Uderzanie czy mocowanie?
Napisano Ponad rok temu
No, ze jak ktos nie ma mojecia o MA, to instynktowne dla niego jest uderzanie. Mozna to roznie czytac, ale kapuje chyba o co Ci chodzi. Tak tylko zaczpilem temat, niewazne.
Z obserwacji na ulicy widze, ze to nie jest do konca statystycznie tak. Goscie zaczynaja uderzac, ale juz w drugim rzucie walają sie po trawniku. No chyba, ze jeden tylko upadnie, to drugi ochoczo uzywa konczyn dolnych...
Nie wiem, czy sie zgodzicie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mozna tez to odebrac w ten sposob: najpierw uderzyc aby "zachwiac" gosciem i miec latwiesze przejscie do zwarcia (byc w lepszej/bezpieczniejszej pozycji).
z opisu to wyglada kurde jak gwalt jakis...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Poprostu wczesniej padlo sformuowanie ze najpierw sie trzaskaja a potem tocza po trawniku a ja podalem jedna z interpretacji...
Napisano Ponad rok temu
A moim zdaniem instynktownym jest łączenie uderzeń z chwytami, gryzieniem, szarpaniem i drapaniem.
No i przy takim bogactwie wymienionych technik mozna by dodac w chwilach zagrożenia jeszcze jakies śmiertelne "pierdnięcie"...
Napisano Ponad rok temu
w zadnym miejscu nie mial to byc opis jakiejkolwiek sceny erotycznej/seksualnej a za skojazenia przepraszam
Hehe, skojarzenia są problemem tych, którym się skojarzyło...
A moim zdaniem instynktownym jest łączenie uderzeń z chwytami, gryzieniem, szarpaniem i drapaniem.
No i przy takim bogactwie wymienionych technik mozna by dodac w chwilach zagrożenia jeszcze jakies śmiertelne "pierdnięcie"...
Mam dziwne wrażenie że jakby lekceważysz arsenał technik... eee ... niekonwencjonalnych, jak wspomniane gryzienie i drapanie. A ja tam bym nie chciał walczyć z kimś, kto gryzie... Ani drapie. Daleko nie trzeba szukać - KasiaG (możesz poszukać na samoobronie kobiet) po kursie WSDP zaczęła właśnie używać w "walce" zębów, i zacząłem mieć z nią pewne problemy (bo tak sobie treningowo - bardziej dla niej niż dla mnie - czasem "walczymy", próbujemy się gwałcić itd.)
Śmiertelne pierdnięcie? "Gdybym to był ja, już byś nie żył..." Shrek
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Później bezpieczniej jest przejść do klinczu. Cóż ja mam ograniczone możliwości uderzania , ale przeciwnik również. Nie piszę tu o grapplerach ale o instynkcie.
Napisano Ponad rok temu
W naszej kulturze dzieci sa pod wplywem uderzania, bo to jest tradycyjnie bardziej "meskie". A wiec z czasem, czasem wczesniej zaczynaja uderzac i kopac pod wplywem filmow itd. ale to przeciez nie swiadczy o naturalnosci.
A propos naturalnych odruchow to sa ludy (np. niektore plemiona indianskie) ktore nigdy nie uderzaly w walce, mimo ze ta czesto byla na smierc i zycie. Mieli w arsenale roznorodna bron lub zapasy. Dopiero w zetknieciu z bialymi twarzami zorientowali sie ze mozna rownierz uderzac.
Tak wiec chyba jednak zapasy sa bardziej naturalne. My jestesmy skrzywieni (skrzywdzeni??) dluga kultura boksu, TV itd oraz stereotypami zachodnich wzorcow meskiego zachowania, w ktorym piesc a nie obejmowanie przeciwnika jest symbolem sily.
Napisano Ponad rok temu
A moim zdaniem instynktownym jest łączenie uderzeń z chwytami, gryzieniem, szarpaniem i drapaniem.
No i przy takim bogactwie wymienionych technik mozna by dodac w chwilach zagrożenia jeszcze jakies śmiertelne "pierdnięcie"...
Hmm, to moze poczytaj co Roy pisal (na innym forum) o gryzieniu
Subject: RE: INFO
From: Roy Harris
Date: 10-Jul-01 | 12:00 PM
Duchman,
The purpose of biting is to cause an intense pain that forces the assailant to pull away from you. It is not meant to maim or tear off a piece of flesh.
To bite effectively and efficiently, you must learn how to control the muscles in your jaw so that you can apply just enough pressure to cause pain and not tear flesh. How will you know what is the right amount of pressure? You have to bite a ton of people!
I have bitten more people than I remember. Some at my academy during the demonstrating of techniques, and some at seminars where some "buttwipe" decides to bite me first.
When I bite, sometimes (rarely) I do it like a pitbull (hard and vicious). Other times, I will bite like the tortoise (slow and steady). Each bite causes a different reaction. My goal is to force a person to withdraw from me, or to punish them for biting me in the first place. AND, when I punish someone for biting me first (usually they do this to embarass me in front of a crowd of people), I always hold them on their back, force their elbows above their head, and bite their nipple like a new born calf! When I finish, I always look them in the eye (with my face about two inches from their face) and say, "Would you like me to continue?" I let them know that I am a real nice guy, and I like to have fun. However, if you bite me, there's a serious price to pay!
Biting is no different than any other technique. It must be practiced until perfected. There is a time and a range to bite, AND, just like any other technique, the bite can fail to accomplish a specific goal (meaning, it has limitations)!
