Golota vs Saleta ??
Napisano Ponad rok temu
Działa dobrze.
Pozdrawiam
--
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pluć suspensorem.
Wprawdzie widziałem tylko 6 rundę + komentarze z netu ale zupełnie nie mam ochoty szukac dalej by obejrzeć całość.
Saleta jest bardziej medialny, siedzi i funkcjonuje w Polsce, robią filmy o nim a Gołota wróci sobie do domu do Stanów i będzie dysponował przelewem, jaki mu wpadnie za walkę.
Teraz Saleta będzie w Polsce kontynuował karierę jako komentator, może zostanie promotorem, wesprze go wp.pl i pudelek a ponieważ jego "wojna " z Marcinem Estrogenem okazała się dwuznaczna bo Najman prawie go oklepał (1 raz, w drugim zagrożono Najmanowi że nie dostanie kasy hehe więc noga rozbolała), teraz poproszono niezawodnego Andrzeja by dał się sklepać Salecie tak samo jak wcześniej Adamkowi, po to wyłącznie aby poprawić wizerunek Salety, którywłaśnie ostatecznie odwiesza dumnie rękawice na kołek.
Mimo emocji towarzyszących walkom Gołoty z przeszłości to jednak: 2 x walka z Bowiem, Ruizem, Byrdem no i niewątpliwie pogromu z Brewsterem, Lewisem i Tysonem - podtrzymuję swoją opinię, że większość z walk sprzedał.
Koronnym dowodem są dwie walki z Bowiem, którego miał totalnie na widelcu a kończyło się tak, jak każdy wie (obie walki są świetne w przebiegu ale to, co robił na koniec Gołota, swiadczy albo o jego upośledzeniu albo o sprzedanych walkach i niemocy Bowiego. Obstawiam na to drugie).
Myślę, że jego ostatnie występy na naszym podwórku są jedynie dla kasy i niestety, on pełni w nich rolę chłopca do bicia, w dupie z takim show. Współczuję tym, którzy wydali cash na ppv ; )
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
było warto To tak samo, jak wszyscy wiemy, że Don King to oszust i hohsztapler, ale czy ktoś wyobraża sobie największe walki wagi ciężkiej bez jego udziału w kwestii promotora? ;-)
Napisano Ponad rok temu
, tylko trudno jest się niektórym po prostu pogodzić z myslą, że bohater polskiego ciężkiego boksu z przełomowej dekady wieku mógł nie być takim kryształowo czystym sportowcem : ) (nie mam na myśli uzytkowników budo, chodzi mi o papkę w mediach i kreowanie Gołoty na herosa i robienie z niego pokrzywdzonego przez los.Don King to oszust i hohsztapler
Ciekawe, że mimo zaprzepaszczenia wygranej w obu walkach z Bowe, dopuszczono go do walki z Lewisem o tytuł. A przed walkami z Bowe już miał opinię walczącego nieczysto boksera.
Lubię jego postać jako człowieka, sposób wypowiedzi i to specyficzne poczucie humoru, chętnie wracam do jego starych walk - najlepsza w jego karierze imho to 2-ga walka z Bowe, jego boks, poruszanie na nogach, balans, lewa ręka - w wadze ciężkiej najwyższa półka.
Ale przy tym wszystkim, mimo że był świetnym bokserem to w aspekcie sportowym niestety nie. Bardzo szkoda.
Jeśli ktoś zna Gołotę nieco krócej, polecam 2-gą rundę z w/w walki; ) majstersztyk boksu (zresztą cała walka do wiadomych dwóch fauli i jeszcze główki)
Napisano Ponad rok temu
Myślę ze walka z Coreyem Sandersem konkuruje z drugim starciem z Bowe (na plus to że Sandersa obił i walke wygrał ;-) )(...) najlepsza w jego karierze imho to 2-ga walka z Bowe, jego boks, poruszanie na nogach, balans, lewa ręka - w wadze ciężkiej najwyższa półka.
(...)
Show na ppv nie oglądałem więc głosu nie zabieram.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przed walką Andrzeja Gołoty z Przemysławem Saletą wątpiłem w sens takiego starcia. Niestety, 45-letni bokserzy zrobili wiele, żeby potwierdzić niemal wszystkie moje obawy. Oto więc czego dowiedzieliśmy się po sobotnim pojedynku.
- 45-letni emerytowani bokserzy nie powinni wracać na ring. Wprawdzie wbrew moim obawom walka była dosyć emocjonująca, ale głównie dlatego, że panowie postanowili zaprezentować boks ''na tak'' bez prób takich fanaberii jak obrona. Ze wszystkich walk, jakie widziałem ta najbardziej przypominała te z filmów Rocky. Aż dziw bierze, że na ekranie nie pojawił się napis: ''Nie próbujcie tego w domu''.
