Skocz do zawartości


Zdjęcie

Użycie technik nożnych w systemach combat


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
108 odpowiedzi w tym temacie

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat

Truizm nic nowego nie wnoszacy ... no wlasnie trzeba miec wiedze ... a jak sie ma to uczenie kowalskiego latawcow jako samoobrony jest zwyklym wciskaniem kitu dla kasy.


Na pewno wiesz co to są ulubione techniki. A te ulubione techniki zawierają się w dużo większym zbiorze technik. Combat dla fachowca, który walczy wręcz to jako podstawa sport walki i ewentualnie jakieś dodatki uzupełniające luki jakie ma sport, który uprawia/uprawiał.


Widzisz co poniektorzy male epizody z mundurowka w zyciu maja, co latwo sprawdzic, ale woleli zmienic swoj kontakt na stope bardziej niezalezna niz sluzbowa. Moga teraz mowic nawet bylym kolegom teraz inspektorom co za glupoty gadaja i jaki kit probuja wciskac swoim podwladnym ;)
... choc nie powiem ze troche zaluje bo bylbym juz emerytem ...


Tak jak już powiedziałem temat służb odłóżmy aż obaj będziemy mieli wiedzę na ten temat.


Mozesz uczyc kazdej samoobrony ... ale mi przestan wciskac kit o finezji, wysokich kopnieciach itp ... ;)


Tutaj to się zagalopowałeś. Pisałem o finezji w kontekście Twojego lawirowania i braku jednoznacznych odpowiedzi na pytania.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat

Na pewno wiesz co to są ulubione techniki. A te ulubione techniki zawierają się w dużo większym zbiorze technik. Combat dla fachowca, który walczy wręcz to jako podstawa sport walki i ewentualnie jakieś dodatki uzupełniające luki jakie ma sport, który uprawia/uprawiał.


Tak ale to co jest dobre dla mnie nie moge tego nauczac bo u kogos sie nei sprawdzi. Jesli na dej bazie wybieram techniki ktore u mnie sie sprawdzaja ale nie wymagaja az takiej sprawnosci i to u osoby swiezej sie sprawdza to tym bardziej bedzie sie sprawdzalo umnie i nie musze robic juz bajerow chyba ze dla siebie. Dla wlasnej sprawnosci i dla zaimponowania laskom ;)



Tutaj to się zagalopowałeś. Pisałem o finezji w kontekście Twojego lawirowania i braku jednoznacznych odpowiedzi na pytania.


Na te pytania sie nie da jednoznacznie odpowiedziec ;)
Zobacz tą książke i zdjecie na stronie tytulowej

Dołączona grafika

syn Bryla broniacy sie przed atakiem nozem za pomoca yoko na glowe ;)

Ktos spojrzy i wysmieje ... ja zreszta tez. Takich kwiatkow w tej ksiazce jest pelno, nie wiem kto go namowil to zrobienia takiego gniota. Widzisz nawet ktos dobry moze gnioty odwalac i sprzedawac. Gdzybym go po ksiazce ocenil bym sie zdziwil. To samo po filmikach itp - jest target odbiorcow dla kasy i odbiorcow konkretnych.

O ile sie nie myle cwiczyles, shidokan, kicka i inne style kopane i bedziesz preferowal kopniecia i dopasowywal to do siebie ale w wiekszosci u Ciebie to bedzie dzialac i glownei u Ciebie. U przecietnego Kowalskeigo nie a to co uczymy musi byc do niego dostosowane chyba ze trenujemy zawodnika w dlugoterminowym cyklu szkoleniowym dla ktorego samoobrona jest tylko uzupelnieniem. Wyobrazasz sobie jakbym na zajeciach z ludmi na kursie kazal wlozyc komus papierosa w usta i wytracil bym z wyskoku i kazal ludziom powtorzyc mowic ze to dobry sposob aby bezkrwawo skonczyc dyskusje i ktos zrezygnowal ? po tracili by mase czasu i bylo by troche nosow rozwalonych i nic by nie skorzystali z zajec. Takie rzeczy tez pokazywalem ale tylko zeby ludziom pokazac ze jak beda na stale cwiczyc mozemy popracowac nad taka sprawnosciowka i sie da tak robic. Takie bajerki z noga przed twarza nieraz stosowalo sie na dyskotece ale czlowiek wiedzial ze obok sa jego kuple juz gotowi do zlapania klienta za rece i nogi i wyniesienia z klubu. Ale nieraz taki bajerek wystarczal bo i ludzie byli mniej agresywni niz teraz ...
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
Przytoczona przez Ciebie książka pana Bryla niewątpliwie przedstawia pewien pogląd na wykonywanie technik nożnych w systemach combat. Jeżeli chodzi o stronę techniczną to myślę, że trudno było by znaleźć elementy wykonane niepoprawnie. Dyskusyjnym elementem jest możliwość zastosowania tych technik.

