41 odpowiedzi w tym temacie

[budo_novocaine]

DAMN, GIRL!

walka zaczyna sie w 11:30

[budo_ry-you]

zajebista walka. A do tego blondynka jest calkiem nie zla xD

[budo_megidox]

Podoba mi się to ;-)

[budo_novocaine]

ale kurde nie wiem, jak miesha tak dlugo wytrzymala supermobilne kobiece stawy chyba. ta reka sie paskudnie wygiela, a ta pozniej "yeah, it hurts a bit"

oczywiscie nie powinnismy oceniac fighterek na podstwie wygladu, tylko umiejetnosci...
ale
obie fajne

[budo_jerz]

Ładna wlka. Nowa mistrzyni jednowymiarowa jak na mój gust ale grappling ma ładny :-)

[budo_montesi]

Obie fajne ale jednak Ronda ładniej zbudowana ;-) grappling bardzo ładny w tej walce..palce lizac hehe ;-) :razz:

[budo_mags]

ech
damska walka mma, jakby nie była zacięta, jest dla mnie standardowo brzydka jak szlag.
poza tym obie - jak wszystkie chude laski - ładnie prezentują się w ubraniu. w skąpej bieliznie (domniemywam, że nago w tym przypadku też) wyglądają tragicznie. :nie:
spina na ważeniu - porażka w zestawieniu z luzem innych uczestników wydarzenia.

[budo_tharfin]

Złamala jej rękę? 0_o

Pudzian by się wśliznął....niewątpliwie...

[budo_dealer]

Walka bez taktyki. Obie panie bez umiejętności w stójce. Każda mogła skończyć walkę w parterze.
A co do wyglądu obu pań... Serio lubicie dziewczyny z kalafiorami

[budo_sos]

Bez taktyki... L O L

[budo_mags]

i Rhonda rzucała bez umiejętności, w ogóle :roll:

[budo_dealer]

No bez jaj oglądaliście tę walkę? Macie pojęcie o tym sporcie? To co za głupoty piszecie. Jaka jest taktyka w rzuceniu się z cepami na oponenta? W trzymaniu wysoko szczęki i odpychaniu ciosów? Mags kto pisał coś o rzutach Rondy? Co nie znaczy, że rzuty z judo są najlepsze na wszystko. Przykład Nastuli pokazuje, że raczej nie. Miała farta, była silniejsza i sprawniejsza. I tyle. A co do przebiegu walki bardzo trafnie opisał to Franek na mmanews.

[budo_mags]

a co ma piernik do wiatraka a Nastula do tematu? sa dobre na wszystko, czy nie są dobre, Rhonda rzucała i podcinała ładnie. rzuty nazwiesz parterem?
SoS dobrze podsumował: lol.

[budo_dealer]

Chyba nie rozumiesz. Albo mnie albo mma. I nie odpowiedziałeś na pytanie. Nie wiem co mają rzuty do wcześniejszych opisów.

[budo_franek kimono]

Nie ma wątpliwości, że Ronda jest w zasadzie nie do przewrócenia, ma imponującą umiejętność rzucania i podcinania "z byle czego". Ja byłem przekonany, że rośnie nam druga po Cyborgowej przekrojowa, fizycznie imponująca, ciekawa zawodniczka, a mamy do czynienia z dziewczyną, która ma kilka technik obalania i jedną akcję ofensywną w parterze. Mało tego, jej parter jest przereklamowany, bo tylko opatrzności może zawdzięczać fakt, że Miesha spadła z jej żółwia i nie zadusiła jej, kiedy bez większych efektów próbowała wydostać się z zagrożenia, odsłaniając bardzo szyję.

Nawet jeśli Kaufman jej nie znokautuje, to nie widziałbym dla Rondy szans w walce z Cyborgową. Jej stójka jest zbyt drewniana, a parter prosty i szarpany. Rowdy jest imponująca, ale to typowy one-trick pony.

