50 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jet]

A na co jest to forum? Zróbcie przekierowanie z działu combat na google, albo od razu z adresu budo.net.pl na google.pl.

Ja p., wybacz ale irytują mnie takie odpowiedzi. Pytam na forum tematycznym żeby otrzymać odpowiedz od ludzi znających się narzeczy, od tego są fora tematyczne. Dzisiaj wszystko można znaleźć przez google, ale po to tu jesteśmy, żeby dzielić się wiedzą. A może znalazłem objaśnienie na jakiejś stronie ale chciałem poznać też inne wyjaśnienie lub dowiedzieć się jak wygląda trening tego w praktyce? Jak komuś się nie chce pisać to niech nie pisze, ale potem niech się nie dziwi, że fora tracą na popularności lub upadają.

[budo_esds tactical]

To prosty schemat czasami wypaczany, w założeniu ma służyć do obrony przed atakami kierowanymi spoza pola widzenia gdy masz ułamek sek na reakcje. W założeniach powinna być połaczona z natychmiastowym (równoczesnym) kontratakiem - choć jak wiadomo bywa z tym różnie... No i w skrócie tyle.


Podobny system obrony stosowany jest w ESDS choć Slavo nie trenował Krav Maga - to efekt jego analiz reakcji ciała w momencie niespodziewanego ataku wiec cos w tym jest. Jest to jedna z metod a jeszcze jedno - podobna nie znaczy taka sama, sa pewne róznice - inna tez jest metodyka nauczania.

Złota seria to taka kombinacja uderzeń kierowana w rózne strefy wrazliwe, stanowi zwykle rozwiniecie kontrataku, troche jak w boksie gdy uczysz sie kombinacji uderzeń zeby sie później nie zastanawiać tu jest podobnie - blok i kontra - kombinacją, wytrenowana do bólu zeby nie stracic jej w stresie.
P.S.Nie wkurwiaj sie tak bo szkoda zdrowia.

[budo_death-wish]

jet

Tu znajdziesz odpowiedź na twoje pytanie:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_jet]

Dzięki ESDS, trochę mnie poniosło bo miałem akurat kiepski dzień. :wink:

[budo_thinspoon]

To prosty schemat czasami wypaczany, w założeniu ma służyć do obrony przed atakami kierowanymi spoza pola widzenia gdy masz ułamek sek na reakcje. W założeniach powinna być połaczona z natychmiastowym (równoczesnym) kontratakiem - choć jak wiadomo bywa z tym różnie... No i w skrócie tyle.

Dobry komentarz pod drugim filmikiem

This defense is most useful against fighting the following: children, angry women, gay men, people who enjoying slapping, angry stock brokers, your friends drunk cousin, etc

[budo_laser]

Według mnie Combat to system treningu dla określonych służb/formacji. Zawierać musi wykorzystywanie elementów/ sprzętu który ta formacja wykorzystuje.

Krav maga to combat, ale w wojsku, wersja cywilna to system samoobrony.

Nastawienie psychiczne jest równie ważne w sportach walki, combatach i innych.

[budo_esds tactical]

dlatego brakuje mi tu pojecia RBSD - real based Self defence i masz laser racje - do jednego kotła wrzuca sie wszystko.

[budo_esds tactical]

Dobry komentarz pod drugim filmikiem

Cytat:
This defense is most useful against fighting the following: children, angry women, gay men, people who enjoying slapping, angry stock brokers, your friends drunk cousin, etc

to tak nie do końca - we wstepnej fazie szkolenia ok (film pokazuje podstawowe zasady), ale jak opanujesz sposób blokowania możesz przyjmować naprawdę mocna strzały. Mi sie zdarzało po takim bloku zostac dosłownie "przesunietym" o kilkanascie cm, ale w dynie nie dostałem.

[budo_jet]

Prawdę mówiąc już bardziej przekonuje mnie Crazy Monkey (sposób trzymania gardy i blokowania) Rodneya Kinga, w ten sposób można też chronić się przed prostymi. Rozumiem ideę krav magi, która każe opierać walkę na odruchach naturalnych, instynktownych, ale trzeba też odpowiednio równoważyć prostotę techniki i jej skuteczność, a nie stawiać na samą prostotę.