Istotne jest dla kogo prowadzisz zajęcia. Jeżeli przyjeżdżają do Ciebie ludzie, którzy wiedzą czego chcą to wytrącaniem papierosa kopnięciem nie zaimponujesz, ale jeżeli prowadzisz kurs dla laików to taki popis jest super np. przeciętny Kowalski ;-) .
  • 0

budo_czarny msciciel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 858 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat

Jeżeli chodzi o stronę techniczną to myślę, że trudno było by znaleźć elementy wykonane niepoprawnie.

jeszcze jest taki problem ze to co np. w TKD ITF uchodzi za techniczne moze nie uchodzic za takie w tajskim - szczegolnie moim zdaniem w TKD (w ktorym posiadlem za mlodu 5 gup:)) istnieja aspekty techniki mocno pokazowe.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat

Jeżeli chodzi o stronę techniczną to myślę, że trudno było by znaleźć elementy wykonane niepoprawnie.


Dobrze wiesz ze co jest bledem przy kopnieciu np w kyokushinie jest prawidlowo w taekwondo, shotokan tez inaczej robi niz te dwa inne style ... poprawnosc techniczna wiec jakiego stylu jest ok ktory styl kopie prawidlowo ktory nie ?
Wielu kopie malo technicznie a skutecznie inni super technicznie a nie potrafia tego zastosowac

Istotne jest dla kogo prowadzisz zajęcia. Jeżeli przyjeżdżają do Ciebie ludzie, którzy wiedzą czego chcą to wytrącaniem papierosa kopnięciem nie zaimponujesz, ale jeżeli prowadzisz kurs dla laików to taki popis jest super np. przeciętny Kowalski ;-) .


Zaimponujesz kazdemu, zapewniam Cie, bo kazdy chcialby tak robic ... tylko przed osobą ktora wie o co chodzi bym sie osmieszyl jak bym twierdzil ze to super technika do samoobrony a poczatkujacy rozdziawi usta i bedzie zafascynowany ;)

Kiedys kolega pokazywal mi jak wykopac drzwi ... kopalem znacznie ladniej i techniczniej od niego nawet w moro i opinaczach na nogach ... a on walnal niechlujnie i wylamal drzwi zastawione szafka ... chyba za takie kopniecie malo techniczne wyklal by mnie kazdy z moich trenerow :)
Moje kujawiaki podeszwa do srodka tez sa malo popularne i glupio wykladaja. Dla mnie nie sa mniej skuteczne od tego co robilem a znacznie szybsze do nauki i moge wykonywac w kazdym ubraniu i sytuacji nawet w autobusie.

No ale niech kazdy kopie jak chce, mozna dac osobie wariant do przemyslenia ale nie zmusic ;)
Dlatego sa sekcje ktore zmieniaja nauczany system i organizacje co kilka lat albo takie gdzie ciagle robi sie pod jedna nazwa i osoby przychodza dla prowadzacego a nie dla nazwy czy organizacji ;)
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
Zwróciliście uwagę na ważny szczegół, jakim jest poprawność stylowa. Niemniej każde kopnięcie bez znaczenia w jakim stylu jest wykonywane zawiera wspólne elementy takie jak obrót na stopie podporowej, praca bioder, unoszenie kolana. Jeżeli się nie zwraca na nie uwagi to istnieje zagrożenie kontuzją.
  • 0

budo_czarny msciciel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 858 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat

praca bioder, unoszenie kolana.

