Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2274 odpowiedzi w tym temacie

budo_zgred60
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 199 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
W takim wypadku trzeba podjąć prace nad nową formuła miotacza tak zwana marka na zlecenie zewnętrznego odbiorcy tania, czyli poniżej tych parametrów które podałem można tak zrobić to też dodatkowy czas i pieniądze a gorszy produkt . Kiepski rozpuszczalnik lub gaz miotający odpada ze względu na normy ekologiczne obowiązujące zarówno w EUROPIE jak i w USA. Chyba że produkcja na iść do AFRYKI.
  • 0

budo_somebody
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
Tak wypytuję, bo choć nie wiem jakiej jakości są obecnie ale w przeszłości gazy Walther nie były specjalnie wysokich lotów. Pytanie, dlaczego zdecydowali się na zmianę podwykonawcy? Pragnęli lepszej jakości czy może coś innego było czynnikiem decydującym. No, ale tego się nie dowiemy.

Dostałem automatycznego e-maila zwrotnego z Umarexa, napisali że odpiszą po 6-tym, teraz są na urlopie. Sabre póki co milczy.
  • 0

budo_zgred60
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 199 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
Sabre szuka zbytu na własne produkty.W USA jest co najmniej 6 dużych firm produkujących miotacze więc robi się ciasno na rynku trzeba szukać zbytu gdzie indziej a wysoki kurs euro powoduje że amerykańskie towary stają się konkurencyjne cenowo .Jedz na targi IWA do Norymbergi ja tam byłem 2 lata temu zobaczysz ile firm amerykańskich się tam wystawia z gazami, albo Minipol w Paryżu to samo chcą sprzedawać szukają odbiorców nawet na parę tyś sztuk rocznie, co jeszcze 5 lat temu nie było do pomyślenia. W POLSCE chyba jest z 6 firm które je ze Stanów sprowadzają. Inne produkują same po zakupie amerykańskiej technologii to widać na polskim rynku a niemiecki jest dużo większy. A na takie tematy o jakie pytasz odpowiedzi będą żadne lub mało konkretne nie jesteśmy dla nich żadnymi partnerami takie podejście mają też polskie firmy działające w tej dziedzinie.
  • 0

budo_somebody
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
Nie wiem czy w Polsce sprzedaje się w skali roku kilka tysięcy dobrych, markowych miotaczy Sabre, Fox Labs, Mace, Walther - mam na myśli sprzedaż łączną produktów tych firm. Ludzie na potęgę kupują KO, NATO i inne tanie gazy. W sumie nie ma co się dziwić.
  • 0

budo_91posir
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
[quote="Somebody w przeszłości
gazy Walther nie były specjalnie wysokich lotów [/quote] zależy której serji jeżeli mówisz o pierwszych wypustach czarnych waltherów to tak ale jeżeli o tych czerwonych- stożek , szarych- strumień lub żułtych- piana to jesteś w błędzie sam byłem urzytkowikiem czerwonego walthera i niezawiódł moich oczekiwań nawet po dwóch latach od upływu terminu ważności
  • 0

budo_megasmig
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
Ja testowalem waltera na ochotniku i na sobie i od tej pory to mój podstawowy gaz .Oczywiście są inne dobre marki ale dla mnie walther jest optymalny
  • 0

budo_somebody
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
@91posir, niestety nie wiem która to była generacja, moją wiedzę na temat Walthera czerpię z opowiadań kolegi i tego co udało mi się kiedyś znaleźć w internecie.

@Megasmig, którą wersję testowałeś i jak?

Dla mnie optymalny (stosunek ceny do jakości oraz pewności co do zawartości puszki) jest Sabre Red LE H2O czy DPS, w przeciwieństwie do wielu forumowiczów nie boję się używać strumienia, ba twierdzę nawet że jest on najbardziej uniwersalny.
  • 0

budo_megasmig
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
Miałem obydwie wersję pro secura ta nie od sabre była przezroczystą z oznaczeniem ł atwopalnosci i taka sobie , ta obecna jestsuper jeśli chodzi o substancje i sposób miotania i to mój podstawowy gaz .jeśli chodzi o walthery to jest sens kupowania tylko chmury stozkowej 53 i 74 ml , pozostale produkty sabre z oznaczeniami sabre są znacznie tańsze niż z etykietami walthera i dostępne w polsce.
  • 0

budo_megasmig
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
Co to testów to na koledze ochotniku pomimo sudeconow otworzył oczy po godzinie i 15 minutach, a i mnie ten gaz szczesal na 50 minut poza oczami to wrazenia są podobne do poparzenia, a osoba którą ze mną prowadziła ochotnika pod krańce rzygala od samych oparów, użyłem chmury stozkowej 74 ml
  • 0

budo_somebody
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
No! I taki test jest więcej wart niż puste gadanie o parametrach i formułach. Jak długo trwała ekspozycja i jaki był obszar pokrycia?