[budo_thufir hawat]

Crazy monkey jest bardzo fajnym sposobem blokowania, ale nie sprawdzi się, jeśli przeciwnik ma nóż. Krawerska obrona 360 stopni skutecznie chroni przed okrężnymi ciosami nożem, zwłaszcza jeśli jest wykonywana z jednoczesnym kontratakiem drugą ręką, który przerywa ciągłość ataku napastnika (a jesli skierujesz uderzenie w jego gardło, to może zakończyć walkę).

Pozdrawiam, Thufir

[budo_jet]

Ja tam nie wierzę w obronę przed nożem, chyba że nożem atakuje o głowę niższy gimnazjalista lub obarczona reumatyzmem emerytka.

[budo_laser]

Przed nożownikiem nie ma szans, ale jest sporo przypadków skutecznej obrony.

[budo_jet]

Oglądałem kilka filmików o krav madze, w tym odcinek Human Weapon dotyczący KM i nie mogę zrozumieć, czemu jako podstawy uczą obrony przed "młotkowym" atakiem nożem z góry z dystansu. Seriously, kto tak atakuje? Oglądając różne nagrania z ataków nożowników najczęściej ludzie wymachują poziomo celując w tors albo wykonując wielokrotne pchnięcia w zwarciu.

[budo_thufir hawat]

Witam, jako osoba zielona w temacie systemów walki wręcz, mam następujące pytanie, z pozoru banalne ale nie odnalazłem na nie odpowiedzi.
Czy opłaca się i w jakim stopniu, trenować parę systemów walki wręcz, choćby dwa ?
Nie mówię tu nawet o trenowaniu ich jednocześnie, ale chociażby przez rok X, po roku spróbowanie Y, w między czasie jakieś seminarium z Z.
Konkretnie, interesuje mnie, na ile wiedza/odruchy z różnych systemów się uzupełniają, a na ile sobie nawzajem przeszkadzają. Tak jak pisał Thufir na początku, "Im mniej technik, tym lepiej, gdyż nadmierna ilość możliwości do wyboru wydłuża czas reakcji (prawo Hicksa)"

I znowu klasyczne pytanie- w jakim celu chcesz trenować? W celach rekreacyjnych? Sportowych? Dla samoobrony? Różne cele, różna metodyka treningowa, różne mentalne nastawienie.

IMO dla celów samoobrony warto się uczyć zintegrowanego, spójnego systemu walki, posługującego się minimalną ilością technik. Dobrym przykładem takiego podejścia są Urban Combatives Lee Morrisona, stanowiące tez dobry przykład zastosowania technik Combatu w cywilnej samoobronie (RBSD).

Nauczany przez Morrisona system jest bardzo prosty. Przede wszystkim trzeba zachować czujność. Jeśli widzimy zagrożenie- uciekamy. Jeśli nie uda się uniknąć zagrożenia- przyjmujemy pozycję de-eskalacji (fence) i staramy się rozładować sytuację rozmową. Jeśli się nie uda rozładować sytuacji, nie czekamy na atak przeciwnika, tylko atakujemy z wyprzedzeniem. Morrison uczy tylko kilku technik: uderzenie proste podstawą dłoni (Tiger's claw), pięść- mlot (hammerfist), uderzenie okrężne otwarta dłonią (palm slap), łokieć i kolano. (Kiedyś też uczył uderzenia w gardło i uderzenia kantem dłoni, ale w ramach upraszczania systemu z nich zrezygnował). Warto zwrócić uwagę, że są to te same uderzenia, których naucza Kelly McCann w swoim systemie militarnym, obaj panowie się zresztą znają i wspierają . Jeśli pierwsze uderzenie nie wystarcza by wyłączyć napastnika, to kontynuujemy atak az przestanie być zagrożeniem. I uciekamy

Taki jest podstawowy plan walki w systemie Morrisona. Są też dodatkowe moduły, do wykorzystania jeśli podstawowy plan zawiedzie. Na przykład możemy zostać niespodziewanie zaatakowani- jest wiec też anti-ambush, trenujacy zachowanie w sytuacji zasadzki. Inne moduły w Urban Combatives to:
- walka w ekstremalnie bliskim dystansie
- zastosowanie improwizowanej broni
- anty-grappling
- obrona przed uzbrojonym napastnikiem
- ochrona drugiego czlowieka
- obrona przed wieloma napastnikami
- drugorzędne narzedzia walki- kopniecia, duszenia, obalenia itp
- samoobrona kobiet
-samooborna przed MMA
i inne. Ale i tak podstawą jest wczesniej opisany plan gry

Pozdrawiam, Thufir

[budo_laser]

Dla mnie w ogóle trening tylko do samoobrony ma sens w przypadku kobiet lub combat dla służb.