oba te elementy beda inne w Kyokushin, shotokan i MT.
popatrz chocby na tak prosta technike jak mawashi/roundhouse - kopana na diametralnie 3 rozne sposoby w tych stylach
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
no wlasnie o to chodzi .. kwestia czy patrzymy sie na kopniecie ogolnie czy analizujemy ... stabilna pozycja czy kopniecie na palcach, jeden poziom czy fala ... w kazdym jest to najlepsze ... czyli w ktorym ...? ;)
Do tego jeszcze dochodza naturalne predyspozycje cwiczacego i dopasowywanie techniki pod siebie i powstaje nastepny styl...
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
Uważam, że pewne uniwersalne elementy oceny poprawności wykonania kopnięcia niezależnie od stylu istnieją (np. wysokie unoszenie nogi i kolana nogi kopiącej, czy ustawienie ciała, biodra i nogi w jednej linii.)
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
Pewne zasady masz rację są wspólne ... w stylach. Pamietajmy jednak, ze w stylach wykonuje sie kilkadziesiat kopniec na treningu, mozac to przez kilka treningow w tygodniu, razy tgodnie, lata itp powstaja tego takie ilosci ze nieprawidlowosc skonczyla by sie ciezkimi kontuzjami. Jesli mowimy o tym co trzeba przekazac w zamknietym okresie czasu ludziom. Przekazuje sie najwazniejsze elementy, skupia sie na bardziej na szybkosci, sile, stabilnosci itp
Nie ma sie wyszkolic osoby na zawody taekwondo ale aby potrafila przywalic w kolano, stope, piszczel ewentualnie w jadra. Mozna powiedziec ze do tego wszystkiego potrzebne jest prawidlowe ustawenie itp i bedzie to racja ale ... Czlowiek poczatkujacy nie moze sie skupiac na 30 elementach w kopnieciu bo go to tylko spowolni. Ma po prostu nie myslec a jego reakcja ma byc aby przykopac i to skutecznie. A przykopanie w piszczel w butach jest nie mnie jskuteczne niz w glowe.

Moje wysokie unoszenei kolana skonczylo sie na ulicy bolesna kontuzja tylka bo chcialem to zrobic na oblodzonym przystanku ;)
Na cale szczescie wystarczylo wlozyc nogi pomiedzy nogi przeciwnika i je rozszerzyc aby przeciwnik tez sie przewrocil ... na macie byla by to bzdura. jak ktos bedzie tak pokazywal na macie powiedza ze bzdura bo nie wyjdzie i nakreca filmik i beda sie z neigo w necie smiac ;)
Ale jesli wyszlo czy to bylo zle ?
Ludziom trzeba przekazac tok myslenia, to aby sami kombinowali wykorzystujac taka sprawnosc fizyczna jaka maja a nie uczyc nie wiadomo ile technik ... to sa warianty zachowania. Celem jest przetrwanie i przezycie a nie rozwalenie 10 i poprawienie krawata i garniturku.

Co z tego ze jest ksiazka do samoobrony z 1000 technik ... czesto to tylko mozliwosci ale osoba ma sie nauczyc rozumowania. Mozna nauczyc sie kilkudziesieciu wieszy na pamiec ale znacznie lepsze jest nauczyc kogos alfabetu, analizowania wiersza i zrozumienia wtedy jak sie bedzie rozwijal to on napisze wlasne wiersze na kazda sytuacje.
Co bedzie lepsze: znajomosc kilkudziesieciu wierszy na kilkadziesiat okazji czy jesli osoba przyjdzie na przyjecie i z rekawa wymysli wiersz na dana sytuacje.
Praca odtworcza czy tworcza ?
Sytuacja za kazdym razem jest inna ... mozna komus przekazac idee albo nauczyc czynnosci.

A najlepszy fighter sportowy i tak sie nauczy dopiero wtedy jak dostanie kilka razy po pysku na ulicy ... bolesne ale najbardziej skuteczne ... i dlugo sie pamieta.

Ps. I zeby nie bylo ze nie doceniam techniki itp tylko napierdalnke ;)
Dlatego cwicze tez systemy stylowe, robie nawet kata - bo nie chce sie ograniczac ... tylko wiem ze pewne rzeczy mozna osiagnac choc niechlujnie ale znacznie szybciej i niemniej skutecznie. To jest jak przygotowanie zawodnika ... mozna w szybkim tempie wyszkolic zawodnika na kilka technik aby odnosil sukcesy. Ale nigdy nie powiem ze on w danym stylu jest dobry chociaz w nim wygrywa zawody. Bo zna kilka technik i umie je wykorzystac ale nie zna tak naprawde nawet 10% programu. Mam ludzi ktorzy zdobywali medale nawet na MP czy PP ale nie awansuja dopoki nie poznaja programu. CHociaz niejednego z wyzszym stopniem rozloza w kilka sekund. Rozdzielam jedno i drugie - jesli ich interesuje tylko skutecznosc odejda jesli pragna czegos wiecej zostana.
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
Kwiat,

twierdzeniem, że wysokie kopnięcia są skuteczne w samoobronie, udowodniłeś, że nie wiesz o czym piszesz. Samoobrona to działanie głównie w nagłych i zaskakujących sytuacjach gdzie atakujący narzuca ci dalszy rozwój sytuacji i raczej nie ma mowy o wysokich kopnięciach.

