Z mięśni tak łatwo nie polecisz jak będziesz ćwiczył. Za czym będziesz palił mięśnie to musisz być długo na "głodówce" , a ponad to wcześniej uruchamia się autofagocytoza (poczytaj).
Z rana bez jedzenia uruchamiasz działanie katecholamin, które uderzają w pewne receptory uwalniając proces lipolizy oraz glukoneogenezy.
Nie sugeruj się przestarzałymi zasadami dietetyki - "Chodakowska i owsianka z rana". Jak jesteś tłusty i ćwiczysz to dlaczego organizm miałby spalać mięśnie, a nie tłuszcz? Mięśnie mu są wtedy potrzebne.
Nie piszę tu o totalnym głodzeniu się ponieważ katecholaminy działają przez pewien okres. Jeśli to bezmyślna "głodówka" katecholaminy się wycofują, a wkracza proces zwalniania metabolizmu i oszczędzania tłuszczu. Nie jest to trudne i dasz se radę.