Człowiek mniej kasy straci jak odda czasem bandziorom stówkę na ulicy niż jak ma co miesiąc wydawać 100-150 zeta na treningi.

[budo_jet]

Człowiek mniej kasy straci jak odda czasem bandziorom stówkę na ulicy niż jak ma co miesiąc wydawać 100-150 zeta na treningi.

1. Odpowiednio prowadzona KM jest też fajnym sportem ogólnorozwojowym.
2. Nie wiem jak Ty, ale ja bym miał kaca moralnego jakbym dobrowolnie oddał bandziorowi 100zł.

[budo_esds tactical]

Oglądałem kilka filmików o krav madze, w tym odcinek Human Weapon dotyczący KM i nie mogę zrozumieć, czemu jako podstawy uczą obrony przed "młotkowym" atakiem nożem z góry z dystansu. Seriously, kto tak atakuje? Oglądając różne nagrania z ataków nożowników najczęściej ludzie wymachują poziomo celując w tors albo wykonując wielokrotne pchnięcia w zwarciu.

ano zdarza sie i to dośc często,

Ja tam nie wierzę w obronę przed nożem, chyba że nożem atakuje o głowę niższy gimnazjalista lub obarczona reumatyzmem emerytka.

Nigdy nie wiesz czy człowiek z nożem to profesjonalista czy nie. W każdym razie jesli zobaczysz nóż to masz już dużo szczęscia.

Dla mnie w ogóle trening tylko do samoobrony ma sens w przypadku kobiet lub combat dla służb.

Albo dla ludzi którzy z róznych powodów czuja się zagrożeni agresją

1. Odpowiednio prowadzona KM jest też fajnym sportem ogólnorozwojowym.

Nie tylko ogólnorozwojowym ale też wnoszącym utylitarne umiejętności, tyle że na pewno musi to wygladac inaczej niż w durnych książkach i cholernie ważne jest doswiadczenie i wiedza instruktora. Polska to polska a Izrael to Izrael.
Z nauką samoobrony jest jak z pewnym powiedzeniem - lepiej mieć niż się prosić. Lepiej wiedzieć co zrobić gdy coś się dzieje niż prosić się o pomoc innych ludzi - którzy zwykle maja cie w dupie i cieszą się że nie trafiło na nich. Tym bardziej że sama świadomość niektórych zagrożeń pozwala ich uniknąć bez potrzeby wystąpienia konfrontacji.

[budo_esds tactical]

Crazy monkey jest bardzo fajnym sposobem blokowania, ale nie sprawdzi się, jeśli przeciwnik ma nóż. Krawerska obrona 360 stopni skutecznie chroni przed okrężnymi ciosami nożem, zwłaszcza jeśli jest wykonywana z jednoczesnym kontratakiem drugą ręką, który przerywa ciągłość ataku napastnika (a jeśli skierujesz uderzenie w jego gardło, to może zakończyć walkę).

Pozdrawiam, Thufir

Z klawiatury mi to wyjąłeś.

[budo_warhead]

eeeee panowie. przeciwko atakowi nozem nic sie nie sprawdza tylko daje wieksze szanse przezycia. jezeli ktos juz widzi noz u napastnika to oznacza ze przynajmniej w pierwszej fazie nozownik nie ma zamiaru/nie dazy do zabicia.

[budo_esds tactical]

sprawdza się - 9 mm para.
Oczywiście próba przetrwania za pomoca gołych rąk to ostateczność.
Najlepiej ujął to Applegate w jednym rysunku Kill or get killed
Tym bardziej że kazdego kutafona z nożem w reku nazywa się "nożownikiem"