Co innego kiedy ktoś cię prowokuje, następuje eskalacja od wyzwisk, popchnięć itp. do walki. To jest walka ale już nie jest samoobrona. Tak samo jak jakieś ustawki na solo. Wtedy, owszem, wysokie kopnięcia mogą wychodzić. Ale i tak najczęściej tylko wtedy kiedy jesteś i tak sprawniejszy, silniejszy i wyższy od przeciwnika i masz większe od niego doświadczenie w walce :)

Twoje uwagi o "służbach" trącą młodzieńczym entuzjazmem pochodzącym z ignorancji i niewiedzy. W żadnych poważnych "służbach" nie ma żadnych mistrzów walki wręcz i nigdy nie było :lol: W końcu po coś już raczej dawno wynaleziono broń, działanie zespołowe itp. Jeśli twoja wiedza bazuje na filmach, uważasz że każdy komandos to ninja itp. to nie mamy o czym dyskutować.

Nie lubię używać argumentów ad personam, ale czy mógłbyś zdradzić ile masz lat i czy kiedykolwiek biłeś się na ulicy? Wiele to nam wyjaśni.

PS. Gdyby ktoś mnie napadł, zwłaszcza w chwili słabości, życzyłbym sobie, żeby atakował mnie wysokimi kopnięciami ;-)

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Martius


Masz anielską cierpliwość w tej dyskusji z Kwiatem :)

Miło mi, że używasz powiedzenia które już tutaj przed laty popularyzowałem: "najlepsze kopnięcie na głowę, to takie kiedy przeciwnik już leży na ziemi", choć oczywiście nie ja jestem jego jedynym i oryginalnym autorem, pewnie wielu ludzi wcześniej je niezależnie od siebie stworzyło.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
Cierpliwosc to moje drugie imie .... ;)

Ja sie w wiekszosci postow z Kwiatem w wiekszosci zgadzam bo ma zdrowe spojrzenie na duzo spraw - przypuszam, ze ma okolo 30 i tak z 10-12 lat treningu wtedy obstawiamy jeszcze glownie technike i jestesmy jeszcze poszukiwaczami :) ... ale moze sie myle ;)

Co do powiedzenia to juz od kilku osob na poczatku swojej drogi to slyszalem i przypuszczam ze oni jeszcze tez od kogos ;)

Ostatnio Saszka przypomnial mi na stazu powiedzenei ktorego dawno nie uzywalem. Jak prowadzil zajecia i ludziom powiedzial niewazne jaki macie pas ile belek na nim nie ma, pas was nie obroni bo jak dojdzie co do czego to nie w pas beda walic a w morde ;)
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
Cóz po kolei.

Wosiu:
1). mam 48 lat,
2). jestem emerytowanym sierżantem policji z doświadczeniem zawodowym z pogotowia policyjnego i wydziału kryminalnego( pisanie o pracy zespołowej, broni i inne takie dziwne teksty wskazują dla mnie na jedno-ktoś kto tak pisze nigdy nie podejmował interwencji, Twoja wiedza z książek vs moja z praktycznych doświadczeń),
3). jeżeli ktoś potrafi kopać w głowę, to potrafi używać kopnięć w ogóle i jest albo był sportowcem ,który trenował sporty walki,
4). technik walki wręcz według moich spostrzeżeń najlepiej używają byli lub czynni sportowcy, im combat jest niepotrzebny,
5). na ulicy się nie biłem, nie bywam w knajpach ze striptizem, nie sypiam z cudzymi żonami, ale zdarzało mi się podejmować interwencje, w trakcie których trzeba było lać. W czasie jednej z interwencji użyłem kombinacji uderzeń pistoletem zakończonej kopnięciem okrężnym na głowę-dlatego mówię da się, i but sznurowany za kostkę nie przeszkadza,


