264 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kitsune]

No właśnie. Death-W proszę o konkrety tych osiągnięć.
Pisanie że coś tam, gdzieś tam to mało. P.Grubski się nie wstydzi swoich i je oficjalnie umieszcza w info. To samo inni którzy coś maja, a tu cisza. Rozumiem że wrodzona skromność mistrza itd.

[budo_romanowicz]

I co w takich sytuacjach znaczą te wszystkie dany... co znaczy mowa o szacunku kiedy wzajemny brak poszanowania i wojenki niby "wielkich" robią za balast.

[budo_death-wish]

kitsune
Drużynowe mistrzostwo Europy bodajże w 1995 lub 1996 w kumite we Włoszech, i chyba 2gie miejsce w kata. To było dawno temu. O ile mnie pamieć nie myli to team kata był Bajkowski, Grubski , Maciejewski, ale to chyba raczej pencil51 odpowiedzieć powinien jako znawca spraw Fudokanu. W którymś numerze Samuraja byłą szersza relacja.

[budo_chemik]

Na stronie PZKT nie ma o tym informacji.

Wtedy w Polsce ćwiczyła i startowała silna ekipa i z całym szacunkiem dla pana DB, ale balastu nikt ze sobą na zawody raczej nie ciągał.

[budo_death-wish]

Bo to nie było PZKT tylko PFKT. Chyba nawet jeszcze nie mieli strony internetowej.

Nie jestem pewny co do kumite. Wydaje mi się że wtedy w drużynie był Neugebauer, Krzywański i Zarzeczny, więc co do Bajkowskiego w tym momencie mogę się mylić. Jesli chodzi o kata, to nie ma pomyłki.

Wydaje mi się, że to były Mistrzostwa Europy w Caorle.

[budo_kitsune]

czy jest na sali lekarz) psychiatra?

Jeżeli ktoś wypisuje na swoich stornach (Facebook), że:
,,Karate tradycyjne od 2014 roku oficjalnie może być uprawiane tylko w PZKF."

oraz na pytanie osoby X:
,,Czy to oznacza, że PZKT będzie musiało usunąć "T"? "
odpowiada
,, może i nawet trochę więcej, niż tylko "T" "

no to tylko psychiatra.

Death-W, nikogo nie obrażam tylko przedstawiam swój pogląd na sprawę. Zaproponowanie lekarza chyba nie jest obrazą tylko pomocą płynącą z głębi serca.

[budo_mico21]

A może PZKF połączy się z karate tsunami, bo faktycznie ten wpis na facebooku jest z gatunku tych mocniejszych

[budo_chemik]

Bo to nie było PZKT tylko PFKT. Chyba nawet jeszcze nie mieli strony internetowej.

Nie jestem pewny co do kumite. Wydaje mi się że wtedy w drużynie był Neugebauer, Krzywański i Zarzeczny, więc co do Bajkowskiego w tym momencie mogę się mylić. Jesli chodzi o kata, to nie ma pomyłki.

Wydaje mi się, że to były Mistrzostwa Europy w Caorle.

Ze strony PZKT:

XIX Mistrzostwa Europy w Karate Tradycyjnym w Caorle k. Wenecji. K. Neugebauer II m. kumite ind.; M. Niewczas II m. kumite ind.; P. Krzywański, K. Neugebauer, A.Zarzeczny II m. kata druż.; M. Grubski, M. Pawicki II m. en-bu m/m; A. Zarzeczny III m. kata ind.; J. Szeremeta, I. Furmanek, A. Kulczyńska III m. kata druż.; K. Krzywańska i M. Grubski III m. en-bu k/m.

Mam wrażenie, że ów zawodnik w kata to się prezentował jeszcze bardziej siermiężnie niż w oklepywankach.

[budo_death-wish]

chemik
w takim razie pomyliłem go z Zarzecznym

[budo_death-wish]

czy jest na sali lekarz) psychiatra?

Jeżeli ktoś wypisuje na swoich stornach (Facebook), że:
,,Karate tradycyjne od 2014 roku oficjalnie może być uprawiane tylko w PZKF."

oraz na pytanie osoby X:
,,Czy to oznacza, że PZKT będzie musiało usunąć "T"? "
odpowiada
,, może i nawet trochę więcej, niż tylko "T" "

no to tylko psychiatra.

Death-W, nikogo nie obrażam tylko przedstawiam swój pogląd na sprawę. Zaproponowanie lekarza chyba nie jest obrazą tylko pomocą płynącą z głębi serca.

