TRON

Pojawia sie pytanie po co pan X wypija do 2 litrow dziennie energetyka.

Energetyk nie daje nam materialow na energie, mamy tam głównie tylko kofeine i tauryne (inne srodki pomocnicze, czasem guarane, chociaz mysle ze w tych zalewanych po 2 litry guarany nie znajdziemy )

Oczywiście napój słodzony pozwoli nam nagromadzić dużej ilości energii z wegli prostych co bardzo chetnie odlozy sie w postaci tluszczu. sugar free oznacza jedynie slodzik - ktory jakby nie patrzec nie jest tak naprawde do konca przebadany i nikt sie tym nie interesuje bo w obecnych czasach slodzik = fortuna... ale to juz moje polityczne dewagacje

W kazdym badz raznie nie trzeba byc znawca dietetyki by stwierdzic ze substancje przyspieszajace prace serca spozywane w gigantycznych ilosciach nie sa recepta na niesmiertelnosc.

Do tego trzeba zadac pytanie czy oprocz tego pije jeszcze cos, bo tu w gre wchodza inne ograny jak nerki czy watroba.

Wedlug dietetykow napoj energetyczny moze byc spozywany raz na jakis czas w konkretnych przypadkach przemeczenia.

Swojego czasu w okresie swojej swietnosci rowniez wypijalem takie ilosci wszelkiego rodzaju NONAMEowych specyfikow, napedzajac nerwice i inne problemy zdrowotne.

W zadnej diecie... Znaczy zdrowej diecie - bo teraz diet jest tyle co glupich debili nie znajdziemy energetykow. A przy wzmozonym wysilku nie sa potrzebne kopy adrenaliny tylko izotoniki uzupelniajace witaminy i mineraly zużywane podczas treningow.

Takze chyba kolega pomylil energetyki z izotonikami skoro tak ostro charuje.

Ja osobiscie przestalem pic energetyki 2 lata temu.

Trzeba pamietac ze zycie wyszlo z wody, a nie z g*wna

P.S. Kiedys czytalem artykul na temat przeprowadzonej kontroli nad klamstwem jakie pojawia sie na etykietahc produktow, najgorzej wypadl redbull akurat pamietam bo byl wtedy redbul X fighters.

Czyli jednym słowem reasumująć i przytaczając ostaniego czasu popularny slogan

dopalacze Cię wypalą

______________________________________________
i dawać plusy bo głebokieko posta z głębi serca żem pierd**nął

Tak po tym filmiku i twoich pierwszych opisach to mysle ze lepiej w twoim wypadku na akrobatyke i parkurem spier**alac przed walka...

Predzej takie akcje znajdziesz w mixtejpach z akrobatyki niz nawet w pokazowych walkach muay thai

to co ty robisz tą prawą ręką, że aż asymetie masz

specem nie jestem ale mi się samo wyrównało, słabsza ręka szybciej przypakuje od silniejszej

Ah, gdzie się podziały te czasy kiedy internet jeszcze raczkował, a młode kobiety miały jeszcze trochę mózgu w głowach. To chyba przez ten czas wiecznego odchudzania... No ale do rzeczy...

Osobiście preferuję ćwiczenia na boso, co daje dodatkowe efekty i wytrzymałość,(ale tutaj możesz użyć najwyżej markowego lakieru do paznokci - najzwyklejsze buty do biegania zdadzą egzamin), a ubrania przedewszystkim wygodne... Niestety żona nie pozwala mi ćwiczyć w jej rzeczach to co do kobiecych się nie wypowiem... ale ma takie fajne rozciągające sie spodenki ale nie wiem czy markowe...

A co do dostepności to różnie - jak jadę do pracy mijam takiego miłego Pana z torbą i zawsze ma jakieś nowe buciki tylko z numerem cięzko trafić. Słyszałem też, że w galeriach handlowych są jakieś sklepy z butami... Ano chyba, że w małym miasteczku mieszkasz gdzie jest tylko fitness to i w googlach może coś się znajdzie...

Jeśli coś kupujesz to obowiazkowo na tym powienien być skład czyli np 15% tuńczyka 85% śmieci i wartości białko w 100 gramach itp. Jeżeli kupujesz i nie masz tego napisane to raczej osobiście bym unikał takich produktów. Wystarczy, że i tak kłamią na etykietach, a i nie mało u nas było akcji chociażby z puszkami ze starym mięsem dla wojska . Takie pasty mają zazwyczaj do max 30% ryby, ale są w miarę tłuste. Osobiście polecałbym Ci rtobić samemu taką pastę mieszając rybkę z twarogiem i sobie przyprawić odpowiednio. Napewno będziesz wiedział co jesz i zdrowiej.
W ostateczności się spytaj sprzedawczyni jak jest robiona, ale ona Ci pewnie powie że jest to świeża pasta i dzisiaj była złowiona ryba i nadjechał prosto z morza
Wiesz jak miałbyś sklep rybny i zostałyby Ci ryby ktrych nie sprzedales a ich nie wyzucisz bo bedziesz stratny to zrobilbys paste

teraz juz wiem od czego moja żona ma takie bicepsy

PART III


PART IV

PART I


PART II

Jeżeli nie masz zabardzo czym ćwiczyć i dopiero zaczynasz to zajrzyj tam i obczaj sobie trening domatora.

http://forum-kultury...zaawansowanych/>
myslę, że na dobry początek i zacznij łapac trochę wiedzy niewiem jak to powinno wyglądać w tak młodym wieku

W pierwszej kolejności to powinieneś się skupić na całokształcie a nie na wyrobieniu sobie lewego czy prawego pośladka.

Poszukaj na forum trening ogólnorozwojowy. Na samym forum jest od groma informacji i nikt się raczej nie zajmie się rozpisywaniem Tobie ćwiczeń na plecy.

Co do mięsni brzucha masz 6 weidera i ABSII - tez poczytaj.