Czy hiszpanskie noze sa naprawde takie zle?
Napisano Ponad rok temu
Jak juz kiedys wspomnialem przebywam obecnie w Albacete, najbardziej nozowym miescie w Hiszpani. Mnostwo tu warszatow i sklepow z roznymi ostrzami. Nie bardzo sie znam na nozach, ale z tego co wyczytalem na forum to nie darzycie raczej tutejszej produkcji szacunkiem, dlaczego?
Napisano Ponad rok temu
Ale generalnie nie mozna chyba powiedziec ze sa najgorsze.
Przyklad: niektorzy chwala chocby muele tornado jako noz survivalowy.
Mysle ze to czy noz jest dobry czy nie zalezy tez ode tego czego sie od niego wymaga
Pozdrawiam
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
Ja widziałem Muellę i Crowninga. Słyszałem o Nieto .. ale nie widziałem i nie wiem czy to też hiszpańska firma.
To dość mało, żeby dysklasować wszystkie wyroby hiszpańskie chyba ... na podstawie oceny 1-2 firm.
Muellę traktuję jak takie ... discopolo wśród noży. Coś jak niemiecki Herberts. Masówka ...
Crowningi miałem dwa ... oba fixed i uważam, że za 175-210 pln nie widziałem lepszego noża do lasu, na biwak.
Przy rąbaniu drewna nóż z 14cm głownia wchodził jakieś 1-2 cm głebiej przy silnym uderzeniu od noża na jaki długo wtedy zbierałem ... LMF Gerbera (miał byc survivalowy do tychj celó właśnie zamiast tego Crowninga). Crowning przeżył nawet rzucanie. Dobrze trzymał ostrze, łatwo się ostrzył.
Stal była oznaczona bodaj "440".
Funkcjonalność na biwakach, w lesie = 250% tego co wycisnąłem z WZ98.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Muele sa ładne, naprawdę, i jeśli wybierze się coś ze stali ' molibdeno vanadio' to można miec za niewielkie pieniądze naprawdę dobry nóż. Tornado ma konstrukcję hidden tangi i jest gruby, wierzę że to naprawdę twardy koleś. Ale ja i mój przyjaciel jesteśmy posiadaczami Mueli z tej gorszej stali i w konstrukcji, gdzie ostrze siedzi tylko 2 cm w rękojeści... I po 3? 4? latach nic im się jakoś nie stało... Fakt, ostrzyć trudno, tępi się szybko... Ale... Bez przesady. Jego zawsze goli, ja mojej już nie używam, ale została i pozostawiła miłe wspomnienia...
Pozdr
Mithr
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja oglądałem sporo Nieto i robią na mnie zdecydowanie gorsze wrażenie niż Muela... Jakością wykonania i kształtem, pomysłem.
Pozdr
Mithr
Otoz pare lat temu zakupilem noz firmy Nieto, czarna duza oksydowana kosa. I co, konstrukcja slaba, trzpien glowni konczyl sie tuz za garda (zobaczylem to jak mi sie w mak rozleciala), rekojesc to jakis kawal kruchej blachy kiepsko poloczony z ostrzem, okladki rekojesci plastikowe w srodku puste (popekaly gdy noz upadl z wysokosci na cos twardego). Ale najgorsze bylo gdy wzialem noz do lasu i zaczalem rabac sosnawa wyschnieta zerdz.....chyba pol ostrza sie po prostu wylamalo i z furkotem smiglo tuz kolo mojej twarzy...nawet nie chce wiedziec co by bylo gdybym dostal takim odlamkiem po oczach....od tamtego czasu nie kupuje takiego szmelcu. Chocby ze wzgledu na bezpieczenstwo i trosce o wlasne zdrowie.
Napisano Ponad rok temu
A mi ta Muela nawet całkiem, całkiem...
Wykonanie, konstrukcja materiały i wygląd - wszystko ok.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Camarada mam dla Ciebie zadanie-jesteś na miejscu może odkryjesz cos poza muellą??
Napisano Ponad rok temu
o k***a mało sie teraz nie zlałem jak sobie przypomniałem taki jeden sklep!! a skoro wiesz na co zwracac uwagę to cos wybierzesz.
Poszukaj czegos firmy Dingo - mam, używam, spisuje się całkiem,całkiem..
ola !
fraktal0
Napisano Ponad rok temu
:balisong: :balisong: raz w życiu trzymałem w łapie i jakbym miał wybierać fajtera to to je ono!!!!!!!
Napisano Ponad rok temu
Materiał i kształt rękojeści nie sprawia jak dla mnie wrażenia poręcznego, ale za to jest wytrzymały. Nóż podczas rzucania spadał na beton czy na kamienie i rekojeść się nie rozsypała. Pochwa to duży minus tego noża, bo jej konstrukcja mocno utrudnia stosowanie różnych sposobów noszenia, trzeba się trochę nakombinować.
Ogólnie kawał noża do ciężkiej roboty w sensownej cenie.
Posiadam też Scorpiona Mueli (tego większego, bo są dwa), ale w nim głownia sięga dwa centymetry w głąb rękojesci, tak więc po około 10 rzutach się rozleciał. Jedyna dobra rzecz w tym nożu to długość ostrza na tym zalety sie kończą. Nie polecam go do żadnych ciężkich prac w terenie. Stal INOX nie specjalnie przypadła mi do gustu. Rękojeść - przyjemnie się trzyma (ogumowana), ale jest niskiej trwałości.
Scorpiona nie polecam pomimo jego niskiej ceny chyba 140 zł.
Napisano Ponad rok temu
Sporo sie od niego dowiedzialem wlasnie o navajas typowych dla Albacete. Kooniu nie ma sprawy moge cos przywiesc, tylko co? Navaj jest tu od za_nia. Jak chcesz to sie szybko decyduj, bo niestety wyjezdzam stad w poniedzialek.
Napisano Ponad rok temu
Kooniu podaj maila bo nie moge jeszcze odpisac na prv.
Ceny od od 1 e do ... :-)
Pzdr
Napisano Ponad rok temu
Wysz: jaki to model jest na zdjeciu?
Kooniu: masz przepelniona skrzynke, wiadomosc wrocila
Napisano Ponad rok temu
Czolem:
Wysz: jaki to model jest na zdjeciu?
Muela IBEX 8R Micarta, lub wersja 8M jest z drewnianą rekojeścią. (dla zmylenia przeciwnika).
szczegóły na stronach Mueli
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
ale mojego dostałeś??? jak przywieziesz to po prostu daj mi znać
Napisano Ponad rok temu
jak trafisz już na dobre noze to przywieź mi nawaję-to moje marzenie!!!!!!!!
:balisong: :balisong: raz w życiu trzymałem w łapie i jakbym miał wybierać fajtera to to je ono!!!!!!!
powiesz coś więcej dlaczego taki wybór? to dosyć ciekawe...
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Eickhorn-Solingen Elishewitz-I Big Carbon
- Ponad rok temu
-
Maczeta
- Ponad rok temu
-
S30V czy D2?
- Ponad rok temu
-
Al Mar SERE 2000
- Ponad rok temu
-
the vault
- Ponad rok temu
-
Jaki noz do ciezkiej pracy ?
- Ponad rok temu
-
Sklepy militarne w Warszawie ???
- Ponad rok temu
-
Dziwne podobienstwo
- Ponad rok temu
-
Microtech Mini SOCOM manual vs. Kershaw Avalanche
- Ponad rok temu
-
A bo chcialbym kupic noz..
- Ponad rok temu