Uderzanie czy mocowanie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mocowanie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co jest bardziej instynktowne dla czlowieka w sytuacji walki - uderzanie czy mocowanie sie?
instynktowne w tym sensie, ze czlowiek mialby miec jakies gotowe zaprogramowane gdzies gleboko reakcje ruchowe? To mysle, ze nie ma w ogole czegos takiego.
Faktycznie dzieci sie mocuja a nie uderzaja, ale tez fakt jest taki, ze dzieci nie chca przy tych mocowankach zrobic sobie krzywdy. Nie moga przekroczyc pewnej granicy coby ich starsi nie ukarali za to. Mocowanka nie zostawia sladow i poryczany przeciwnik nie pojdzie na skarge :-)
wiec jest to jakis bezpieczny w warunkach szkolno przeszkolnych sposob rozwiazywania sporu.
Jesli zas chodzi o to czego ludzie szybciej sie ucza i co szybciej i latwiej zapamietuja, co na dluzej zostaje slabo przeuczone itd. to zdecydowanie uderzanie. Ja to widze nawet z tymi swoimi dziewczynami. Jak je ucze bic mnie i kopac kiedy jestem opancerzony to po kilkunastu godzinach sa w stanie bez problemu wykonywac to czego sie ucza i calkiem niezle im to idzie. Ale jak sprobuje im jakis chwyt pokazac, to ojcze zniebaboze co sie dzieje. Sodomia i gomoria. O zastosowaniu praktycznym jakiegos uczonego chwytu polecam zapomniec. W uczeniu takim ekspresowym skutecznosc nauczania chwytow wynosi zero i zero po przecinku. Nie zostaloby po tygodniu z takiego szkolenia nic totalnie.
Natomiast jesli chodzi o to, co pierwsze przychodzi do glowy kiedy ktos jest nieuczony i chce drugiemu cos zrobic (przy duzych emocjach) to widac to po atakach swirow na jakie wpadaja pomysly.
Numer jeden z listy to jest chwyt obuacz za szyje i duszenie. Nr. 2 to jest zlapanie dlonia za twarz i drapanie z wydrapywaniem oczu, tudziez trzepanie sie ciosami dlonmi w kierunku twarzy i glowy. Numer trzy to jest lapanie za wlosy i walenie lbem goscia o sciane albo blat i numer 4 to jest kopanie. Czasem tez gryzienie pojawia sie gdzieniegdzie.
Pomiedzy mezczyznami na poziomie gry wstepnej jest tez popychanie sie wzajemne w ramiona dla zaznaczenia swojej sily.
Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Popatrz na to od drugiej (atakowanej strony).Co jest bardziej instynktowne dla czlowieka w sytuacji walki - uderzanie czy mocowanie sie?
Masz instyktowne reakcje obronne przed uderzeniem (zasłaniasz się, kulisz, mrużysz oczy), nie masz takich reakcji przed objeciem wpół czy złapaniem za ramiona. W/g mnie uderzanie.
Napisano Ponad rok temu
Popatrz na to od drugiej (atakowanej strony).Co jest bardziej instynktowne dla czlowieka w sytuacji walki - uderzanie czy mocowanie sie?
Masz instyktowne reakcje obronne przed uderzeniem (zasłaniasz się, kulisz, mrużysz oczy), nie masz takich reakcji przed objeciem wpół czy złapaniem za ramiona. W/g mnie uderzanie.
A mnie sie wydaje, ze to nie jest do konca tak, Robercie. Pamietasz kasetke Tony'ego Blauera "How to beat the grappler"? On tam mowil o tym, ze bardzo czesto czlowiek, ktory nawet ma pojecie o walce uderzanej w momencie, kiedy zostanie zlapany zaczyna sie mocowac, uprawiac zapasy, a w ogole nie korzysta ze swojego "akcesorium uderzacza" I spoto w tym racji jest, u siebie tez taki mechanizm obserwuje (choc walcze z nim :wink: ).
Jak dla mnie chwytanie jest bardziej instynktowne. Ale z drugiej strony chyba Pawel ma racje z tym, ze uderzania sie latwiej nauczyc niz technik chwytanych.