Nie wykluczone.
Ciekawe jak PZKF ze swoimi 6 czy 7 klubami, czyli nawet mniej niż ma Tsunami, chce przejąc PZKT. sam Lubelski Związek Karate Tradycyjnego jest kilka razy większy niz cały Fudokan. W dodatku bazując na fikcyjnej organizacji Jorgnsena i fikcyjnej organizacji Bary. W dodatku powodując burdel w polskim karate kiedy Ministerstwo dązy do zlikwidowania Polskich Związków Sportowych w karate. To nie jest strzał w stopę to samobójstwo. I to w dodatku w momencie kiedy się może okazać że z tych 7 klubów zostaną może tylko 3 w PZKF. WK może też wpłynać na ministerstwo, że skopro tak DB upiera się żeby reprezentowac te same dziedziny karate, to może należało by wcielić PZKF do PZKT. Wtedy DB miałby całkiem pozamiatane. Skończyłby się problem wzajemnych ingerencji w uprawnienia.

Z drugiej strony, teoretyzując. WK wysyła 10 klubów do PZKF, wybory prezesa, forsują swoją kandydaturę, PZKF zostaje wcielony przez PZKT, tylko wtedy kto by tak naprawdę zyskał?

[budo_chemik]

Jeżeli można jeszcze ze 3 grosze wtrącić.

Jak dla mnie jest to klasyczny objaw "syndromu Włodka". Połowa ze starej gwardii nie może ścierpieć WK bo był na tyle operatywny, że z niczego stworzył związek, który dostaje (dostawał) z MS dotacje większe niż o wiele większe PZK. Dodatkowo ludzie, którzy kiedyś do tradycyjnego należeli a później popadli w konflikt z WK, za wszelką cenę starali (starają) się udowodnić, że oni też mogą stworzyć równie silną organizację, ale działającą na innych (w domyśle lepszych) zasadach. Jak na razie nie bardzo się to udało i w tych nowych organizacjach patologie były takie same albo i większe niż mateczniku.

DB swego czasu mocno się pstrykał z WK, stąd też jego (DB) nagła miłość do Iorgi, bo trzeba było mieć jakieś argumenty i poparcie mistrza rozpoznawalnego w Polsce. Teraz cwanymi figurami retorycznymi DB stara się udowodnić, że Fudokan Iorgi tak na dobrą sprawę nie jest iorgowski.
Fakt "prywatności" starego ITKF jest dla zainteresowanych znany, ale mimo wszystko czy to nie fajnie tak dowalić przeciwnikowi pokazując kserówki dokumentów i kreując się na ostatniego sprawiedliwego?

[budo_pencil51]

Fakt "prywatności" starego ITKF jest dla zainteresowanych znany, ale mimo wszystko czy to nie fajnie tak dowalić przeciwnikowi pokazując kserówki dokumentów i kreując się na ostatniego sprawiedliwego?

Myślę, że ostatnim sprawiedliwym będzie Minister Sportu, który lada moment może zdelegalizować wszystkie Polskie Związki sportów nieolimpijskich, nie należących do Sport Accord.
Nowelizacja ustawy jest w sejmie.

[budo_death-wish]

Zdelegalizować? mało prawdopodobne, raczej pozbawić status polskiego związku sportowego.

[budo_mariuszzzz]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] co wy na to??

[budo_death-wish]

Outsiderzy, nie ma tam nikogo poważnego. przede wszystkim WKF.

[budo_chemik]

Trudno żeby był tam WKF skoro ten nowy twór, w domyśle, ma być dla rzeczonego WKF alternatywą.

[budo_death-wish]

I tak i nie, MKOL uznaje tylko WKF o czym p. Jorgensen dobitnie się przekonał.
Swoją droga mógłby być, gdyby nie jeden problem, nie ma w tym żadnej liczącej się organizacji choćby w skali kontynentalnej, nie wspominając o zasięgu światowym.

[budo_death-wish]

Co do usunięcia JKA z JKF, tym samym WKF:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_risk]

Właściwie to pytanie pewnie do Jerseya, bo lepiej się zna niż google. Z kim mamy do czynienia: Masakazu Hashimoto 6 Dan?

[budo_jersey]

Wado-kai jest największą organizacją wado-ryu na świecie. Nie mam z nimi nic wspólnego i nie chcę. Wymieniony pan też chyba niewiele ma z nimi wspólnego (logo na jego Gi).
Brak go w tym miejscu [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] (wdusić zakładkę - menagment)

Może to jakiś krewny Ryutaro Hashimoto ?