Witam.Chodzę na siłownię od 8 tygodni.Ektomorfik 66kg wagi 185 cm wzrostu.Dietę trzymam odpowiednio no może gdzieś zawsze się zdarzy tam mała wpadka gdzie nie wypije łyżki oliwy czy tam coś takiego lecz tych najgorszych rzeczy jak piwo czy słodycze kompletnie nic.Problem polega na tym ,że nie rosnę dokładając co 3 tygodnie kalorie do diety.Moja dieta.
Placek 7 jajek 7 białek 2 żółtka łyżka kakao 140 g płatków owsianych to miksujena mase smażę jeszcze i dokładam do tego owoc plus 2 tabletki omega3.
3 następne posiłki w ciągu dnia:
150g kury 100 ryżu/kaszy(węgle) mix warzyw i tak przez cały dzień mowa akurat o dniu nietreningowym.
Kolacja tuńczyk puszka lub 100g serka chudego lub 130 g makreli do tego 50g masłą orzechowego i 50 g płatków na podbitkę masy.
Jem co 3/4 h częściej 4 praca nie pozwala nic nie poradze ale kiedy mogę jem co 3 godziny jak np. w weekend.Pije 2-2/5 litra wody niegazowanej dziennie.
Pytanie polega na tym dlaczego nic nie tyję.?
Trening mam 4 dniowy
Nogi
Barki Triceps
Biceps kLATKA
Plecy
Treningi mam ok 19 godziny po treningu kurka ryż biały przed treningiem brązowy do obu posiłków warzywa.
Proszę pomóżcie ponieważ dużo wydaję na coś czego nie widać a wiecie jak to dziś z pieniędzmi jest u młodego człowieka.
Dodam ,iż mam 23 lata.
Jeśli coś więcej informacji trzeba proszę pytać ponieważ nie wiem co zapomniałem.
8 tydzień to już mogę się brać za suple jak myślicie ?
Pozdrawiam,