Poza tym Roberto, Twoje wlasne dzieci sa zywym dowodem na to, ze chwyty rulez :wink:
K.
Napisano Ponad rok temu
To dobry argument.[...] bardzo czesto czlowiek, ktory nawet ma pojecie o walce uderzanej w momencie, kiedy zostanie zlapany zaczyna sie mocowac, uprawiac zapasy, a w ogole nie korzysta ze swojego "akcesorium uderzacza"
A dzieciom to Ja nie pozwalam uderzać 8)
Napisano Ponad rok temu
no wlasnie dlatego nie korzysta, bo jest w szoku, bo nie ma na uchwyt gotowej instynktownej reakcji. Po prostu stara sie nie dac przewrocic na ziemie tak jak moze.
Z tym, ze ja bym tej instynktownej reakcji jakos specjalnie nie przecenial. Instynkt ma to do siebie ze jest to malo pojemny kawalek pamieci i reakcje ktore mozna tam zawrzec sa bardzo proste i bardzo schematyczne. A jak jest sytuacja niedokladnie ta, tylko podobna, to instynkt nie modyfikuje zachowania tylko robisz dokladnie to samo. Jak kura grzebie w piasku to robi dolek. Jak ja postawisz na betonie to dotad grzebie pazurem az sobie zedrze pazur.
Czlowiek moglby ewentualnie miec jakies takie instynktowne odruchy odpowiedzialne za wszystko naraz co trzeba odepchnac. Galezie, czlowieka, drapieznika gryzacego w gardlo, ziemie zblizajaca sie przy upadku itd. - na wszystko ta sama reakcja rece jak najdalej do przodu i rozczapierzone paluchy. Ewentualnie jeszcze zacisniecie miesni i konczyn w okolicy zrodla bolu. Na nic wiecej gotowego w naszym BIOSie bym nie liczyl.
Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Kiedys syn kolegi wrocil pogryziony z przedszkola. Sprawca byl inny przedszkolak z grupy. Ja takich doswiadczen nie ma, bo mam corke, a ja tylko za warkocze czasami ciagna i nie mocno.Mocowanka nie zostawia sladow i poryczany przeciwnik nie pojdzie na skarge
wiec jest to jakis bezpieczny w warunkach szkolno przeszkolnych sposob rozwiazywania sporu.
Ale kolega stwierdzil, ze pogryzienie jest powazna sprawa, zwlaszcza wobec faktu, ze sprawca nie byl szczepiony (pewnie gdyby byl psem zostalby uspiony, ale na szczescie do tego doszlo), wiec postanowil przeprowdzic wywiad srodowiskowy z synem.
No i bylo tak, ze najpierw tamtego przezwal. No to tamten go oplul. No to syn kolegi tamtego uszczypnal. Wtedy to zostal zaatakowny zebami.
Wiec jakby ani uderzanie, ani mocowanie, ani strach przed kara, tylko babskie judo.
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Mam wojka na wsi, ktory kury hoduje. No i biegaly sobie ptaszyska po podwoku i grzebaly w piasku. Az tu pewnego, pieknego dnia cos wojkowi do lba strzelilo i cale podworko betonem wylal niewiele kurzymi pazurami sie przejmujac. No i grzebanie sie skonczylo . Mimo to, kury pazurow sobie nie pozdzieraly . Jedynie do karmy troche piasku trzeba bylo dosypywac, bo bez tego ptactwo pokarmu strawic nie moze.Jak kura grzebie w piasku to robi dolek. Jak ja postawisz na betonie to dotad grzebie pazurem az sobie zedrze pazur.
Sorry Pawle, ze jak juz pisze, to jakby przeciwko temu co Ty napisales, ale jak sie z Toba zgadzam, to nie pisze nic. Bo i po co. Dopiero jak jakas teoria w moje doswiadczenie lub zdrowy rozsadek godzi, to sie wypowiadam.
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Aviator
Napisano Ponad rok temu
(awiator gdzie trenujesz bjj u dudka czy na bronowicach ?)
