cj00

To akurat zle ujalem, DOPIERO 3 miesiace! Jestem swiadom tego jak dluga jest droga do dobrej sylwetki.

Widzę to na przykładzie siłowni (kiedyś byłem na tyle słaby, że zginanie sztangi na biceps bez obciazenia bylo meczace a teraz robie to zazwyczaj z 15 kg obciazenia dla przykładu) ale takze codziennego zycia gdzie noszenie 20kg workow z weglem w firmie taty nie sprawia juz zadnej trudnosci

Dobra, jutro policzę ile i co zjadam w ciągu dnia żeby zobaczyć co muszę zwiększyć, co mogę uzupełnię normalnym żarciem (pewnie skończy się to na pojemniczkach zabieranych do szkoły z pełnymi posiłkami) i to co będzie mi brakować to będę uzupełniał odżywką (np w dniu treningu). 

Nie trenuj tylko brzucha i bicka... Nawet jeżeli twoim celem jest dojście do ładnej sylwetki to akurat te dwie grupy mięśni mają małe znaczenie. Ćwicz wszystko. Tak jak Ania napisała, FBW (full body workout) i przede wszystkim masa, ważysz za mało. Z czegoś te mięśnie muszą się tworzyć. Co do dni odstępu to najważniejsza rzecz - mięśnie rosną w czasie regeneracji nie w czasie treningu. Mnie uczono, że potrzeba 48 godzin na regenerację mięśni. W internecie znadzjeisz dużo przykładowych planów typu FBW a dietę to jedz dużo i zdrowo, dużo białek, węgli, aminokwasów i witamin. 

Cel to masa.

Co do diety to staram się jeść regularnie i zdrowo, zamierzam zacząć robić sobie kurczaka + ryż + warzywa do szkoły i po treningu aby jednak dostarczyć tego naturalnego białka 

Oblicz sobie zapotrzebowanie kaloryczne i przykładowo sprawdź ile ci brakuje do tego aby nabrać masy, wtedy typowy gainer (białko + węgle) i treningi... Radziłbym kłaść nacisk raczej na wysiłek całego ciała nie tylko klatki i bicepsu, może to wygląda najlepiej ale jednak ćwicząc całe ciało zwiększasz jego siłę, kondycję, odporność, po prostu tak zdrowiej!