61 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kkamill]

Ktory z tych nozy polecilbyscie na noz do codziennego noszenia ( i uzywania oczywiscie) ??
Wiem juz ze w zdarzaja sie mini socomy z nie do konca poprawnie dzialajacym framelockiem (minimalne luzy).
Jak wyglada jakosc blokady w avalanche'u?

Ktory z tych nozy bardziej nadaje sie do codziennych zadan, takich jak ciecie kartonow, przygotowywanie posilkow, struganie patykow.

No i na koniec ktory z nich ma wiekszy zapas mocy

KKamiLL

[budo_vince]

Gdyby dylemat byl pomiedzy Boa a mini socom, stawialbym na Kershawa ale skoro chcesz avalanche... Coz, do ciecia bedzie na pewno lepszy, dluzej tez bedzie trzymal ostrze, ale uwag o kruchosci cpm440 bylo juz na budo sporo ... Doloz 20$ i kupuj Boa, taka moja rada

[budo_kkamill]

Ok, to dodam ze 154Cm z jakiej jest wykonany mini socom jest wystarczajaco dobra dla mnie do ciecia, wiec to ze avalanche tnie lepiej dzieki bardziej agresywnej stali pominmy.

Bardziej zalezy mi na opiniach uzytkownikow odnosnie wytrzymalosci tych sprzetow i odpornosci na uszkodzenia (to ze stal 440V latwiej sie szczerbi wiem).

Ostatnio dowiedzialem sie ze w mini socomie wystepuje "blade play up-down" (cytat z dark lorda :-) ) i wlasnie na takich informacjach mi zalezy.
Np. nurtuje mnie blokada w avalanche'u - czy ktos moze powiedziec z doswiadczenia cos na jej temat?

KKamiLL

[budo_mithrandir]

Pewnie Cię nie zadowolę, ale mam Boa... Blokada jest jednym z lepszych liner locków z jakimi miałem do czynienia. Sądze że w Avalanchu będzie podobnie. Z tych dwóch nie wahałbym się ani chwili na korzyść Kershawa, szczególnie po tym, co widziałem w nowych małych SOCOMAch... 8O

Pozdrawiam

Mithr

[budo_kkamill]

Mithrandir, rozumiem ze polecasz mi avalanche bo masz Boa i wiesz ze ten noz sprawuje sie OK.
Ale to tak jakby ktos kto ma duzego socoma powiedzial:"kupuj malego bo duzy jest super"

KKamiLL

PS. Ale gdyby tak faktycznie bylo ze Avalanche jest tak samo dobry jak BOA to by bylo super. I miejsmy nadzieje ze tak jest

[budo_mithrandir]

Co więcej, odradzam Ci małego Socoma, bo widziałem dwa pod rząd egzemplarze zjebane, obserwuje jak (nie) działa w tych przypadkach customer servise w MT i słyszałem z dobrego źródła że problemy z Socomami są nierzadkie.
Tak więc ciężko porównywać mały z dużym, bo to różne noże. A duży jest swoją drogą zajebisty...

Pozdr
Mithr

[budo_nick]

Ja mam Avalanche i polecam.
Lekki, wygodny, nie czujecz go w kieszeni, no i jak tnie :twisted:

[budo_kkamill]

Nick mozesz sie bardziej rozpisac?

Powiedz jak z jego wytrzymaloscia, luzami, blokada itd

KKamiLL

[budo_nick]

Wytrzymałość, jak w emersonach (albo jeszcze lepiej), gruby liners, G-10, pewny chwyt.
Liners, jak nowy, nic się nie ściera, ale trzyma bestia ostro.
Zero luzu, można dokręcić jak się wytrze (po roku przekręciłem główną oś o około 10 stopni).
Przy podważaniu trzeba uważać, znaczy się nie podważać.
Z cięciem to prawda jest, właśnie się pół godziny temu ucichałem nim w palucha
Naprawde polecam ! 8)

[budo_kkamill]

Mithrandir, jak narzaie po wypowiedzi Nicka stawiam na avalanche. Wychodzi na to ze w tym przypadku mozna reczyc za jakosc avalancha patrzac na Boa.

Czekam na opinie innych userow tego sprzetu

KKamiLL

[budo_mapet]

Liners, jak nowy, nic się nie ściera, ale trzyma bestia ostro.
Zero luzu, można dokręcić jak się wytrze (po roku przekręciłem główną oś o około 10 stopni).

No kurde bele, gosciu pomysl najpierw zanim napiszesz !!!!