Martius:
1). wybacz, że starałem się przerwać dyskusję na temat służb, którą chciałeś prowadzić, gdybyś pracował z sierżantami a nie z inspektorami Twoja wiedza w kontekście policyjnego combatu byłaby duuuużo bogatsza, miałaby też ten smaczek jaki daje praktyka,
2). faktycznie jestem poszukiwaczem, ale porównuję swoje doświadczenia, z wiedzą jaką ma do zaoferowania trener i wybieram to co chcę, staż treningowy – jakieś ćwierć wieku,
3). Krótkotrwałe szkolenia combat dla ludzi bez przeszłości sportowej w sportach lub sztukach walki nic nie dają, tacy ludzie jak nic nie umieli tak dalej nic nie potrafią, pewnie dlatego taki a nie inny kształt naszej dyskusji- Ty piszesz, że trzeba szybko nauczyć ja wiem, że się nie da (miałem wątpliwą przyjemność uczestniczyć w szkoleniach, które można nazwać combat, - nawet na poziomie instruktorskim, ale jak przychodziło co do czego tej wiedzy nie było pod ręką i trzeba było korzystać z technik, które się znało)
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
Wiesz Kwiat - przeciętny policjant powazniejszych interwencji w swojej służbie ma kilka albo zadnej, co innego jakbys pracowal na stanowisku sierzanta w sluzbie wieziennictwa. Policz sobie przez cala sluzbe ilosc akcji gdzie jakiejs sily trzeba bylo uzyc i czy przekroczylo palce obu rak ? Bo albo Ty masz pecha albo moi znajomi maja farta.
Wybacz ale nie wierze w szkolenia policjantow z tej polki w walce wrecz z miejscowosci ala Bialystok itp , wiekszosc jest na papierze. Nawet AT w Wawie ... nie oszukujmy sie. Czego chlopaki nie pocwicza sobie we wlasnym zakresie tego nie maja. Dobrze ze niektorym sie chce przynajmniej dupe ruszyc. Mam na zajeciach osoby z roznych sluzb w roznej randze. Bedacy na roznych szkolkach i kursach. Jak by bylo tak kolorowo to by nie musieli przychodzic. A wiec tak fajnie ogolnie i eksperci w wiekszosci sa na papierze.
Praktyka - powiem Ci jak wyglada praktyka ... na sali panowie mlodzi emeryci z AT nie wiedza co sam na sam zrobic bo nie ma kolegi ktory ich z bronia ubezpiecza a sami nie moga przydusic we dwoch chlopaka ktory ich sie po prostu nie boi i jak chce i czuje sie nie zagrozony to im pokopie nogi i wstanie ... oczywiscie tego pod bronia by nie zrobil chyba ze nacpany.

Dobrze napisales ze bylym sprawnym sportowcom zaden combat nie jest potrzebny ... ale tych bylych sprawnych sportowcow tam prawie nie ma a jest mase ludzi ktorym nie chce sie nic robic oprocz wlaczenia po pracy telewizora i wypicia piwa.

Trzy lata temu bylem w Szczytnie ... nie chcesz znac mojej opinii o sprawnosci ogolnej ...

Wiesz kilka lat robilem w ochronie w tym i w nocnych sklepach monopolowych gdzie patrole policyjne omijaly szerokim lukiem kilka lat dorabialem na bramce - napatrzylem sie i od tej strony na sprawnosc funkcjonariuszy.
Zadnego zgrania podczas interwencji kazdy robi co uwaza sam za sluszne. Ale kilka razy zdazyly sie wzorowe akcje nie moge powiedziec ...

Sytuacja ze szkolenia (akurat nie policji) przychodze na sale kilku ludzi z lapanki, po 10 minutach przychodzi ich przelozony i mowi ze sa mu ludzie potrzebni i pan tu podpisze ze szkolenie sie odbylo ... a on potem papiery dalej przekaze do rozliczenia ... ja mu mowie ze papierow nie podpisze a on ze spokojnie oni zawsze tak robia i nikt sie nie skarzy ... maja taki wymog i musi do osoba z uprawnieniami robic ... no coz ... Polska ...

Myslisz ze moja stycznosc z mundurowka byla na poziomie inspektorow/pulkownikow ... studia robilem wiele lat pozniej ... wczesniej normalnie tupalem ...
Teraz to co innego ... znam troche osob z roznych osrodkow szkoleniowych i ukladajacych programy ... i wiem ze masz sporo racji bo to jest jak z ukladaniem programow nauczania w szkole przez osoby bez doswiadczenia w pracy z mlodzieza a nie nauczycieli ... papier zniesie wszystko ... osobom cos tam sie kolacze ale nie maja praktyki.