- Nazwisko Gołoty wciąż niesamowicie przyciąga ludzi. Świadczą o tym pełna hala, pełne puby i nagłówki pełne doniesień o pojedynku. Niestety, to już tylko nazwisko, gdyż patrząc na ring trudno uwierzyć, że to wciąż ten sam pięściarz, dla którego zarywaliśmy noce. Między znajdującym się niegdyś w czołówce najlepszych bokserów Gołotą a Saletą, który nigdy wybitnym pięściarzem nie był, nie było widać praktycznie żadnej różnicy. I to niestety nie dlatego, że Saleta nagle nauczył się świetnie walczyć.
- Muhammad Ali twierdził, że lata jak motyl i kąsa jak osa. Gołota i Saleta latali najwyżej jak Pałac Kultury i Nauki. Chyba pierwszy raz widziałem walkę, na którą nie zaproszono pracy nóg będącej przecież podstawą w boksie. Wprawdzie w pewnym momencie w głowie Andrew jakby pojawiło się mgliste wspomnienie tego, że stopy nie są przykute do desek i można nimi poruszać, ale szybko uznał że jest ono głupie i je porzucił.
- Nikt, na czele z Przemysławem Saletą, nie ma wątpliwości, że to Andrzej Gołota był najlepszym polskim pięściarzem wagi ciężkiej. Niestety, sam Gołota najwyraźniej nie zgadza się ze słowem ''był'' i wciąż nie może ogłosić końca kariery. W dodatku to, że po walce jest zmęczony nie jest dla niego sugestią, że w końcu czas odwiesić rękawice na kołku, tylko niewytłumaczalną tajemnicą, którą powinni zająć się w ''Z Archiwum X''. Pani Mariolu, proszę przemówić mężowi do rozsądku i jeśli wciąż nie będzie chciał zakończyć kariery to zabrać mu pilota od telewizora czy coś.
- Wyjaśniła się jedna z największych zagadek ludzkości. Otóż żadna porządna walka nie może obyć się bez pasa, więc wymyślono, że pojedynek Andrzeja Gołoty z Tomaszem Adamkiem będzie o pas Polsatu. Wprawdzie jest on w boksie tak honorowany jak paszport Polsatu na granicy, no ale ma ładne słoneczko i na pewno świetnie wyglądałby w pokoju jakiegoś fana Godsmacka. Kiedy jednak Góral przegrał z Witalijem Kliczką ludzkość zaczęła się zastanawiać czy Ukrainiec przy okazji odebrał mu pas Polsatu. Najwyraźniej nie, gdyż z tego co widziałem to właśnie to trofeum po walce dostał Saleta.
- Jeśli są jakieś powody, by organizować takie walki to jest to możliwość promocji młodych bokserów, którzy inaczej nie mieliby szans pokazania się przed szerszą publicznością. Chociaż pewną ofiarą tego stał się Damian Trzciński. Jego pech polegał na tym, że walczył z Krzysztofem Zimnochem, który przygotowywał się do starcia na śmierć i życie z Arturem Szpilką i był zmotywowany na 110%. Walka potrwała więc niespełna rundę i Trzciński pewnie cały czas stara się zdobyć numery ciężarówki, która go potrąciła.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jak było to sorry.
Napisano Ponad rok temu
Szkoda Dragona ale z niego podobnej klasy bokser jak Saleta - dobry pracowity rzemieślnik z sercem do walki (walka ze starszym Kliczko)
Dobrze, że coś się dzieje w tym dziale, bo tu martwo od dawna, jak wrócę spod Wawy do Wawy, poszukam jakiejś sali i sam poboksuję, brakuje mi tego : )
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Małe ręce
- Ponad rok temu
-
Liga Muay Thai 6.10.2012 Szczecin
- Ponad rok temu
-
Roy Jones Jr żąda miliona dolarów odszkodowania !!!
- Ponad rok temu
-
Muay Thai w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Fight Academy Szczecin - zaczynamy nowy sezon !!!
- Ponad rok temu
-
NABÓR WRZESIEŃ 2012 (MUAY THAI LUBLIN)
- Ponad rok temu
-
Obóz treningowy we Francji - zapraszamy !
- Ponad rok temu
-
Obóz treningowy we Francji - zapraszamy !
- Ponad rok temu
-
Gumy treningowe
- Ponad rok temu
-
Jerzy Kulej nie żyje
- Ponad rok temu