oszczędności czasu, ale dość kosztowne rozwiązanie.
Możesz poszukać w swoim mieście różnych firm cateringowych i jak już znajdziesz kilka - kilkanaście różnych, to poczytać o nich opinie w necie, albo popytać znajomych (tych, którzy korzystają z cateringów) o opinie.
Inne rozwiązanie, to samodzielne przyrządzanie posiłków i pakowanie ich w dobre jakościowo pojemniki plastikowe (koniecznie dopiero po wystudzeniu) i jedzenie w pracy z pojemnika.
Przyrządzać posiłki możesz albo dzień wcześniej wieczorem, albo z rana przed pracą.
Jeszcze lepiej byś miał gdyby dziewczyna/narzeczona/żona/mama przyrządzała Ci posiłki - wtedy nie tylko wiedziałbyś co jesz, ale oszczędziłbyś trochę czasu, który normalnie byłby Ci potrzebny do samodzielnego przyrządzania posiłków.
Użytkownik RychuP edytował ten post Ponad rok temu