Ale o kopaniu na glowe w czasei akcji juz lepiej nie pisz ... ciesz sie ze nic sie nie stalo ... Tobie ;)

I pamietaj jedno to ze szkolenia sa jakie sa to czesto nei wina instruktorow ktorzy mowia ze powinno byc to i to i cykliczne zajecia przynajmniej raz w tygodniu a nie 20 h kurs ale Twoich bylych przelozonych ktorzy mowia ze ma sie odbyc 20h byle sie odbylo i bylo na papierze. Ja wiem ze to nic nie daje. Na kursach samoobrony tez mowie jawnie ze to niewiele da i tak naprawde trzeba troche pocwiczyc a nie liczyc na cud. To jest tylko lizniecie cukierka przez szybke. Wiecej zamieszania moze wprowadzic niz pozytku w to co ktos juz robi.
Szybko nauczyc tak ale nie w 10 czy 20h oprocz kursu sa potrzebne caly czas cykliczne zajecia utrwalajace.
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
Jak by Ci to Martius powiedzieć..... pisałem dokładnie to co piszesz: nie da się wyszkolić na kursach jeżeli nie ma się podstaw ze sportów lub sztuk walki. A skoro wiesz że się nie da to po co twierdzić, że pan, który prezentuje egzotyczne rozwiązania techniczne przekazuje wartościowy materiał.


Na temat szkolenia policjantów prewencji czy służb kryminalnych w walce wręcz się nie wypowiadałem. Powiedziałem tylko tyle, że w walce wręcz najlepiej radzą sobie byli lub czynni sportowcy.

Nie mogę zrozumieć tylko jednej rzeczy - skoro byłeś prewencjuszem to po co pisałeś o pracy zespołowej. Chyba pamiętasz jeszcze jak wygląda odprawa do służby? Nie uciekło Ci chyba z pamięci czym kierują się przełożeni przy tworzeniu i zmianach składu patrolu? Nawet będąc ochroniarzem widziałeś brak zgrania ale argumentu z gruntu fałszywego użyłeś.

O poziomie i jakości interwencji policji czy instruktorach podyskutujmy w innym temacie. Rozmywa temat kopnięć w systemach combat. Proponuję też żebyś ocenę mojej pracy również zostawił, osobiste wycieczki nie mają sensu.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat

Jak by Ci to Martius powiedzieć..... pisałem dokładnie to co piszesz: nie da się wyszkolić na kursach jeżeli nie ma się podstaw ze sportów lub sztuk walki. A skoro wiesz że się nie da to po co twierdzić, że pan, który prezentuje egzotyczne rozwiązania techniczne przekazuje wartościowy materiał. .


Uwaznei czytaj nie pisalem ze sie nie da - nie da sie metoda ze szkolimy przez kilka godzin a potem zapominamy ... Da sie wyszkolic tylko ludzie musza chciec, musza potem cyklicznie cwiczyc i co jakic czas dostac znowu dawke reczy do cwiczenia. Pan nie pokazuje egzotycznych rozwiazan tylko w wiekszosci dosc naturalne, powiedzial bym czesto wrecz kibolskie. A ze nie ladne ... przynajmniej nie robi pokazowki z kradzeniem samochodu tak jak drugi pan z zaprezentowanego innego filmiku ....
Mam osoby ktore tylko cwiczyly wczesneij na kursach potem przeszly na cykliczne cwczenie - technicznie mozna im wiele zarzucic ... co z tego jesli potrafia w sparringu pokonac osobe ktora zdobyla kilka znaczacych medali na zawodach ? Od 1987 mam uprawnienia instruktorskie i prowadze zajecia, odbywajac sluzbe zasadnicza tez prowadzilem bo pan porucznik od walki wrecz z pierwszym danem w judo zabijal sie o wlasne nogi jak wchodzil na mate. Moze sobie wyobrazic ile oob przez taki okres sie przewinelo, funkcjonaruszy, kobiet, kiboli ktorych wyprowadzilem na prosta, - oduczylem sie patrzenia na cos poprzz techniczna strone i piekno techniki. Bo efektownosc nie znaczy efektywnosc.
Dobrych szkolen nei dostaje sie robiac pokaz z asystentem - no Kazik zaatakuj mnie tak i tak i pokazemy im jak to sie robi .... i tluczemy o glowe nizszego asystenta. Tylko posi sie np dwie osobe z sali i mowi sie zeby zaatakowala poziom gorny i cos robi. Albo bierze sie dwie osoby z sali i mowi zeby obezwaladnilo i zalozylo kajdanki. Wdedy im sie udowadnia ze tak naprawde nei potrafia zrobic prostej czynnosci. To szybko ludzi przekonuje do prowadzacego.

