O mnie
Nie porównuję się z normalnymi ludźmi, jakich widzę codziennie na ulicy. Nie jestem taki jak oni, nie wstaje z łózka myśląć o przyziemnych rzeczach, pierwsza moja myśl kiedy wywlecze się z wyrka to to że muszę znów iść przerzucać żelastwo. Czasami się zastanawiam dlaczego? po co mi to? Przecież nie będę największym kolesiem w mieście czy nawet na siłowni.. ale nie jestem od zastanawiania się nad własnym sensem istnienia, mam wyznaczone cele i ścieżki którymi mam kroczyć do tego celu. Przez kolejne tyg mam klapy na oczach jak u koni i muszę dostrzegać tylko ten mój cel!! Nie są to jakieś wielkie cele, nie obiecuje sobie rzeczy niemożliwych ale jednak dzięki tym malutkim celom stałem się osobą na którą każdego rana myjąc zęby muszę patrzeć w lustrze a co widzę? nie człowieka, zwierzę, bydle które chce za wszelką cenę upodobnić się rozmiarami do jego mentorów. Czy to normalne? nie wiem, ale nie znam lepszej zabawy od gonitwy za białym króliczkiem. Jeśli chcesz przekroczyć swoje granice musisz ustawić sobie cel, tego króliczka którego chcesz dogonić, a jak to zrobisz to czy spoczniesz na laurach? Jak by teraz wyglądali mistrzowie kiedy by odpuścili sobie? dajmy na przykład Arnolda, co by było kiedy wystarczało by mu bycie największym i najsilniejszym w Graz? Nie zdobył by 7 tytułów Mr. Olympia nie miał by na koncie tylu niesamowitych osiągnięć, nie był by terminatorem w jednym z najlepszych filmów a czy by trafił na tron gubernatora? Pozostawiam to wam do przemyślenia, pamiętajcie koledzy i koleżanki obierajcie sobie cele, tylko w ten sposób przenosimy swoje wysiłki, swój pot na wyższy poziom.!!