Witajcie
Chciałabym poradzić się w pewnej kwestii. ?Od jakiegoś miesiąca mam problem z siłą i motywacją do treningów. Zmuszam się ... a czasem czuję lęk na samą myśl. Zacznę od tego, że od marca 2016 do grudnia 2016 ćwiczyłam dosyć intensywnie, głównie programy Chodakowskiej, bieganie i inne własne zestawy. FBW. Od stycznia dołożyłam siłownię, a raczej ćwiczenia z wolnymi ciężarami . ( siłownia w domu). Dodatkowo praca fizyczna 9 h dziennie ( wg pomiarów zegarka średnio spalam do 2800 kcl). Ostatnio robiłąm badania i poziom tarczycy wskazał na niedoczynność- generalnie jak to powiedział lekarz- "ogień w organizmie" ... Wszyscy mówią mi , że powinnam zrobić dłuższą przerwę w treningach, by zregenerować organizm ( ostatni pomiar tkanki tłuszczowej - 6 %- u dietetyka), tym bardziej, że chciałabym zajść w ciążę w ciągu pół roku. Trochę to wszystko głupio brzmi, bo wiadomo, ze przy złych wynikach i planach rodzicielskich powinnam ograniczyć treningi ( teraz z 4 zeszłam do 2, ale dłuższych- praca szkoła nie pomaga w reguralności), ale obawiam się spadków , więc reasumują . JAK DŁUGO POWINNA TRWAĆ REGENERACJA ? Czy przy utrzymaniu diety spadki w masie mięśniowej nie beda az tak duże?
Dzięki za każdą poradę