Good training to all of you,
Roy Harris
Napisano Ponad rok temu
przeciez na "olimpiadzie" nie bylo boksu tylko zapasy to zapasy, zapasy byly glowna dyscyplina, zawodnik ktory wygral zapasy byl czczony w swoim miescie stawiano mu pomniki etc.
Wiec wydaje mi sie ze bardziej naturalne i instynktowne jest chwytanie pozatym jak bylem mlody to zawsze wszystkim w podstawowce wykrecalem rece
Pozatym gdyby rece sa skonstruowane bardziej do chwytania niz udezania ;]...
Z drugiej strony to Goryle (najbardziej podobne do ludzi (pod wzgledem budowy) zwierzeta) jak sie naparzaja miedzy soba to sie chyba udezaja ale glowy nie dam :roll:
Napisano Ponad rok temu
Ja moge tyle powiedziec, ze na to jak ludzie sie bija, jak wyobrazaja sobie walke, wspolczesnie wplyw maja media.
Jeszcze w 70. latach na moim terenie ludzie (uprawiali bardzo skuteczny system), glownie bili z piachy (a'la boks, to byly straszne pojedynki niczym Tanka z Ferrozo), ale... Nie rzadki byl tez wjazd w nog m.in. wersja z byka. Uderzanie z glowki bylo powszechne. Jako niehonorowe uwazano kopanie po jajach (choc stosowano) i kopanie w ogole, szczegolnie lezacego, aczkolwiek stosowano regularne masakrowanie z dosiadu, ale tylko do momentu, kiedy druga strona nie powiedziala "mam dosc". Co bylo najczesciej respektowane. W zasadzie to byl obyczaj wiezienny tzw. git ludzi, ale wiekszosc bijacych sie (tych na ktorych opieram moja relacje), to byli absolwenci... zakladow karnych.
Pozdrawiam
K_P
PS. Pamietam jednego z tych fajterow. Jego legenda trwala kilkadziesiat lat. W mlodosci uchodzil za straszliwego mocarza i takim byl. Kazde jego wejscie w ulicznej walce konczylo sie dla jego oponenta ciezkim KO. (Mial straszliwe uderzenie z lapy). Wypatrzyli go trenerzy od boksu, ale niestety nie bardzo nadawal sie na ring. Zbyt czesto bowiem w momentach krytycznych dla siebie walil z banki, a i zdarzalo mu sie na kilkadziesiat lat przed Tysonem, kogos w zwarciu ugryzc w ucho. Zbyt czesto tez nie "slyszal" stop sedziego. Wiec w koncu mu podziekowano za wystepy. Zwlaszcza, ze chetnych do uprawiania boksu bylo mnosto. Nastawala bowiem era Feliksa Stamma.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zaatakowana kobieta, czy przy próbie gwałtu, czy przy jakichś tam końskich zalotach nigdy nie zkłada suplesa, czy coś tam.
Zaczyna po prostu wkurzona nap.... łapkami. Jest adrenalinka, nie myśli się o jakichś tam dźwigniach, duszeniach.
Chociaż z drugiej strony, kobieta może uderzać, podświadomie starając się uniknąć zwarcia, w celu zapobieżenia penetracyjiii(sic!).
(bez żarcików :wink: )
Takie gadanie, że ja wolę kopnąć, bo coś tam, nie odpowiada na pytanie o instynktowność. Instynkt najwyraźniej (nie mówie, że tylko) wyłazi u osoby niewytrenowanej, nieobytej w boju.
BTW to powinien się tu wypowiedzieć jakiś kravaciarz. Kravka jest rzekomo oparta na naturalnych odruchach, wyzwalanie agresji, te sprawy. A chwytają tam sporo.
Więc sam nie wiem...
Napisano Ponad rok temu
BTW to powinien się tu wypowiedzieć jakiś kravaciarz. Kravka jest rzekomo oparta na naturalnych odruchach, wyzwalanie agresji, te sprawy. A chwytają tam sporo.
Więc sam nie wiem...
Ehhh - hehehe - to jest piękna sprawa . Zawsze się nabijam z tych różnych tekstów reklamowych kravki... Nie należy się za bardzo nimi sugerować... Naturalny odruch - cie choroba - kop w jaja, uderzenie z główki i łokieć. Naturalny odruch - obrona 360', naturalny odruch - wbicie palców w oczy- no po prostu sama natura. :wink:
A żeby się zrobiło jeszcze śmieszniej na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] są reklamowane walki MMA...
Napisano Ponad rok temu
To że uderzamy to atrybut inteligencji która podpowiada najlepsze możliwośći zniszczenia przeciwnika.
Napisano Ponad rok temu
To że uderzamy to atrybut inteligencji która podpowiada najlepsze możliwośći zniszczenia przeciwnika.
rewelacja!!!
mogę do podpisu? :twisted:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jeśli nie Sumo, to co?
- Ponad rok temu
-
kto rządzi klubami w polsce?
- Ponad rok temu
-
jak mam utwardzac?
- Ponad rok temu
-
wojny czy treningi?
- Ponad rok temu
-
Rozciąganie na maxa - komu to potrzebne?
- Ponad rok temu
-
uderzenia piescia
- Ponad rok temu
-
Jak się kopie w różnych MA?
- Ponad rok temu
-
Czy stopien w jakiejs sztuce walki o czyms swiadczy ?
- Ponad rok temu
-
Projekt: weblinks ma
- Ponad rok temu
-
Na bosaka na macie czy w butach ?
- Ponad rok temu