"Nic się nie ściera... można dokręcić jak się wytrze..."
8O

Ja mam mini socoma i miałem avalancha. Mówiąc krótko MSE jest o klasę wyżej. Podobno niektóre MSE mają wadę blokady. Maja działa bez zarzutu ( mam wczesny model nr ser 177)

[budo_kkamill]

no to teraz znowu jestem zdezorientowany i nie wiem co robic.
Nie chce kupowac bucka stridera (nawet mini) bo wydaje mi sie troche zbyt masywny i boje sie ze bedzie zawadzal w kieszeni. Ale porzebuje noza ktory nie bedzie mi klekotal po paru dniach uzywania.

Co wiec radzicie kupic? (w tej cenie oczywiscie)

KKamiLL

[budo_mapet]

Gdyby dylemat byl pomiedzy Boa a mini socom, stawialbym na Kershawa ale skoro chcesz avalanche... Coz, do ciecia bedzie na pewno lepszy, dluzej tez bedzie trzymal ostrze, ale uwag o kruchosci cpm440 bylo juz na budo sporo ... Doloz 20$ i kupuj Boa, taka moja rada

Jako użytkownik obu tych noży musze sie z toba Vince nie zgodzic. Do cięcia duuuzo lepszy jest MSE. Ma bardziej płaski szlif. BTW, pomijając inne aspekty, to MSE jest nożem który najlepiej spisjuje się w kuchni , czy przy struganiu, ze wszytskich moich noży. Stal microtecha jest lepiej zahartowana i moim zdaniem w trzymaniu ostrosci jest jednak minimalny plus na korzyść MSE, albo jest bardzo podobnie.

[budo_mapet]

Co wiec radzicie kupic? (w tej cenie oczywiscie)

KKamiLL

Jeśli podchodzi ci stylistyka Spydero to polecam te noże. Najlepiej z back lockiem ( nie wyrobią się luzy) . Napewno sie nie zawiedziesz. Moim faworytem jest native z s30v ale jest i kilka innych równie fajnych.

[budo_kkamill]

Spyderco wlasnie mi troche nie podchodzi. Jednynie military mi sie podoba, ale cena troche za wysoka.

Dlaczego twierdzisz ze w backlocku sie nie wyrobia luzy??

KKamiLL

[budo_mapet]

1. back locki które mam się nie wyrobiły
2. tak patrząc teoretycznie to ta blokada jest może mniej odporna na obciążenia ale znacznie bardziej odporna na wyrabianie luzów, bo:
* jest bardzo gruba
* nie jest to poprostu kawałek blaszki ale taki gruby element z zapadką/hakiem
* nie ma problemu z przechodzeniem na bok lub odginaniem bo ona działa w trybie góra/dół

[budo_kkamill]

mapet, kiedys pisales o tym ze dobry framelock sie nie wyciera i nie ma luzow.
Ale wczesniej byl taki post (chyba tez Twoj) o balde play.
Napisales ze w swojej sebenzie nie masz absolutnie zadnych luzow, a ktos inny napisal ze ma.
Jak to wiec wytlumaczyc?

W takim razie wychodzi ze kazdy noz kiedys zalapie luzy i problem w tym czy da sie je skasowac dokreceniem sruby czy nie.

Wiec teraz pytanie:
ktory bedzie pod tym wzgledem lepszy: Avalanche czy mini socom, bo jak sam widzisz rozne sa opinie uzytkownikow

KKamiLL

[budo_mapet]

Nalezy rozróżnic 2 rodzaje luzów. Luz boczny wynika jedynie z niedokręcenia śruby, co można zazwyczaj zlikwidowac dokręcając śrubę. Luz góra/dół wynika z wyrobienia blokady i z nim zazwyczaj nic się nie da zrobić (przynajmniej na stałę). Moja sebenza ma 0 luzów w dowolną stronę. O wyrobieniu się blokady w sebenzie nie słyszałem. Można za to mieć w niej niedokręcone śruby ( w mojej muszą to być niedokręcone 2 śruby aby dało się wyczuć luzy na ostrzu).

Jeśli trafisz na microtecha bez wad to niewątpliwie będzie lepszy. Mój MSE nie ma praktycznie luzu w kierunku blokady, ma nieweilki luz boczny ( niestety nie mam czym go dokręcić bo MT wymyślił takie dziwne sruby ostatnio...)

A te luzy to w nożu nie są najważniejsze. Mój BM pinnacle ma wyrobiona blokadę z duzym luzem a itak to jeden z moich ulubionych noży.

[budo_fraktal0]

Mam i używam mini SOCOMA na codzień,od kilku miesięcy.M/a.Zarzutów ZERO.A nie powiem żebym go oszczędzał.Ja polecam,z czystym sumieniem.Najwiekszy plus to praktyczna niewidoczność przy noszeniu i moim zdaniem doskonale precyzyjna mechanika.Małe w tym wypadku JEST PIĘKNE
pozdro.
fraktal0

[budo_kkamill]

Ale jak kupie mini socoma to jak znam zycie trafie na egzemlarz z luzem na blokadzie.

Doradzcie co robic

KKamiLL