Teraz mam trzy gazy czyli tyle ile lubię mieć z długą datą ważności także nie kupię bo nie jestem kolekcjonerem ale w przyszłości jeśli nie pojawią się stożki Sabre zastąpię Foxa małym Waltherem. Żywię jeszcze nadzieję, że Sabre lub Umarex potwierdzi, że jest to produkt Sabre.

Napisz jeszcze czy Waltery również można kupić z prawie pięcioletnią datą przydatności.
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
no chłopaki było jakieś gazowanie na sylwestra ... ;) u mnie ostatnio jak zwykle lipa - nie tylko nie było kogo ale i nawet żadnej awantury nie widziałem - normalnie jak nigdy !

warszawka na psy schodzi HE HE ( żart oczywiście )

cizzia
  • 0

budo_megasmig
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
Tak jak trenowałem sztuki walki to sparing byl podstawą , tak z gazem test praktyczny jest więcej warty jak 100 dyskusji o parametrach. Zresztą przejrzyj moje prosty pisałem o tym już w styczniu zeszłego roku . Tamten kolega twierdzi , że dałem mu doświadczenie do końca ż życia. Możesz sam spróbować jak nie wierzysz ;-)
  • 0

budo_vvania
  • Użytkownik
  • Pip
  • 43 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
Jak się upomniałeś to masz :) Ja o nieużywaniu… polana 100 m od zabudowań, 22.30, strzelamy w niebo. Rodzina 2+2. Jedna petarda leci zamiast w górę w stronę domków. Z 50 metrów jakiś pacan wydziera się na nas i idzie w naszym kierunku, z nim kobieta i spory pies bez smyczy i kagańca. Pacan ma prawie metrowy kij w rękach. Ręka mnie świerzbi na zielonym foxie… podchodzi do Żony na długość ręki i bluzga. A ona przeprasza, że już nie będziemy strzelać, ze sobie idziemy itp. Córa 8 lat płacze, bo się boi krzyku. CO MAM ZROBIĆ? Kalkulacja. Koleś dostanie po oczach, dwie bomby i będzie leżał. I dochodzę do wniosku, że nie warto, stwierdzam, że raczej nie będzie badylem targał. Nie odezwałem się ani słowa … koleś poszedł.

1. Nie chciałem, żeby dzieci miały traumę, że ojciec pierze jakiegoś gościa.
2. Już raz tak miałem, że jak się broniłem przed pijanym gościem na bieganiu w nocy, to jego pies mnie pogryzł.
3. Szkoda mi było gazu :)

I na koniec mój Syn(11 lat), co 5. rok trenuje judo, pyta mnie czemu mu soinagi:) nie zrobiłem.
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
Vvania jakoś tak polubiłem Twoje oszczędne acz rzeczowe posty !

zatem masz tu temat który naskrobał Liczmistrz ( lat temu kilka ) zapewne pozwoli Ci to spojrzeć szerzej na zagadnienie jak również - iść spać z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku - MOGŁEŚ ALE ...

http://www.forum-kul...showtopic=90464

wiele zdrówka i pogody ducha w nadchodzącym roku :)

cizzia

ps. ja też wiele "akcji" ostatnio odpuszczam ( nawet jak jest okazja ) jak by to nazwać ... pewnie każdy znajdzie na to swoje własne określenie i kwalifikację i mam w dupie że ktoś powie "cizzia ty to lama jesteś , nie najebałeś mu" - osobiście od dawna SRAM na to co mówią o mnie inni !!!
  • 0

budo_91posir
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
ja
byłem na masówce na kturej się działo od 21 do godziny 1:30 w nocy
poszło około 1 i 1/4 PM-a 90 ml gaz działał dosyć słabo pewie przesto że
"bydło" było pod wpływem %%% i innych świństw jak dopalacze czytam inne
gówno ogólnikowo po użyciu kończyli "zabawę" na kolanach zasmarkani i
umazani we własnych wymiocinach ogólnikowo widok nieciekawy pomijając to
do kolejnego użycia doszło w autobusie lini nocnej a mianowicie kilku
drechów zaczeło żucać się do pasażerów w autobusie a "ochrona" dwóch
młodziaków po około 18-19 lat udawało że tego niewidzą wkońcu mnie
zaczeło to zdeka ruszać i żeby im ostudzić sylwestrowe emocje użyłem RSG
3/2000 kturego dostałem przed imprezą ogulnie mówiąc gówno nie gaz sik jak by wodą ze strzykawki z
założoną igłą trafienie z tego to jak gra w ruletkę jeżeli idzie o moc
jest słabszy nawet od ko fog bo miałem w kieszeni to zaczołem pryskać po
jakichś około 30 sekundach cały autobus kaszlał i kichał potem
kierowca zatrzymał autobus naszczęście w poblirzu przejeżdżał patrol to ich zabrał
  • 0

budo_somebody
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
To Ty cztery pojemniki nosisz na co dzień? Gdzie Ty żyjesz, że przed wyjściem z domu musisz szykować się jak na wojnę. ;) Ja myślałem, że jestem wariat bo w chłodne dni noszę dwa razy po 50-60ml.
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2

