91 odpowiedzi w tym temacie

[budo_death-wish]

Oczywiście, na arenach umierały tylko ofiary polityczne i religijne.

[budo_shouryu]

I dlatego medycy obsługujący gladiatorów mieli dużą wiedzę, bo nie brakowało im materiałów do badań anatomii ?

[budo_esds tactical]

Ba - dokonywano nawet skomplikowanych zabiegów chirurgicznych, gladiatorzy byli jak kierowcy F 1 - zarabiali full kasy dla swego pana - warto było o nich dbać a opieka medyczna jaką byli objęci to odpowiednik medycyny sportowej teraz.

Wracając do tematu - inny sposób obrony - dystans i bardziej adekwatny środek

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_akahige]

Wracając do tematu - inny sposób obrony - dystans i bardziej adekwatny środek

No dobra, ale co my, zwykła cywilbanda, która nie nosi spluwy, ma zrobić?

P.S.

Chcesz dyskutować o wężyku? Znam już te wszystkie mgliste tłumaczenia czemu ten idiotyzm ma służyć. Prawda jest taka, że niczemu nie służy i jest niebezpieczny dla wykonujących.

Też się nad tym zawsze zastanawiałem. Przecież Apacze i Komancze tak nie atakowali... :roll:

[budo_esds tactical]

Co ma robić cywil banda??? Rekord na 100 m lub dać sobie możliwość na przystąpienie do biegu ewentualnie dać czas na wyciągniecie czegoś co wyrówna szanse. Większość filmów pochodzi z monitoringu miejsca, pomieszczeń, miejsc o niewielkiej kubaturze, rzadziej można trafić filmy z monitoringu miejskiego akcji z ulicy, bo trudniej "ustrzelić" operatorowi taką sytuacje, stąd można odnieść mylne wrażenie nożami ludzie zabijają się w pomieszczeniach a tak nie jest. W sytuacji pomieszczenia klinczowanie się przyda, ale to nie jedyna możliwość "przetrwania" ataku.
Apacze i Komancze to taktyka zielona, ich taktyka czarna sprowadzała się do podpalenia chałupy i wyrżnięcia tych którzy uciekają. A na marginesie mówiąc ich doświadczenia stały się podstawą do stworzenia "Standing orders" Rogersa - podstawowych (XVIII w) zasad walki dla rangerów

[budo_akahige]

Rekord na 100 m lub dać sobie możliwość na przystąpienie do biegu...

Moim zdaniem to bieganie w obronie przed nożem jest przereklamowane. A jak jestem z kobietą, dzieckiem albo psem to jak mam uciekać? Poza tym, mam, Bracie, 50 lat, ile mam tak uciekać przed jakimś smarkaczem z nożem? Na samą myśl trafia mnie szlag!
Z tym wyciąganiem czegoś to też nie taka prosta sprawa. Ten policjant z filmiku ledwie zdążył spluwę wyjać, z batonem sprawa wcale nie byłaby łatwiejsza, a i moc obalająca mniejsza.

Apacze i Komancze to taktyka zielona, ich taktyka czarna sprowadzała się do podpalenia chałupy i wyrżnięcia tych którzy uciekają. A na marginesie mówiąc ich doświadczenia stały się podstawą do stworzenia "Standing orders" Rogersa - podstawowych (XVIII w) zasad walki dla rangerów

Z Rogersem dałeś do pieca, on walczył w czasie wojny siedmiletniej i powstania Pontiaca w rejonie Wielkich Jezior, czyli na terenach starych kolonii, zasadniczo w lasach. Apaczów i Komanczów na oczy nie widział, a i oni stosowali raczej taktykę piaskowo-kaktusową, niż typowo zieloną. ;-)

P.S. Ten "pedalski wężyk" mnie bardzo zainteresował, no ale Ty, z Wosiem, zamiast rzeczowo wymieniać poglądy, wolicie się kłócić, który ma większego. :nie:

[budo_czarny msciciel]

A jak jestem z kobietą, dzieckiem albo psem to jak mam uciekać?

Jak z kobieta/psem to szczujesz kobiete/psa a sam uciekasz.
Powaznie to mozna kazac znajomym uciekac - dobrze dziala jak do nich krzykniesz "spierdalac" nawet pijani zalapuja- czekasz chwile az znajomi sie oddala, jak w tym czasie napastnik do ciebie nie doleci to uciekasz a jak doleci to uciekasz kiedy nadaza sie okazja, np siedzi na dupie i sie ogarnia. To z moich doswiadczen zyciowych:)

[budo_esds tactical]

To tylko porównanie odnośnie Indian ogólnie - ale nie zaprzeczysz chyba ze Indianie na swój sposób dużo wnieśli do systemu szkolenia żołnierzy USA w zakresie działań niekonwencjonalnych. Rogers skopiował taktykę walki którą posługiwali się Indianie, przez lata w zależności od terenów w których prowadzono działania adoptowano techniki i taktyki walki przeciwnika (indian). Kurs rangerów o czym doskonale wiesz składa się z czterech faz w tym pustynnej,leśnej, tropikalnej (ja wole określenie bagiennej) i górskiej, nie tylko w lesie Rangersi uczą się walczyć. Co to jest taktyka zielona - dobrze wiesz, działania w terenie otwartym - pustynnym także nie tylko w lesie. Nie ma taktyki żółtej czy pustynnej to tylko element składowy tzw taktyki zielonej, ale jak np. na pustyni wejdziesz do miasta to będziesz miał taktykę czarną.
Jeśli mówimy o filmiku - policjant sięgnął po broń zwiększając dystans - zdążył i przeżył, ja bym dodał but aby zachować dystans lub strzał w pysk jeśli byłbym na tyle blisko i odskok - to dałoby Ci więcej czasu na ucieczkę lub np na dobycie batona. Z mocą obalająca pocisku to też różnie bywa, broń palna nie zawsze rozwiązuje problem, zależy gdzie i jak szybko trafisz. Austryjak z Cobry tak dostał - on strzelał a klient uderzał nożem, obaj uzyskali po dwa trafienia i obaj przegrali.
Masz 50 lat ale adrenalina robi swoje - to nie maraton.

[budo_akahige]

ale nie zaprzeczysz chyba ze Indianie na swój sposób dużo wnieśli do systemu szkolenia żołnierzy USA w zakresie działań niekonwencjonalnych.

Nie zaprzeczę. Indianami interesowałem się ( i dalej interesuję )jeszcze zanim zacząłem trenować sztuki walki. Chodziło mi tylko o nieśćisłość w temacie Rogersa i Apaczów/Komanczów.

[budo_spid]

W temacie obrony przed nożem to ten pan robi wg ciekawe rzeczy:

Nikt, kto choć raz był dobrze przyduszony na treningu, nie uwierzy w takie bzdury.

Na karku tego pana musi być supeł marynarski. Sznur, choć dobrze zaciśnięty na szyi, ma supeł, który nie dopuszcza do całkowitego zciśnięcia się pętli. Pan może spinać się przed kamerą, jak gdyby gonił ostatkiem sił, a te pajace w kominiarkach mogą wysilać się jak przy przeciąganiu liny. Nic nikomu się nie stanie, a film ma robić wrażenie na januszach.

[budo_kwiat]

... w wykonaniu byłego żołnierza

[budo_laser]

ooo, tam też byli żołnierze, muszą dorabiać