Podejrzewam, że będzie jak z Pudzianem - niby ćwiczy ze świetną ekipą, niby na treningu wszystko wchodzi, ale to co było do dupy pozostanie do dupy. Ale chciałbym się mylić, bo laska kręci mnie niesamowicie

[budo_dealer]

Jednak kalafiory mają coś w sobie

[budo_perun srogi]

Jednak kalafiory mają coś w sobie

skrzepy krwi

[budo_cieglo]

dealer: Ty pomyliłeś umiejętności z taktyką. Taktyka była dobra - w przypadku Rondy nawet znakomita: urwać rękę. Co zrobiła. A że nieco drewniana w stójce? Pokaż mi facetów, którzy nie mają czego poprawiać. Nad umiejętnościami się pracuje właśnie po to by założona taktyka się materializowała. W tym przypadku te "cepy" pozwoliły na realizację taktyki. Gdyby założyła sobie taktykę systematycznego obijana buzi i wyjęcia nogi z gry to pewnie by jej nie wyszło (bo ciosy mało precyzyjne a lowkicków chyba w ogóle nie było) - tutaj mógłbyś marudzić

Franek: porównanie do Pudziana niesmaczne. Co do wpięcia w żółwia i "opatrzności losu" - różnica między jedną a drugą jest taka, że będąc w ciekawej sytuacji to Ronda wyciągnęła co trzeba. Dodatkowo, wyrwała łapę zupełnie tak samo jak z kilkoma innymi dziewczynami w przeszłości - to było przewidywalne, sama przyznawała, że będzie dążyła do łamania. Mimo to - solidna w parterze Tate - skończyła tak samo (i co jej po tych zapasach?). Tutaj powinny być dodatkowe owacje. Nie mogę Ci darować tego Pudziana.

Pamiętajcie, że mma kobiet wciąż raczkuje - każda kolejna mistrzyni wnosi coś nowego (to co do Strikeforce). Kiedy Coenen poddawała laski (będąc rdzennie MT) każdy myślał - fajny przekrój. Kiedy Miescha ją poddała każdy myślał - stójka słaba ale bjj solidne a różnicę zrobiły zapasy. Teraz wchodzi Ronda z najlepszym kobiecym judo i trzeba znowu zrewidować podejście. Kobiety mają teraz łatwiej (bo kopiują metodykę z lat męskich doświadczeń) ale myślę, że stójka obu lasek z wczoraj a stójka Royce'a z UFC 1 to jednak inna bajka.

PS. Profil Rondy przywodzi mi na myśl Palharesa - ten też teoretycznie jednowymiarowy ale nikt tak jak on nie urywa nóg. Stójka oczywiście z biegiem lat solidnieje ale wirtuozem nie jest. Podobnie może być z Rondą, pod warunkiem, że będzie miała motywację by przy tych efektach, które ma pracować mocno nad innym elementem. Myślę, że ma poukładane w głowie, ma zdrowe podejście i jest ambitna. Nie mogę się doczekać jej walki z Kaufman.

[budo_dealer]

Sorry ale Palhares to zupełnie chybiony przykład. Bo to nie tylko mistrz parteru. Stójkę bardzo poprawił. Ale też trzeba zauważyć, ze ma g'n'p, a przede wszystkim mocne zapasy. Bo do parteru jakoś oponentów sprowadza. A nie każdy z nich pośliznął się na mokrej nawierzchni. I ta końska siła. To coś więcej niż jednowymiarowość. Jednowymiarowy był Andrzej Wroński.
A co do Rondy to w wywiadzie, który jest na fightsport mówiła:

Wszyscy myśleli, że ta balacha z początku walki wejdzie i odklepiesz swoją rywalkę. Co sobie myślałaś, gdy miałaś rękę Tate?
Nie uważałam, że jest to dobra balacha. Po prostu improwizowałam z pozycji w której się znalazłam. Nie mogłam zająć dogodnej pozycji. Nie czułam, że wyciągnę tą dźwignię.

Więc to raczej nie było polowanie na rękę tylko robienie czegoś z braku innych pomysłów.

[budo_cieglo]

No bez jaj, polowanie na rękę było jak najbardziej. Czasami zapniesz dobrze, czasami zostawisz luz i klient nawiewa - to właśnie taki drugi przypadek. Polowała na rękę, złapała, nie skończyła, złapała drugi raz, udało się. Improwizacja w parterze to taki przypadek kiedy nie masz perfekcyjnie zapiętej techniki albo super pozycji a mimo to kombinujesz tak, żeby wyszło. Improwizacja to nie "idę do walki i jakoś będzie". Strasznie dosłownie interpretujesz...

Poczytaj wywiad(y) w oryginalnej wersji językowej - wtedy nie tracisz na przekładzie, nawet dobrym.