Jak się upomniałeś to masz :) Ja o nieużywaniu… polana 100 m od zabudowań, 22.30, strzelamy w niebo. Rodzina 2+2. Jedna petarda leci zamiast w górę w stronę domków. Z 50 metrów jakiś pacan wydziera się na nas i idzie w naszym kierunku, z nim kobieta i spory pies bez smyczy i kagańca. Pacan ma prawie metrowy kij w rękach. Ręka mnie świerzbi na zielonym foxie… podchodzi do Żony na długość ręki i bluzga. A ona przeprasza, że już nie będziemy strzelać, ze sobie idziemy itp. Córa 8 lat płacze, bo się boi krzyku. CO MAM ZROBIĆ? Kalkulacja. Koleś dostanie po oczach, dwie bomby i będzie leżał. I dochodzę do wniosku, że nie warto, stwierdzam, że raczej nie będzie badylem targał. Nie odezwałem się ani słowa … koleś poszedł.

1. Nie chciałem, żeby dzieci miały traumę, że ojciec pierze jakiegoś gościa.
2. Już raz tak miałem, że jak się broniłem przed pijanym gościem na bieganiu w nocy, to jego pies mnie pogryzł.
3. Szkoda mi było gazu :)

I na koniec mój Syn(11 lat), co 5. rok trenuje judo, pyta mnie czemu mu soinagi:) nie zrobiłem.


co do psów na "robocie" - są groźniejsze od LUDZI - pierwsze co bym zrobił to najpierw psu potem człowiekowi !!!

zdecydowanie pomaga w takiej akcji posiadanie 2 miotaczy , zresztą na psa to tylko CONE / FOG bo się można zdziwić co takie bydle potrafi ( wiem bo byłem atakowany prze bulteriera - pierdolonego albinosa z czerwonymi oczami , a na dzień dzisiejszy to bym odstrzelił ... ) jednak poza tym Ambull by mnie napiętnował :) gdybym nie dodał że to tylko zwierzęta wychowane przez swoich właścicieli ...

To Ty cztery pojemniki nosisz na co dzień? Gdzie Ty żyjesz, że przed wyjściem z domu musisz szykować się jak na wojnę. ;) Ja myślałem, że jestem wariat bo w chłodne dni noszę dwa razy po 50-60ml.


eeeeee tam nie przesadzasz co to cztery :) ... teraz tak :

ja wsadzam w kielnie frontka + 2 x 120 ml ( cone i stream ) w kurtkę , oraz przynajmniej ( malucha / 50 - 60 ml / + coś większego ) za pas ( w kaburach ) bo bywają sytuacje że nie ma możliwości przekładki / przy ludziach / z kurtki do kielni ew. nie ma w co :) znaczy się brak odpowiednich kieszeni - a to wszystko jedynie miotałki ... :) HE HE o knives & batons nawet nie wspominam ... a i to nie wyczerpuje tematu.

cizzia
  • 0

budo_somebody
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
Nie wiem po co cywilowi który nie pracuje w szeroko rozumianej ochronie taki arsenał. No ale życie nauczyło mnie już, że każdy ma jakieś odchyłki od normy i niekonieczne jest w tym coś złego. ;-)
  • 0

budo_cizzia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 987 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2

Nie wiem po co cywilowi który nie pracuje w szeroko rozumianej ochronie taki arsenał. No ale życie nauczyło mnie już, że każdy ma jakieś odchyłki od normy i niekonieczne jest w tym coś złego. ;-)


... od lat przechodzę regularne badania z uwagi na pracę i NIE stwierdzono u mnie żadnych odchyłków od normy :) - wręcz przeciwnie zdaję się nie wykraczać poza ogólnie przyjęty standard , dzięki czemu nie tylko mogę robić to co lubię ale również w pełni legalnie

a samo posiadanie nadmiarowego ekwipunku :) cóż to chyba spr. wychowania , zajawki i możliwości finansowych, no i oczywiście nie zabieram całego arsenału za każdym razem jak opuszczam bazę - jednak MINIMUM 2 x po 4 oz. musi być pod ręką ( przynajmniej w temacie gazu bo inne graty to osobna historia :) ) - koniec kropka.

cizzia
  • 0

budo_somebody
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Gaz obronny-mity a rzeczywistość (opracowania, filmy) 2
Myślę, że to kwestia głównie zajawki. :)

Ja sam tak naprawdę gazu nie potrzebuję, noszę bo od maleńkości lubię gadżety. Mieszkam w spokojnej dzielnicy, do pracy dojeżdżam samochodem, mało chodzę po mieście, szczególnie wieczorową porą. Nie czuję się zagrożony, ze trzy razy w życiu biłem się sprowokowany, nigdy jakoś specjalnie na serio. Raz zostałem ograbiony, parę razy ktoś mnie bez powodu zaczepił ale rozeszło się w większości przypadków po kościach no ale wtedy prowadziłem kawalerskie życie. Od dawna nikt nie zachowywał się w stosunku do mnie agresywnie.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024