Skocz do zawartości


Zdjęcie

Promocje na stopnie w Karate


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Promocje na stopnie w Karate

Risk
To co piszesz to bicie piany, kontrargumenty na argumenty itd. Pisząc swój post przewidywałem

Skoro są argumenty przeciwko Twoim argumentom, to znaczy, że można Twoją metodę odrzucić i stosować inną. I nie wzruszam się, bo to już mam za sobą. Zakładam, że to co napisałeś napisałeś o mnie, ale niech Ci będzie. Możesz przecież tak myśleć.
O tym, że mnie źle zrozumiałeś świadczy fakt, że patrzysz przez pryzmat kt i sądzisz, że mam pretensje do egzaminatora o nieistotne techniczne szczegóły. Pomijając fakt, że egzamin polega także na sprawdzeniu pewnych szczegółów, to ja jednak czepiam się podstaw. I to podstaw podstaw. Widzę kiedy egzaminator nie wie jak rozwija się dynamikę ciała, kiedy nie wie co to w ogóle jest dynamika, kiedy nie rozumie pojęcia energia i nie wie co to znaczy użyć siły. Kiedy mówi, że przyspieszenie jest czynnikiem istotniejszym niż prędkość, kiedy czerpie energię z podłogi itd, itp. Jeżeli egzamin polega na czymś więcej niż sama tylko walka to egzaminator musi takie rzeczy wiedzieć, a widzę niejednokrotnie, że nie wie. Gdybyśmy oceniali tylko walkę to egzaminator byłby potrzebny tylko do wydania komendy "start".
Kryteria egzaminacyjne powinny być w organizacji ustalone, a instruktorzy powinni się szkolić w standardach organizacji. I wtedy, moim zdaniem, każdy instruktor niech sobie egzaminuje swoich uczniów. Jedynie wyższe stopnie uczniowskie i mistrzowskie niech będą weryfikowane przez "obcych". Tam już postęp jest mniej istotny, bo chodzi o osiągnięty poziom.
Podsumowując, wiedz, że nie czepiam się Twojego zdania w tym temacie. Przedstawiam swój punkt widzenia poparty 15 latami egzaminowania na różnych szczeblach, w różnych dziedzinach. I przy nich wszystkich to karate jest pierdółką. :cool:
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Promocje na stopnie w Karate



Egzaminator powinien również wiedzieć, że ocenia wynik pracy a nie metodyke treningu.


I tu nie masz racji. Jaki trening takie błędy i jaki instruktor tacy ćwiczący, przynajmniej na poziomie początkującym i sredniozaawansowanym. Oczywiście ze trener nie dostaje wskazówek w obecności ćwiczących. To podwazaloby jego autorytet. Ale wszyscy popełniamy błędy, to normalne, człowiek mądry jest wdzięczny za wskazówki bo dzięki nim klub będzie funkcjonował lepiej. Pierdoła z kompleksami się obrazi albo popłacze. Ja swoją ofertę kieruje do ludzi mądrych i rzetelnych. Pozdrawiam

-Jan chodziło mi o coś innego. Na to wszystko co piszesz są: szkolenia, seminaria, obozy, kursy ...Po co coś takiego na egzaminie. Tam sprawdza się efekt końcowy u ucznia a właściwie nie, tam sprawdza się przyrost umiejętności od poprzedniego egzaminu. W Twojej szkole przecież bardziej niż w innych chodzi o efekt końcowy a nie tworzenie klonów. Filmy które zaprezentowałeś kiedyś wyrażnie pokazują jak wielkie są różnice w podejściu do tematu u Twoich ucznów (ten film z egzaminem z knock-downa żeby jakoś wszyscy znaleźli wspólną płaszczyznę).
-pozdrawiam
  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Promocje na stopnie w Karate

Na to wszystko co piszesz są: szkolenia, seminaria, obozy, kursy ...Po co coś takiego na egzaminie. Tam sprawdza się efekt końcowy u ucznia a właściwie nie, tam sprawdza się przyrost umiejętności od poprzedniego egzaminu. W Twojej szkole przecież bardziej niż w innych chodzi o efekt końcowy a nie tworzenie klonów. Filmy które zaprezentowałeś kiedyś wyrażnie pokazują jak wielkie są różnice w podejściu do tematu u Twoich ucznów


Zgoda, ale w Seibudokai bardziej niż gdzie indziej ważne sa kwestie metodyczne, jak nauczać technik, właściwych reakcji itd krótko mówiąc wszystkiego co czyni trening bardziej efektywnym z jednej i bezpiecznym z drugiej strony. Jak łączyć uderzenia z rzutami i parterem, i wreszcie jak nauczyć tego w określonych ramach czasowych. Seminaria itd oczywiście. Egzamin pokazuje nie tylko elitę klubu na zawodach, obozie czy seminarium ale wszystkich. To możliwość zobaczenia jak klub żyje. Po co? Żeby móc ustalić co robić żeby ulepszyć to czy tamto, tak cale lata robił w moim klubie hanshi Voinescu i jestem mu wdzięczny. To dobry system i ja staram się go wcielać w życie. Padały tu przykłady instruktorów z 20letnim starzem, ok ale czego to dowodzi? Znasz to z Biblii? Jak osioł pouczył proroka? Uczyć można się od każdego. Nawet od osła! Wiem jak to bywało, przyjeżdżał lider organizacji, najpierw rozkładał swój kramik, sprzedawał tandetę, potem kasowal a na koniec oblewal za bzdury bo nie lubił trenera. Rozumiem ze niektórzy nie rozumieją o co biega. Ich problem. Nie mój. Z drugiej strony jeśli egzamin to bieganie w zenkutsu, kopanie mae geri kata i pompki to rzeczywiscie problemu nie ma ( zapomniałem - jeszcze lanie po klacie że drzazgi lecą)
Trudno siedziwic ze na takie karate nikt nie przychodzi (temat obok) Sei jest bardziej kompleksowe, a ja nie chce swoim nazwiskiem firmować kichy. Dziadostwa jest w tym kraju pod dostatkiem. Ja stawiam sobie za cel żeby nie było go w Seibudokai i żeby instruktorzy w swoich klubach byli zadowoleni. Na miarę możliwości ;-) Pozdrawiam
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024