Combat w policji ? ... nie ma tam combatu co najwyzej mozemy mowic o technikach interwencyjnych.


Nie mogę zrozumieć tylko jednej rzeczy - skoro byłeś prewencjuszem to po co pisałeś o pracy zespołowej. Chyba pamiętasz jeszcze jak wygląda odprawa do służby? Nie uciekło Ci chyba z pamięci czym kierują się przełożeni przy tworzeniu i zmianach składu patrolu? Nawet będąc ochroniarzem widziałeś brak zgrania ale argumentu z gruntu fałszywego użyłeś



Nie bylem w policji ... mialem wieksza stycznosc z wojskiem chodz w tym samym ministerstwie.
Nie wiem co Wam mowili przelozeni ale dla ogladajacych z boku interwencje byly bardzo niebezpieczne dla funkcjonariuszy jak by sie okazal bardziej agresywny napastnik.
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
Kwiat,

jak piszesz o samoobronie, to o samoobronie, po co mieszasz do tego interwencje policyjne? Spór jest o zastosowanie wysokich kopnięć w samoobronie, a nie ogólnie w walce. Wysokie kopnięcia da się zrobić, oczywiście. Ale jak coś nie wyjdzie, jest gorzej. Albo jak trafisz na kogoś kto potrafi się bronić przed wysokimi kopnięciami (ja do takich należę). Niemniej da się zrobić, jednak bardziej kiedy sam atakujesz niż w dosłownie rozumianej samoobronie.

A w interwencjach też brałem udział, nie napiszę tylko w jakim charakterze :)



Gdybyś miał rację, to największymi wymiataczami ulicznymi byliby ludzie od capoeiry a po nich ci od taekwondo. Jakoś nie są, więc chyba twoje mniemanie jest fałszywe. :lol:
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat

A w interwencjach też brałem udział, nie napiszę tylko w jakim charakterze :)


Aaaa witamy Pana ponownie na dolku Panie Wosiu ;) ha ha ha

Spor dotyczy nie tylko kopniec w samoobronie ale w czyms co jest nazywane combat - dla mnie to smieszna nazwa bo ani ochrona ani policja, straz miejskaitp nie powinna takiej nazwy uzywac bo to tylko interwencje zgodne z przepisami. Combat dla mnie to tylko dla formacji militarnych gdzie nei trzeba sie pilnowac zeby przepisow nie zlamac. No ale coz ciagle panuje moda na moro i combat i sekcje dzieciece ...

Ja tez osobiscie jestem pewniejszy swoich obron przed kopnieciami wysokimi niz niskimi ktorych poprostu podczas bombardowania glowy rekoma czesto nie dostrzegam ... zawsze lubilem szermierke nozna z dystansu no ale to sport. Na ulicy uniose noge wyzej na techniczne kopniecie i zwale sie po kujawiaku na kohones ...
Ale zawsze moge tez technicznie strzelic z ura ushiro mawashi geri bandziora ... az mu kredki z tornistra sie wysypia ;)
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
W dziale SAMOOBRONA KOBIET był temat pt. "Kobieta vs mężczyzna". Bardzo dobry przykład resentymentu. Ktoś stawia tezę nie do obrony ( że kobieta nie ma szans z mężczyzną w walce ), a następnie deprecjonuje wszelkie przykłady tę tezę obalające. Ewentualnie - deprecjonuje też rozmówcę, jego doświadczenie, itp. Tutaj jest podobnie. Najpierw fałszywa teza, że wysokie kopnięcia nie sprawdzają się w walce połączona z deprecjonowaniem doświadczenia/wiedzy rozmówcy:

Kwiat,

twierdzeniem, że wysokie kopnięcia są skuteczne w samoobronie, udowodniłeś, że nie wiesz o czym piszesz.


W odpowiedzi na merytoryczny argument...

