jajka
Napisano Ponad rok temu
Ile razy nie robie dochodzenie w googlach, dochodze do wniosku ze przeswiadczenie iz zbyt wiele jajek prowadzi do nadmiaru cholesterolu w organizmie to mit ktory zostaje powoli obalany - ale moze sie myle. Jak to jest?
Teraz jem ok 25-30 jajek tygodniowo (w sumie calkiem dlugi czas) i sie zastanawiam czy nie zwiekszyc, bo to szybkie i dobre a czas ostatnio w mocnym deficycie.
Doradzi mi tez ktos czy/jak mozna sobie zbadac potencjalny nadmiar cholesterolu? Znalazlem takie cos
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Da to wymierne rezultaty? Badal sie ktos w domu?
dzieki
Napisano Ponad rok temu
natomiast kilka lat temu dostałem uczulenia po jajkach (zresztą inni domownicy też)
okazało się, że przeż 3 dni Świat wielkanocnych wyszłó ok 40 jajek na głowę w óznych produktach.
bałbym się wiec raczej uczulenia niż cholesterolu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tu masz artykuł na ten temat [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] po angielsku.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zasadniczo spożycie np. dwóch jaj dziennie nie powinno mieć wpływu na ilość "złego" cholesterolu, o ile dieta jest odpowiednio zbilansowana i nie pochłaniamy zbyt dużych ilości tłuszczu zwierzęcego. Szczególnie nie należy się obawiać jaj przy wysokiej aktywności fizycznej. W organizmie nawet produkowane są znacznie większe ilości cholesterolu endogennego niż te, które spożywamy z pokarmem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wyniki i komentarz taubesa ktory zre praktycznie mieso jajka i ser + troche warzyw
I do indeed eat three eggs with cheese, bacon and sausage for breakfast every morning,
Ja osobiscie codziennie wale 3 jajka, bekon i serek wiejski ew. salatke, ew. mozarelle
czuje sie po tym swietnie - kiedys probowalem chleb, pieczywo i jakies kaszki/platki ale zawsze mialem po tym zgagi.
Napisano Ponad rok temu
Przecież ten wykres niczego nie dowodzi, może źle go odczytałeś. On nie pokazuje, że wraz ze zwiększonym spożyciem cholesterolu niby maleje częstotliwość występowania chorób serca. On porównuje tylko ilość spożywanego cholesterolu do ilości zachorowań w różnych krajach w jednym czasie. Równie dobrze skalę po lewej można by przesunąć w dół (np. od 5,5 a nie 4,5) i wtedy linia pełna pokrywałaby się już z przerywaną (co oczywiście nie zmieniłoby niczego, ale już sprawiało inne wrażenie).
zbieznosc jak w morde strzelil:)
Prawda jest taka, że ilość zachorowań na choroby wieńcowe drastycznie urosła pod koniec XX wieku. Kwestia dokładnych przyczyn żywieniowych czy wynikających ze stylu życia to już odrębny temat.
Napisano Ponad rok temu
a skad bierzesz grassfed beefa - czy olewasz to?
ja ostatnio jem hurtowe ilosci piersi z kurczaka.
Napisano Ponad rok temu
olewam. lykam omega3.
a co do tego wplywu tluszczy zwierzecych to tez nie jest taka prosta sprawa.
Napisano Ponad rok temu
Nikt nie napisał że ilość spożywanego cholesterolu zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania na choroby serca.Przecież ten wykres niczego nie dowodzi, może źle go odczytałeś. On nie pokazuje, że wraz ze zwiększonym spożyciem cholesterolu niby maleje częstotliwość występowania chorób serca. On porównuje tylko ilość spożywanego cholesterolu do ilości zachorowań w różnych krajach w jednym czasie. Równie dobrze skalę po lewej można by przesunąć w dół (np. od 5,5 a nie 4,5) i wtedy linia pełna pokrywałaby się już z przerywaną (co oczywiście nie zmieniłoby niczego, ale już sprawiało inne wrażenie).
Prawda jest taka, że ilość zachorowań na choroby wieńcowe drastycznie urosła pod koniec XX wieku. Kwestia dokładnych przyczyn żywieniowych czy wynikających ze stylu życia to już odrębny temat.
Wykres, jeśli się nie mylę, pokazuje informację o ilości cholesterolu we krwi a nie spożywanego i można go zinterpretować tak jak pisałem wyżej: cholesterol całkowity nic nam nie mówi o ryzyku zachorowania na choroby serca a właściwie zejścia z tego powodu.
Napisano Ponad rok temu
Masz rację, wykres pokazuje ilość cholesterolu (całkowitego jak mniemam) we krwi, nie spożywanego. Istnieje korelacja między poziomem LDL a zachorowalnością na choroby serca. Wysoki poziom LDL często idzie w parze z wysokim poziomem cholesterolu całkowitego.Nikt nie napisał że ilość spożywanego cholesterolu zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania na choroby serca.
Wykres, jeśli się nie mylę, pokazuje informację o ilości cholesterolu we krwi a nie spożywanego i można go zinterpretować tak jak pisałem wyżej: cholesterol całkowity nic nam nie mówi o ryzyku zachorowania na choroby serca a właściwie zejścia z tego powodu.
Dokładnie mówiąc wykres pokazuje przy jakim poziomie cholesterolu we krwi występuje jaka zachorowalność w danym kraju. Nie mówi on czy wraz ze wzrostem czy spadkiem poziomu wzrasta/maleje zachorowalność.
Napisano Ponad rok temu
do momentu, w ktorym nie zaczniemy mowic o VLDL, A-LDL, B-LDL, trojglicerydach i chormonach etc...Masz rację, wykres pokazuje ilość cholesterolu (całkowitego jak mniemam) we krwi, nie spożywanego. Istnieje korelacja między poziomem LDL a zachorowalnością na choroby serca. Wysoki poziom LDL często idzie w parze z wysokim poziomem cholesterolu całkowitego.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Forum endomondo
- Ponad rok temu
-
Jak sobie radzić z potem
- Ponad rok temu
-
zerwany dysk/chrzastka TFCC w nadgarstu co robic?
- Ponad rok temu
-
Siatkówka- Polska vs Turcja gdzie można obejrzeć?
- Ponad rok temu
-
REHABILITACJA w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Rwanie w okolicy mięśnia biodrowo-lędźwiowego
- Ponad rok temu
-
Dziwna sztywność i nieskoordynowanie
- Ponad rok temu
-
pulsometr
- Ponad rok temu
-
Licznik do treningu obwodowego
- Ponad rok temu
-
tani rower
- Ponad rok temu