4 odpowiedzi w tym temacie

[luk841]

Cześć. 

Poproszę o dobre rady odnośnie treningu interwałowego po treningu siłowym. Chodzę do klubu, gdzie mam do dyspozycji bieżnie, orbitreki, ergometry wioślarskie, jednakże z braku wiedzy mam wrażenie, że źle z nich korzystam... Moim celem jest dalsza redukcja (w 4 miesiące treningu i diety spadłem ok 10 kg - tak się pochwalę) i chciałbym do lata jeszcze coś podziałać w tym kierunku. W necie jest w pip informacji np utrzymywanie określonego tętna przez jakiś czas, inni piszą: "przebiegnij na bieżni po treningu 6 km i będzie git". Jaki trening interwałowy najlepiej się Wam sprawdza? 

 

[KazekPB]

Najlepsze jest bieganie na dworze lub bieżni zacznij sobie od minuty biegu i minuty marszu(na zmianę) całość powtarzaj 10 razy (łącznie 20 minut) trening 2x w tygodniu nigdy na czczo 

[Halias10]

Sam jestem na redukcji juz ponad 3 miesiace i rowniez wykonuje trwning interwalowy, ktory jet moim ulubionym
Ja np: zaczynalem od 40 sekund truchtu 20 sekund sprintu

Jezeli nie robiles interwalow wczesniej to polecam zaczac od 5 do 7 takich sprintow z czasem zwiekszajac ilosc powtorzen. Obecnie interwaly wykonuje 20 min 30 na 30ni zamykam bieznie na sprincie rowniez pontreningu silowym ale najwazniejsze, zebys na poczatku dobral odpowiednia predkosc do swoich mozliwosci a z biegiem czasu bedziesz widziec jak szybko jestes w stanie biec oraz ile czasu lub powtorzen. Oczywiscie wszystko poprzedzone rozgrzewka. Ja np truchtam 12 min w polowie schodze i wykonuje dynamiczne rozciaganie . Nauczyly mnie tego kontuzje

Oczywiscie jest jeszcze cos takiego jak tabata

[aniajlover]

Ja na Twoim miejscu wolałabym się przebiec na świeżym powietrzu. Jest o wiele lepsze niż maszyny na siłowni. Takie treningi jak np. bieżnia czy coś można wykonywać jak np. pada deszcz lub ewentualnie (jak ja to robię) nie chce mi się lub odczuwam zmęczenie. Ale to już 2 razy na miesiąc się tak zdarza. Przeważnie biegam/jeżdżę na rowerze na świeżym powietrzu. I właśnie takie treningi typowe cardio czy interwały wykonuje w DNT czyli 2-3 x w tygodniu. Co do czasu to jakieś 40 minut. 

[Maksym Riznyk]

Ja swojego czasu biegałem właśnie długie dystansy tak jak Tobie doradzili ale totalnie to nie sprawdziło się. 

 

Co innego interwały ! Ja sprintem biegałem tak: 30 sekund sprint , minuta trucht. 

 

Pozdrawiam.