Jersey w tym co piszesz jak dobrze się zastanowić jest sporo racji."Nasraj " na dodatkowe zajęcia i znajdź dobrą sekcje karate. Wszędzie będziesz słyszał "u nas tak się nie robi i dlatego jest to źle". Raz na jakiś czas idź tylko posparować w jakiejś otwartej formule i użyj tego co umiesz, zobaczysz gdzie są braki.
Powodzenia.
1.Trenerowi klubu np. zapasów , judo , bjj nie będzie zależało żeby facet którego bazowym stylem
jest karate opanował techniki np. bjj
a. To jest możliwe wyłącznie jeśli karateka będzie na stopie przyjacielskiej z trenerem np. bjj i to od wielu lat.
b.udziały w szkoleniach innych styli chwytanych tu by trzeba się zastanowić czy to ma wogle sens
temat będzie taki że przejadą kolesia siłowo dla jego rozwoju to strata czasu.
2.Dobre wyjście to skupić się na karate i działać w markowej organizacji poziom szkoleń
bywa bardzo wysoki a pisanie że knockdown albo Shotokan jest do kitu dla mnie nie tędy droga
a. i Shotokan może być robiony na wysokim poziomie
b. i knockdowm też
3.Był czas że myślałem inaczej ale dośwoiadczenia moje przełożyły się na taką moją dzisiejszą ocenę
4.Ostatnia rzecz w jaką bym wierzył to altruizm trenerów bjj, judo , zapasów
a. chęci doszkolenia się karateki w zapasach , bjj , judo
oby się nie skończyły wózkiem inwalidzkim po zerwanym więzadle krzyżowym
to trzeba kupę kasy , doskonałego ortopedę i mieć szczęście że rekonstrukcja się uda.
b.kontuzje typu zerwanie więzadeł nie występują w zasadzie w systemach uderzanych
kyokushin , shotokan itp....
5.Udział w treningach uzupełniających judo , zapasów , bjj dla karateki
to jest skomplikowana sprawa często lepiej to odpuścić bo
wiele się nie nauczy a i kontuzje można złapać