obrona przed maczetą?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z racji tego, że maczeta ( Ma Tau ) jest jedną z podstawowych broni VVN, nasza szkoła wypracowała kilka technik, które obecnie ćwiczy sie w postaci ukladu Song Luyen Ma Tau. Jest to zestaw prostych technik. W FMA podobnie jak VVN jest to broń równie popularna, jezeli się nie myle nosi nazwe BOLO. jest uzywan przez armię filipińska. Pozdrawiam
RJ
Napisano Ponad rok temu
kij wlocznie z twardego drewna lub
duzy samochod lub
pozwolenie na bron
a tak napawde to odezwac sie do CIZZI i zapytac jaka gasniczke gazowa poleca
Napisano Ponad rok temu
O maczecie jest dyskusja w dziale aikido. ;-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sprawdź fotki i linki i chyba jeszcze w 2 tematach ostatnio wałkowanych coś było. Dokładnie z zagadnienia które cię interesuje.
Skoro War mówi gaśnica, to ja dodam baton, klucze na metrowej długości łańcuchu ( może być od roweru ), rewolwer na gumowe kule. Coś sobie wybierz.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
komu kibicujesz?
a na maczetę polecam biegi przełajowe, uzupełniane sprintem i parkour
powinno wystarczyć po dłuższym treningu
shouryu- wstyd mi za ciebie-poleciłbys mu coś z własnych wyrobów- langschwert jakiś, halabardę
Napisano Ponad rok temu
Co poradzę , że akurat na stanie mam tylko maczety z łożysk?
Hmm, a może morgenstern ?
Ps. Małpia pięść na metalowej lince.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Taka gasnica na 5 metrow sypie i rozpedza niezlej wielkosci tlumek drechow
Gorzej jak wieje duzy wiatr prosto w twarz
Zawsze mowie, ze trenujemy by miec kondycje ... kondycja jest bardz opotrzebna ... aby w razie czego szybko i daleko uciekac ...
Napisano Ponad rok temu
co do wiatru to kwestia taktyki i umiejetnego ustawienia się. jak wpada grupa drechów z maczetami to nie znam niczego bardziej legalnego niż gasniczka. nawet jak się rykoszetem dostanie to i tak efekt osiągnięty. ;-)
co do biegania to w bitwach największe masakry były podczas ucieczki wojska z pola walki.
Napisano Ponad rok temu
co do biegania to w bitwach największe masakry były podczas ucieczki wojska z pola walki.
Ale zawsze komus udalo sie zwiac a jak nie uciekali to wycinano bardzo czesto wszystkich.
Ucieczke czesto stosowano jako taktyke ... tak samo w uczeczce mozna przeksztalcic w atak
Nie ma co liczyc na to ze atakujacy maczeta odpusci jak juz zacznei atakowac ..
Taktyka gasniczki ... jesli jest kilku w roznych miejscach to nie ma szans nei dostac sie w chmure a zapewniam ze zanim kady napastnik zostanie nia powstrzymany my tez a ktorys z napastnikow jeszcze ok sie zemsci ...
Oczywiscie one sa stosowane ale nie do samoobrony a przy demonstracjach i to najczesciej przez funkcjonariuszy w maskach.
Oczywiscie zastosowanie jej w samoobronei jest ... jak sie ucieka i wali za siebie... albo ucieka wskakuje w brame wali sie i ucieka dalej .... no ale tu potrzebna tez kondycja
Ucieczka to nie uszczerbek na honorze .... a zawsze jest mozliwosc dorwania potem cwaniaczkow pojedynczo
Napisano Ponad rok temu
Podstaw to praca dystansem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W piątek Po treningu przy piwku poruszyłem ten temat, wydaje się iż najlepszym środkiem na maczetę wydaje się tonfa. Tyko trzeba przećwiczyć odpowiednią ilość razy każdy wariant ataku
nie przećwiczyć tylko przewalczyć. szybko dojdziesz do wniosków , że zwykły kij jest lepszy.
Napisano Ponad rok temu
jak zapewne wszyscy się zgadzamy, maczeta to śmiertelna broń a jakakolwiek próba podjęcia walki z przeciwnikiem uzbrojonym w taką broń a właściwie w ogóle w jakąkolwiek broń sieczno kłującą - gołymi rękami - który w dodatku jest zdeterminowany do jej użycia, stawia nas w bardzo nieciekawej sytuacji , szansa na skuteczną obronę jest minimalna - za to na utratę ręki bądź odrąbanie innej części ciała ewentualnie sztych prawie 100% towa , i choć przeciw każdej broni wymyślono metody jej neutralizacji to jednak JA na pewno bym nie próbował !
tak więc największą szansę na obronę daje ucieczka, poparta kilkoma zabawkami, mówimy tu o maczecie więc zagrożenie życia zdecydowanie występuje i powinniśmy od samego początku walczyć jak o życie - czyli bez pardonu.
należy rozróżnić jeszcze 2 warianty samego ataku tzn. natknięcie się na maczetero zdecydowanego nas zabić - w tym wypadku szansa na ucieczkę czy obronę również niestety maleje i atak przypadkowy który możemy rozegrać następująco: rzadko się trafia że nie mamy chwili czasu przed samym atakiem aby się do niego jakoś przygotować , więc po pierwsze zalecał bym działania prewencyjne w postaci uprzedzenia konfrontacji zanim do niej dojdzie na zasadzie jak widzę kogoś z maczetą ... i teraz tak - podstawową rolę gra sprzęt , obycie z trudnymi sytuacjami na ulicy , oraz silna wola walki i zwycięstwa za wszelką cenę , osobiście wykorzystał bym po pierwsze gaz na niedźwiedzie ( na opakowaniu informują że działa także na aligatory i byki ... w dodatku gwarantowany zasięg w postaci HIGH JET FOG - czyli skoncentrowanego stożka mgły - to 30 - 35 stóp , sama butla opróżnia się w 5 - 7 sekund ciągłego psikania , a kontrolowane dawki ( równie skuteczne jak palcościsk ) pozwalają śmiało osypać nawet 20 przeciwników.
Po tym zabiegu to już co kto lubi , po pierwsze i najważniejsze dobry gaz pieprzowy spowoduje całkowite odebranie wzroku i pozwoli wycofać się poza zasięg maczety, po chwili dojdą również inne ciekawe efekty i symptomy, nie polecam dobijania czy rozbrajania batonem bo maczeta nawet na ślepo jest wciąż śmiertelna, ale posiadanie go rozłożonego i w pogotowiu do dalszej obrony zapewne pozwoli nam poczuć się pewniej - a potem komórka , policja ewentualnie dalsza ucieczka
teoretyków chcących rozważać wszystkie cudowne obrony w realu odsyłam do praktyków tego forum
cizzia
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Walka bronią - FMA
- Ponad rok temu
-
SEMINARIUM ACT (Armed Combat and Tactics) w Krakowie 8-9.06.
- Ponad rok temu
-
Szkolenie Pałka Teleskopowa, Nóż, Interwencje...SAJN System
- Ponad rok temu
-
balisong jaki i jak ?
- Ponad rok temu
-
Spikey
- Ponad rok temu
-
nóż w Danii
- Ponad rok temu
-
Długi kij/bo - Warszawa
- Ponad rok temu
-
Seminarium Tolpar
- Ponad rok temu
-
kursy/szkolenia/treningi obrony przed nożem
- Ponad rok temu
-
San-setsu-kon
- Ponad rok temu