____________
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A moze jest tak, ze ten kto jest bardziej pewny siebie odruchowo dazy do zwarcia i do szarpaniny, a ten co sie bardziej boi to sie czai i cyka tylko uderzenia z dystansu?
kto sie bardziej boi to nie wiem. Ale rzucenie sie do przodu do chwytu wymaga faktycznie pewnej desperacji w porownaniu z uderzaniem, w ktore angazujesz mniej ciala naraz i mniejsze jest ryzyko "kary"
za blad :-)
Marcin, jesli chodzi o kury, to jeszcze z nimi spac nie pojde. Bedzie troche oftopik, ale nie moze na koniec nie wyjsc na moje :-)
To co pisalem o kurach nie bylo doslownie. To mial taki obrazowy przyklad byc. Faktem jest, ze pewne odruchy u zwierzat dzialaja niezaleznie od tego czy sa w danej sytuacji sensowne czy nie, ale czy akurat u kur grzebanie tak dziala to nie wiem. Z tego co piszesz wynika ze nie.
Najslynniejszym przykladem takiego sztywnego wzorca u ptakow jest nagarnianie jaj z powrotem do gniazda jesli wypadna. O ile dobrze pamietam, to dzikie gesi tak robia. Jak jajko wypada, to ptaszysko wyciaga szyje i sciaga je do gniazda dziobem. Okazalo sie, ze jak zrobisz gniazdo pod ktorym bedzie otwor, wyciagniesz to jajko pod spodem tym otworem i ptak nie bedzie go widzial (jajko mu po prostu nagle z gniazda zniknie) to on tez wyciagnie szyje i nagarnie dziobem pusta przestrzen dookola gniazda kilka razy w roznych kierunkach. Ma sztywny wzorzec - brak jajka=nagarniecie.
Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
No i jeszcze jak pielegniczki ramireza maja mlode, to nie wolno ich zywymi dafniami karmic, bo zamiast je zjadac, to zagarniaja do stada i opiekuja jak wlasnymi dziecmi. Choc tu to nie wiem, czy to ten sam mechanizm dziala, czy po prostu ryba po ksztalcie dzieci rozroznic nie moze.
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Ja myślę, że dla każdego człowieka, który nie ma pojęcia o MA najbardziej instyktowne jest uderzanie. Wydaje mi się, że każdy potrafi lepiej uderzać niż się szarpać. No chyba że ktoś waży 120kg, to wtedy chyba będzie instynktownie szedł do zwarcia...
sugerujesz, ze nie mam pojecia o MA? bo tez wole przywalic, albo jeszcze lepiej kopnac z butem na nodze z dystansu. w ten sposob nie zlapie od razu jakiejs zarazy, a nie lubie jak mi ktos z niemytych zebow wali w nozdrza
Napisano Ponad rok temu
sugerujesz, ze nie mam pojecia o MA? bo tez wole przywalic, albo jeszcze lepiej kopnac z butem na nodze z dystansu. w ten sposob nie zlapie od razu jakiejs zarazy, a nie lubie jak mi ktos z niemytych zebow wali w nozdrza
Sorry, pasjonat, ale nie kumam o co ci chodzi. Pytanie było "Co jest bardziej instynktowne dla czlowieka w sytuacji walki - uderzanie czy mocowanie sie?", więc odpowiadam. Czy ja gdzies napisałem, że nie masz pojęcia o MA???
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jeśli nie Sumo, to co?
- Ponad rok temu
-
kto rządzi klubami w polsce?
- Ponad rok temu
-
jak mam utwardzac?
- Ponad rok temu
-
wojny czy treningi?
- Ponad rok temu
-
Rozciąganie na maxa - komu to potrzebne?
- Ponad rok temu
-
uderzenia piescia
- Ponad rok temu
-
Jak się kopie w różnych MA?
- Ponad rok temu
-
Czy stopien w jakiejs sztuce walki o czyms swiadczy ?
- Ponad rok temu
-
Projekt: weblinks ma
- Ponad rok temu
-
Na bosaka na macie czy w butach ?
- Ponad rok temu