W czasie jednej z interwencji użyłem kombinacji uderzeń pistoletem zakończonej kopnięciem okrężnym na głowę-dlatego mówię da się, i but sznurowany za kostkę nie przeszkadza,

...pojawia się seria objawów syndromu lisa i zielonych winogron:

Ale o kopaniu na glowe w czasei akcji juz lepiej nie pisz ... ciesz sie ze nic sie nie stalo ... Tobie ;)

Wysokie kopnięcia da się zrobić, oczywiście.
Ale jak coś nie wyjdzie, jest gorzej. Albo jak trafisz na kogoś kto potrafi się bronić przed wysokimi kopnięciami (ja do takich należę).

Gdybyś miał rację, to największymi wymiataczami ulicznymi byliby ludzie od capoeiry a po nich ci od taekwondo. Jakoś nie są, więc chyba twoje mniemanie jest fałszywe. :lol:

I jeszcze parę uwag.

Co innego kiedy ktoś cię prowokuje, następuje eskalacja od wyzwisk, popchnięć itp. do walki. To jest walka ale już nie jest samoobrona.

Przeciwstawianie samoobrony walce jest błędem. Samoobrona, to inaczej walka obronna. Od innych form walki wyróżnia ją np. relacja stron względem prawa. Osoba, która stosuje samoobronę ( obronę konieczną ) działa zgodnie z prawem, napastnik - nie.
Inny problem, to przypisywanie technikom walki pewnych stałych cech, np. wysokie kopnięcia - nieskuteczne, niskie kopnięcia - skuteczne. Tymczasem technika walki to czynność/działanie. Kategoria sprawnościowa ( prakseologiczna ), a nie przedmiot/rzecz. A skuteczność jest jedną z postaci sprawnego działania. Czyli jeżeli technika wyjdzie - jest skuteczna, nie wyjdzie - jest nieskuteczna. Nie ma znaczenia: kopnięcie, rzut przez biodro, prawy prosty, itp.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Użycie technik nożnych w systemach combat
Połączyłeś wypowiedzi moje i Wosia w jedna ;)
Teraz nie wiadomo kto ma sie ustosunkowac ;)
Powiedziales w wiekszosci truizmy skutecznosc zalezy czy skutecznie wykonalismy technike nawet najbardziej durna i wiadomo bedzie ona skuteczna jak odniesie skutek. W ten sposob mozna powiedziec ze wszystkie techniki sa skuteczne lub wszystkie nie ... rzeba wyliczyc ilosc przypadkow na plus i minus i podawac wartosc procentowa skutecznosci ;)

Co jest nauczane zalezy od czasu w ktorym mam osiagnac okreslony efekt. Nie mozemy poswiecac calego czasu na ustawienie biodra do odpowiedniej dynamiki kopniecia na wysokosc glowy. Lepiej ten czas przeznaczyc na odpowiednie szybkie nauczenie okopania stawow nog przeciwnika lub kohones ... tak samo w walce jak w samoobronie.

Jak mowimy juz o skutecznosci techniki to czy cios prosty jest skuteczny ?

Przypadek
a) jedna osoba zadala cios prosty druga poszla sierpem - ta co sierpem uderzala znokautowala druga
B) jedna osoba zadala cios prosty druga poszla sierpem - ta co ciosem prostym uderzala znokautowala druga
c) jedna osoba zadala cios prosty i druga tez - oba trafily jedna osoba padla druga nie - czy cios prosty jest skuteczny ? ;)

Ogolnie cala walka obronna jest samoobrona ale tak naprawde to jest kilka pierwszych sekund potem przechodzi w walke. No wlasnie ale czy obronna ... czy atakowanie przeciwnika aby sie obronic mozna nazwac walka obronna ?
Zapewne mozna - anglicy wiele lat bronili swojej ojczyzny w koloniach ;)

No ale zamiast filozofii przedstaw swoje zdanie na wykorzystanie kopniec w samoobronie hmmm walce oraz czego bys nauczal ludzi z kopnie np majac 20 dni aby cokolwiek skorzystali ... ;)

W samoobronie mozna robic wszystko co jest skuteczne (jak dla mnie nawet nie pzestrzegac prawa aby przezyc) - ktos ma super opanowane kopniecia niech sobie kopie, ma rzuty niech rzuca, ma walenie sztachetaa niech wali ale co latwiej ludzi nauczyc ?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024